Strasznie szarpie i gaśnie

Moderator: Moderatorzy

emceha

Post autor: emceha »

Qwa co tam jest do cholery nie tak :shock: Ok. Pomyślimy jeszcze co by można było posprawdzać i damy znać ;)
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11785
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

z elementów "nagrzewajacych sie" to tylko sonda lambda, ale ona nie powinna dawac takich efektow :/


w tym przypadku zastanaiwalbym sie tez nad usterka kompa :( ale nei ma co panikowac, najlepiej podjec na kompa - neich cie obadaja :)
potek2

Post autor: potek2 »

cidzej pisze:z elementów "nagrzewajacych sie" to tylko sonda lambda, ale ona nie powinna dawac takich efektow :/
Sonda była wymieniona, ta wygląda na sprawną, pomierzyłem ją i jest tak od 0,2 do 0,8 V. Może nie idealnie ale to może być wina miernika. Wkażdym bądż razie działa.
Awatar użytkownika
orion
Posty: 3764
Rejestracja: 13 sty 2006, 09:58
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: orion »

a może czujnik położenia wału :?:
ORION i RS2000 dały mi mnóstwo radości, niestety nie miałem już do nich cierpliwości...
potek2

Post autor: potek2 »

cidzej pisze:najlepiej podjec na kompa - neich cie obadaja
Qrcze tylko niebardzo jest gdzie, w moim rejonie to nikt się niechce podjąć podpięcia escorta. Zostaje tylko serwisato już jest duża kasa. :cry:
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11785
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

najbardziej niepokojacy jest ten klapiacy przekaznik
Awatar użytkownika
morgon
Posty: 802
Rejestracja: 20 cze 2007, 21:33
Lokalizacja: Buczkowice

Post autor: morgon »

potek2 pisze:Qrcze tylko niebardzo jest gdzie
potek2, jak chcesz to koło mnie jest jeden z lepszych elektroników, czyli jakieś 25 km od Ciebie mi za kasowanie błedów wziął 30 zeta co raczej majątkiem nie jest. Jak chcesz, mogę wziąć na niego namiary.
potek2

Post autor: potek2 »

morgon pisze:potek2, jak chcesz to koło mnie jest jeden z lepszych elektroników, czyli jakieś 25 km od Ciebie mi za kasowanie błedów wziął 30 zeta co raczej majątkiem nie jest. Jak chcesz, mogę wziąć na niego namiary.
No jak dasz rady to poprosz o namiary. Tylko jest jeszcze jeden problem. Z samochodem jest coraz gorzej i niewiemczy ja tam dojade :sad:
Awatar użytkownika
morgon
Posty: 802
Rejestracja: 20 cze 2007, 21:33
Lokalizacja: Buczkowice

Post autor: morgon »

jutro postaram Ci się wysłać PW z nr telefonu
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14653
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

morgon pisze:mi za kasowanie błedów wziął 30 zeta co raczej majątkiem nie jest.
sorry łukasz ale jak za reset komputerka (odpięcie aku i podpięcie na nowo) to dla mnie 30 zeta to i tak walenie w rogi... oczywiście można skasowac sobie błędzy dużo bardziej skomplikowaną metodą czyli podpinając tester, dioda, kody błędów, test dudnienia... i komp błędy kasuje a o ile profesjonalniej to wygląda.... i od razu można sobie 30 zażyczyć ;) Ale jeśli ten elektryk jest naprawdę dobry to jak najbardziej warto do niego zajechać :smile:
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
morgon
Posty: 802
Rejestracja: 20 cze 2007, 21:33
Lokalizacja: Buczkowice

Post autor: morgon »

no Grzesiu no wiem. Skoro głupia zbieżność potrafi kosztować od 50 w górę za 20 minut roboty, to wg. mnie 30 zł to niewiele za podłączenie i zrobienie testu
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14653
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

w ten sposób licząc to masz rację, mnie chodziło raczej o to że kasowanie błędów to czynność tak prosta że raczej nie zdecydowałbym się na pomoc elektryka ;) No chyba że oprócz tego był jaszcze robiony jakis inny zabieg.... Powtórzę więc jeszcze raz :jeśli ten autoelektryk jest dobry to warto do niego zajechać ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
potek2

Post autor: potek2 »

Sprawdziłem,i teraz jestem pewien na 100%, cyka przekażnik R3 od pompy.
Teraz pytanie czy ewidentnie pompa do wymiany czy może być jakaś innaprzyczyna?
Tylko zauważyłęm jeszcze że zaczoł bardzo dużo palić, zatankowałem za 100 zł jest zrobione 130km i wskażnik już na rezerewie. :cry:
emceha

Post autor: emceha »

Pompa pompuje na bank. Przekaźnik cyka i napięcie raz jest podawane na pompę a raz nie. albo przekaźnik o duszy albo w skrzynce bezpieczników się coś popierdzieliło. Wymień najpierw przekaźnik od pompy. Obejżyj miejsce jego wtyku w skrzynkę czy nie jest gdzieś przypalone. Może się okazać że będziesz musiał przelutowac skrzynkę. Looknij też czy nie jest ona gdzieś wilgotna. Może dostała się woda i robi zwarcie. Jeśli wymieniałeś już ten przekaźnik to czy był on nowy??? Jeśli nie to podjedź gdzieś do sklepu i poproś żeby dali Ci nówkę żeby na chwilę włożyć i zobaczyć czy to jego wina ;)
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11785
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

dodam jeszcze, ze przekaznikiem od pompy steruje komputer :)
ODPOWIEDZ