Pompa paliwa + el szybki?! Brak mi słów, jaja się dzieją....
Moderator: Moderatorzy
Pompa paliwa + el szybki?! Brak mi słów, jaja się dzieją....
Zmieniłem skrzynkę w RS'ie... Założona identyczna z RQB stan piękny ładny... No ale oczywiście nie rozwiązało to problemu... Tzn na początku wszystko pięknie ładnie auto chodziło jak ta lala. Dolałem benzynki, nakleiłem aparat na kierownicę i w drogę.. (na drugi dzień). Wyjeżdżam, do ulicy, 1ka i rura,, Phhhprrhhorhhhrppprrrr dławi go. Doturlałem się kawałek dalej zjechałem na bok, luz wrzucam - zgasł. Przekręcam kluczyk nie pali... Wsłuchuję się - nie działa pompa... Zrobiło mi się gorąco z nerwów więc chcę otworzyć szybki - o i niespodzianka. Zapłon przekręcony, pompa nie zawyła ale i SZYBKI NIE DZIAŁAJˇ!! No to co, wyłączyłem z kluczyka i otwieram drzwi żeby je otworzyć i proszę... DALEJ NIE DZIAŁAJˇ!!! Otwarte drzwi, przekręcam kluczyk, pompa cicho siedzi ale szybki działają!! Zadzwoniłem po ojca z holem i czekam na niego, zapłon przekręcony. Nagle "brrrrrr" pompa zawyła wtryski nabiło. Patrzę na szbyki - działają!! Przekręcam kluczyk dalej - odpalił "od strzała". No to zapinam 1kę, 2kę i idzie ale jakośtrochę topornie (wszystko mam nagrane na wideo, potem wrzucę w nocy). Jadę pod górkę w kierunku wjazdu do domu redukuję a on proszę zgasł w momencie skręcania we wjazd.. Stoję przed szczytem górki gdzie już 3 wypadki były bo pędzą jak szaleni i jak ktoś wyjeżdża to się czasem nadziewają a ja STOJĘJAK BARAN w poprzek drogi!! Wyskoczyłem wpycham go dalej i słyszę piski... Na szczęście jakaś A3 wyhamowała.. Rozbujałem auto żeby przez jakiś pagórek go wepchnąć do wjazu i padłem ze zmęczenia... LUDZIE CO TO MOŻE BYĆ!!
Ja miałem ciągłe problemy z zapalaniem i ostatnio parę razy auto mi zgasło, w końcu wyszło, że to pompa. Stara już była zużyta, ciśnienie jako tako trzymała, ale coś w środku było i zatykało mi dopływ paliwa (coś się urwało w niej). Teraz mam nową pompę i brak problemów z zapalaniem (przynajmniej narazie).