Witam, w akumulatorze rozruchowym głównym parametrem wyznaczającym jego sprawność jest wydajność prądowa, czyli prąd potrzebny do rozruchu. Należy wykonać jego pomiar w pewnym okresie czasu (kilku sekundach), aby stwierdzić czy należy szukać nowego.
Do pomiaru tego prądu służą odpowiednio skalibrowane urządzenia mierzące spadek napięcia na akumulatorze... Możesz sam podłączyć woltomierz i zakręcić rozrusznikiem, pomiar może nie książkowy, ale da Ci pewien obraz o stanie Twojego akumulatora.
Możesz jeszcze naładować akumulator i za pomocą dużej strzykawki wyssać zawartość z celi (najlepiej kilku) , jeśli zabarwienie roztworu będzie koloru brunatnego/brązowego oznacza to spłynięcie masy czynnej z płytek i ten proces jest już nieodwracalny...
Wylanie nadmiaru elektrolitu i ewentualne uzupełnianie jego braku w przyszłości stężonym elektrolitem i jeszcze dobranie jego odpowiedniej gęstości to chyba nie najlepszy pomysł.
Dbając o akumulator zadbaj żeby nie został nadmiernie rozładowany i analogicznie żeby także go nie przeładować, akumulator nie lubi skrajności

, o tym już jest napisane u góry w temacie , jakie napięcia powinny występować ....(14,4V to max , jak jest więcej zaczyna się bardziej "gotować", nie powinien się uszkodzić jeśli mamy ok 15V, ale szybciej odparuje z niego woda, ale takie pomiary należy wykonać miernikiem, który ma dużą dokładność )
Polecam wizytę na stacji gdzie zakładają akumulatory, jeśli masz naładowany to w 3 minuty rozwieją Twoje wątpliwości testując go, a koszty takiej wizyty raczej minimalne bądź zerowe.
Jastrząb