Witam
Mam takie pytanie dosyć ogólne. Na codzień jeżdżę Escortem, ale okazyjnie zdarza mi się prowadzić nowsze auta. Wiadomo, że wysłużony 14-letni Fordzik nie będzie się prowadził tak dobrze jak auto kilkuletnie, ale właśnie czemu?
Jadąc na przykład Peugotem 307 2004r. i można puścić kierownicę nawet na mocno dziurawej drodze, a auto dalej jedzie prosto. W Escorcie w takim wypadku szarpie kierownicą na boki i auto chce ucieć gdzieś poza drogę.
Jaki jest tego powód? Wyrobione końcówki drążków kierowniczych albo zużycie innych elementów zawieszenia? A może po prostu konstrukcja zawieszenia?
Prowadzenie się auta
Moderator: Moderatorzy
- Yagr
- Posty: 14625
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
powód nr 1:
postęp techniczny - współcześnie konstruowane zawieszenia, nawet gdy nie korzystają z zaawansowanych rozwiązań wielowahaczowych, są po prostu lepiej zaprojektowane. Przy czym chodzi tu też o projektowanie całego auta - nowsze konstrukcje są zwykle bardziej sztywne.
powód nr 2:
zużycie zawieszenia w starszym aucie (ale nie tylko zawieszenia - niby cała buda nie powinna tracić sztywności ale prawda jest taka że każda naprawa, usuwanie korozji, dziurawe progi wpływa na ogólną sztywnośc konstrukcji)
powód nr 3:
Inne założenia konstrukcyjne przy projektowaniu - ess miał w założeniu zapewnić precyzyjne prowadzenie i w moim odczuciu to się doskonale udało. Teraz nacisk na komfort jest dużo większy i choć takim przytoczonym peugeotem pojedziesz komfortowo i pewnie ale gwarantuję że porównując czasy przejazdu jakiegoś odcinka testowego ess byłby górą (porównując tylko zawieszenie - czyli silniki identyczne, masy też)
postęp techniczny - współcześnie konstruowane zawieszenia, nawet gdy nie korzystają z zaawansowanych rozwiązań wielowahaczowych, są po prostu lepiej zaprojektowane. Przy czym chodzi tu też o projektowanie całego auta - nowsze konstrukcje są zwykle bardziej sztywne.
powód nr 2:
zużycie zawieszenia w starszym aucie (ale nie tylko zawieszenia - niby cała buda nie powinna tracić sztywności ale prawda jest taka że każda naprawa, usuwanie korozji, dziurawe progi wpływa na ogólną sztywnośc konstrukcji)
powód nr 3:
Inne założenia konstrukcyjne przy projektowaniu - ess miał w założeniu zapewnić precyzyjne prowadzenie i w moim odczuciu to się doskonale udało. Teraz nacisk na komfort jest dużo większy i choć takim przytoczonym peugeotem pojedziesz komfortowo i pewnie ale gwarantuję że porównując czasy przejazdu jakiegoś odcinka testowego ess byłby górą (porównując tylko zawieszenie - czyli silniki identyczne, masy też)
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"