Czasem gaśnie jak gorący

Moderator: Moderatorzy

Nukite

Post autor: Nukite »

Dzisiaj znalazłem godzinę, żeby na chwile zerknąć na samochód. Poprawiłem wszystkie punkty masowe (chyba) no i zresetowałem kompa, bo odłączyłem akumlator. Po procedurze adaptowania kompa, przejechałem się trochę. W jeździe nic się nie zmieniło, ale znów zczytałem błędy i tym razem dostałem w kodach miekkich 48 - rególator biegu jałowego/czujnik położenia przepustnicy. Więc moje początkowe przypuszczenia co do tego że krokowiec powoli kończy żywot chyba były trafne. Mogą to być również przewody, więc zanim go kupie to jeszcze wskocze pod maske z miernikiem. Zdjąłem patelnie z silnika żeby przyjżeć się krokowcowi i kiedy ruszałem przepustnicą, on nawet nie drgnął. O ile się orientuje to chyba powinien zawsze za nią podążać? Więc według mnie to jest przyczyna dlaczego nie trzyma teraz obrotów. Na zimnym silniku natomiast trzymał te obroty i powoli z nich schodził. Czy na zimnym silinku krokowiec na to nie wpływa, jest pomijany? Jutro kiedy silinik będzie zimny spróbuje zobaczyć jak się zachowuje krokowiec i co się dzieje z obrotami.
Jeśli korek od wlewu wyskoczył to miałeś - masz za duże ciśnienie spalin nad zaworami ( pod pokrywą zaworową) a to się dzieje w tedy gdy masz nieszczelne uszczelniacze zaworowe lub za duży luz między zaworami a prowadnicami zaworów.
Lub zapchana odma czyli odpowietrzenie nie tenteges.
Co do odmy, czy to jest ta krótka rurka która idzie od silnika do patelni? bo jeśli tak to jest drożna. Co do uszczelniaczy, to jakies 2tygodnie temu były wymieniane. Więc zostaje trzecia ewentualność. Musze zaznaczyć że korek wyskoczył tylko raz, a powtarzałem ten test jeszcze 3 razy.
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Nukite pisze:więc zanim go kupie to jeszcze wskocze pod maske z miernikiem
Ja bym już nie sprawdzał tylko od razu kabelki powymieniał na nowe aby mieć na 100 pewność , że to nie idzie kablami.
Nukite pisze:Musze zaznaczyć że korek wyskoczył tylko raz, a powtarzałem ten test jeszcze 3 razy.
Możliwe , że to przypadek.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Nukite

Post autor: Nukite »

Nie było mnie troche ale to nie znaczy że sie już poddałem, choć jestem tego bliski.
Właśnie dziś przyszedł pocztą używany krokowiec, bo kable sprawdzałem i wyglądają na dobre. Po zamontowaniu sprawdziłem, krokowiec podąża ża przepustnicą - tak więc działa. Co ciekawe przed montażem zczytałem błedy - w kodach twardych '27 - Czujnik MAP, zbyt wysoki sygnał (częstotliwość). ' Ręce opadają, ale nic, montaż krokowca jazda próbna - tylko niewielka poprawa. Wszystko wygląda tak jak było przed wymianą MAP-a. Nie podtrzymuje obrotów, przy jezdzie na 4-biegu po wciśnięciu sprzęgła potrafi zgasnąć, pozatym czasem przy skrzyżowaniu. Przy lekkim wciśnięciu gazu i próbie utzymania stałych obrotów, nierówna praca silnika, ale nie falowanie. Po jeździe próbnej zczytywanie błędów - rezultat, wszystko OK.
Jakieś pomysły?
Nukite

Post autor: Nukite »

Widzę że mam beznadziejną sytuację skoro już nikt nie piszę.
Dziś zauważyłem coś dziwnego, w przewodzie od MAP sensora mam paliwo! Raczej nie powinno go tam być. Przypuszczam że to właśnie ono może być przyczyną tych błędów MAP-a, które czasem się pojawiają. Ktoś ma jakiś pomysł skąd to paliwo się tam mogło wziąć?
ODPOWIEDZ