Problemy z sondą... chyba :)
Moderator: Moderatorzy
Problemy z sondą... chyba :)
Witam mam taki problem... zaczęło sie standardowo od problemów z obrotami a konkretnie essi szarpał i i gubił obroty na biegu jałowym (np. jak stałem w korkach albo na światłach i nie działo sie to od razu tylko po przejechaniu może 2km) aż w końcu gasł. Poczytałem forum i doszedłem do wniosku że to pewnie lambda... więc ją wymieniłem i zrobiłem reset kompa. trochę to pomogło, co prawda dalej gubi obroty ale przynajmniej nie gaśnie natomiast pogorszyło się z odpalaniem nigdy nie miałem problemów z odpalaniem a teraz odpala ciągle dopiero za 2-3 razem i czasami jak jadę to czuje benzynę. Zrobiłem pomiar i na jałowym miernik pokazywał mi 0,01V a jak dodawałem gazu to tak do 0,85V... może ktoś wie co jest nie tak?? Byłbym wdzięczny za pomoc
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Sprawdź dokładnie , nie tylko czy węźyk jest tam gdzie powinien ale czy wężyk już nie jest skruszały.roy019 pisze:sprawdzałem juz i wszystko jest ok
Sonda lambda nie bierze udziału w pracy silnika , póki się nie zagrzeje - silnik zimny - sonda nie działa.
Zaczyna działać jak osiągnie 300 stopni Celcjusza.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]