![Confused :???:](./images/smilies/icon_confused.gif)
Pokrętło od pochylania fotela
Moderator: Moderatorzy
Pokrętło od pochylania fotela
Kupiłem Essiego już z upośledzoną funkcją pochylania siedzenia pasażera. Dziś chciałem rozbierać fotel, ale zauważyłem że to chyba pokrętło jest uszkodzone, pogmyrałem trochę i odpadło
końcówka od siedzenia jest spłaszczona z dwóch stron a gałka od środka nie ma żadnego profilu. Macie może fotkę zdrowego pokrętła i czy da się jaimś klejem albo wypełniaczem wypełnić otwór w gałce by pasował do końcówki z fotela i nie urwał się znów po kilku dniach??
![Confused :???:](./images/smilies/icon_confused.gif)
- Jamszoł
- Posty: 22180
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Ze zdjęcia widać , że pokrętło jest wewnątrz z otworem okrągłym (wyrobione) - jeśli masz możliwość - niech ci ktoś na tokarni dorobi tuleje z otworem - potem pilnik w rękę i dopiłuj otwór aby był z dwóch stron płaski , wklej tuleje w pokrętło jakimś klejem dwuskładnikowym - może być poksipol.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
- Yagr
- Posty: 14527
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
ja robiłem to samo. Na wzór weź sobie pokrętło z drugiego fotela. poxipol sie sprawdza. ja zrobiłem z niego całość bez udziału tokarni
Jeśli posmarujesz ten trzpień w fotelu na który przychodzi pokrętło czymś tłustym (ja zastosowałem pastę do podłogi) , zasmarujesz poxipolem środek pokrętła i wciśniesz na ten trzpień to odciśnie się on w poksipolu ale do niego nie przyklei (w ten sposób można w poxipolu robić nawet gwinty). Wystarczy potrzymać nieruchomo we właściwym położeniu aż klej stwardnieje i juz powinno działać. Trzeba tylko pokombinować ile tego kleju nałożyć żeby dało się pokrętło ściągnąć. Ja jak zrobiłem to już go nie ściągałem ale działa dobrze.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Witam
Miałem taki sam problem, ja kupiłem szpachle z włóknem szklanym. Napchałem go w to wyrobione miejsce, nałożyłem na trzpień, zebrałem z tyłu nadmiar szpachli który wyszedł, poczekałem 2 dni nie ruszając tego pokrętła i już 3 miesiące mam spokój. takrze trzpień odbił sam swój kształt w pokrętle. Mała puszka szpachli kosztowała mnie około 6 zł a pracy było na około 10 minut. Powodzenia z naprawą
Miałem taki sam problem, ja kupiłem szpachle z włóknem szklanym. Napchałem go w to wyrobione miejsce, nałożyłem na trzpień, zebrałem z tyłu nadmiar szpachli który wyszedł, poczekałem 2 dni nie ruszając tego pokrętła i już 3 miesiące mam spokój. takrze trzpień odbił sam swój kształt w pokrętle. Mała puszka szpachli kosztowała mnie około 6 zł a pracy było na około 10 minut. Powodzenia z naprawą