1.8 115PS RKC MK VII szarpanie z podpiętym VSS, spalanie.

bobson · Post autor: **bobson** » 12 sty 2010, 00:22

Witam, trochę już za dużo wojuje z moim escortem, może ktoś napisze coś świeżego bo sam sobie już chyba nie poradzę...

1.8 16v 115PS RKC EECIV.

Samochód przy podpiętym VSS szarpie, zwalnia po kilku sekundach - ma podtrzymanie gazu. Spalanie w trasie przy dość rozsądnej jeździe 100-110 km/h i pali ponad 9 litrów - na odpiętym VSS.
Sprawdzaliśmy przepustnicę, TPS, krokowca, przepływomierz.

Stary VSS miał długi kabelek w miękkiej otulinie, zakupiłem inny na allegro, pasował ale miał krótszy kabel o ok. 15cm. Mój stary VSS miał opornośc na poziomie 15k ohm, nowy natomiast 1,5k ohm. Pożyczyłem od kolegi Seba z forum identyczny VSS i jego opór również wynosił 1,5k ohm... Po zamontowaniu problem nie zniknął, jak szarpał tak szarpie, podtrzymanie gazu jest dalej, żłopie jak krowa...

Auto nie kopci, pali na dotyk, nie ma problemów z mocą, dość często lubi przerywać w trasie w zakresie obrotów 2-2,5k, jest to lekko wyczuwalne ale jest.

Próbowaliśmy z kolega podłączyć się do kompa, niestety nie ma opcji, jedynie fds/wds.

Nie wiem już co z tym autem jest nie tak, proszę o porady lub wskazówki co sprawdzić.

Pozdrawiam.

KuRowSKi · Post autor: **KuRowSKi** » 12 sty 2010, 06:51

Sprawdz jak zachowuję się samochód na odłączonej sondzie lambda.

Post autor: **cidzej** » 12 sty 2010, 09:34

bobson pisze:Sprawdzaliśmy przepustnicę, TPS, krokowca, przepływomierz.

to sondy nie mogliscie sprawdzic ?? cisnienie paliwa na listwie wtryskowej jeszcze sprawdz

Kudłaty_EZG · Post autor: **Kudłaty_EZG** » 15 sty 2010, 23:44

bobson pisze: Samochód przy podpiętym VSS szarpie, zwalnia po kilku sekundach - ma podtrzymanie gazu. Spalanie w trasie przy dość rozsądnej jeździe 100-110 km/h i pali ponad 9 litrów

bobson pisze:żłopie jak krowa...

eeee tam, nie ma tragedii mój latem (co prawda z walnietym termostatem) spalał 8,7 w cyklu mieszanym (80% trasa) teraz nie wiem bop śmigam na LPG
tyle że ja mam 1,6 a ty 1,8

bobson · Post autor: **bobson** » 02 lut 2010, 19:15

Problem rozwiązany:
- regulacja krokowca
- świece Motorcraft Platinum seryjnie mają przerwę 1.3 - zmienione na 0,9-1.0
- zaślepiony jakiś wężyk który łączy kolektor wydechowy z dolotowym ( to nie jest EGR)

Zrobił to magik który pracował w Fordzie, podpiął silnik do modułu VCM Rotunda i odpalił IDS-a, możliwe że coś jeszcze porobił w kompie ale tego już nie wiem... Podpięty VSS i auto jeździ jak na razie jak trzeba. A i spalanie chyba spadło, ale to jeszcze muszę sprawdzić. Auto jakby żwawiej reaguje teraz na gaz.

Koszta to 100zł i dojazd 70km do Piły.

Post autor: **Jamszoł** » 02 lut 2010, 20:20

bobson pisze:- świece Motorcraft Platinum seryjnie mają przerwę 1.3 - zmienione na 0,9-1.0

I powinny byc wkręcone z przerwą 1,3mm

16V tak 1,6 jak i 1,8 maja mieś przerwę na świecach 1,3mm

Post autor: **Yagr** » 02 lut 2010, 21:05

bobson, a możesz opisać, co rozumiesz przez regulację krokowca w tym silniku? fajnie że ci wreszcie jeździ to autko

bobson · Post autor: **bobson** » 03 lut 2010, 09:58

Jamszoł - zdałem się na wiedzę kogoś kto pracował w Fordzie, a następnie odszedł i otworzył swój warsztacik. Powiedział, że tak się montowało aby szybciej wracały z walniętą cewką na serwis. Auto po zrobieniu świec nie strzela przy przyśpieszeniu a czasami potrafiło, no i silnik jakby chętniej się kręcił.

Yagr - krokowiec ma śrubkę do regulacji pracy tego grzybka w środku, kręcąc bardzo delikatnie możesz wyregulować sobie obroty jałowe.

Najbardziej zastanawia mnie ten wężyk łączący wydech z dolotem... Co to jest?

Post autor: **Yagr** » 03 lut 2010, 11:42

bobson pisze:Yagr - krokowiec ma śrubkę do regulacji pracy tego grzybka w środku, kręcąc bardzo delikatnie możesz wyregulować sobie obroty jałowe.

A jaki ty tam masz ten "krokowy" po pierwsze słyszę o takiej regulacji? Poza tym jeśli to jest śrubka która wydłuża lub skraca ten tłoczek w elektrozaworze to na mój gust jak odkręcisz tą śrubkę (wydłużysz tłoczek) to i tak silnik na podstawie danych z czujników jak mu bedzie trzeba to po prostu otworzy zawór szerzej o to odkręcenie śrubki. Ale tak jak piszę, może masz jakis inny "krokowiec" bo w dotychczas przeze mnie spotykanych żadnej takiej regulacji nie było, ale ty masz silnik 115KM więc może jest inaczej. Blazey w tematach "krokowców" ma wieksze obycie to może wytłumaczy OCB...

Post autor: **WieSiu** » 03 lut 2010, 15:40

ale moze cos w tym jest, bo ja po ostatniej zabawie z przepustnica zauwazylem dziwna rzecz. Regulowalem ta śrubką od obejscia przepustnicy, wykrecilem ja na maxa i od tego czasu jak zrzuce na luz w czasie jazdy mam 1600-1800 obrotow (sporo), wyglada wiec na to,ze komputer nie adoptuje sie w cale i nie ustawia odpowiednio krokowego w zaleznosci jak sie nauczy. On raczej ma pewne na stale wpisane wartosci i jak cos sie zmieni w dolocie lub krokowcu to po prostu inaczej reaguje silnik, prawa oczywiscie jest taka ze po zatrzymaniu dojdzie do tych obrotow co powinien,ale u mnie juz nie,bo mam odkrecona śrubke i chyba skonczyl sie zakres pracy krokowca (albo zakres sterowania krokowcem przez komputer). Oczywiscie reset nic w tym przypadku nie pomaga.

Post autor: **Yagr** » 03 lut 2010, 16:19

WieSiu, ale tu mowa o regulacji śrubką w "krokowcu" a nie przy przepustnicy

Post autor: **Jamszoł** » 03 lut 2010, 18:40

bobson pisze:Jamszoł - zdałem się na wiedzę kogoś kto pracował w Fordzie, a następnie odszedł i otworzył swój warsztacik. Powiedział, że tak się montowało aby szybciej wracały z walniętą cewką na serwis. Auto po zrobieniu świec nie strzela przy przyśpieszeniu a czasami potrafiło, no i silnik jakby chętniej się kręcił.

Tak masz w opisie w WKŁ
Świece zapłonowe

Marka i typ: Motorcraft AYRF 22P. Odstęp elektrod: 1,3 mm.

Tyczy się to silników 1,6 oraz 1,8 Zetek
Jeśli w instrukcjach podawają 1,3 , to ma być 1,3 a nie jak sobie jakiś tam mechanik dorobił własną koncepcję ustawiania świec.
Oczywiście - jeśli jest LPG , to przerwa na świecach powinna być zmniejszona do 1,2 aby nie było strzałów w kolektor ssący przy I;II;III oraz IV generacji LPG.

bobson · Post autor: **bobson** » 03 lut 2010, 18:44

Jamszoł - nie jestem mechanikiem, napisałem tylko co usłyszałem. Ja się ciesze, że auto w końcu jeździ jak trzeba. Próbowaliśmy naprawić w własnym zakresie z kolega ale polegliśmy.

Post autor: **WieSiu** » 03 lut 2010, 19:01

Yagr pisze:WieSiu, ale tu mowa o regulacji śrubką w "krokowcu" a nie przy przepustnicy

no tak,ale krecenie ta srubka w "krokowcu" zmieniasz parametry pracy krokowca podobnie jak ta przy przepustnicy, prawdopodobnie ta srubka jest zaslepiona po to,ze jak produkowali ten element to go kalibrowali zeby dzialal dokladnie tak samo jak kazdy inny krokowiec i potem zaslepili.

Post autor: **Yagr** » 03 lut 2010, 19:15

To możliwe, wychodziłoby że śrubka w "krokowcu" reguluje tylko przelot przy maksymalnie zamkniętym "krokowcu" albo przy odpiętym zasilaniu

bobson, ja nie kwestionuję tego co napisałeś tylko po prostu pierwszy raz sie zetknąłem z taką regulacja w escorcie

Inna sprawa ze ty masz "krokowiec " taki jak w 1,3 i wychodzi na to że po którymś tam roczniku do wszystkich essów dawali taki jak ty masz