cynkowanie

Moderator: Moderatorzy

roy019

cynkowanie

Post autor: roy019 »

Witam mam pytanie do Was czy robiliscie ocynk jakiejs pojedynczej czesci waszych escortow... bo ja mam do wymiany próg od strony pasazera i tak sie zastanawiam czy jak bym kupił nowy to czy dało by rade przed założeniem ocynkować go i ile by to mogło kosztować??
GonzoG

Post autor: GonzoG »

Nie wiem czy jest sens. Jeśli dasz do pomalowania komuś, kto tego nie zepsuje, to jest to wyrzucenie kasy, bo jedyne miejsca gdzie pojawia się rdza to spawy, a na nich i tak nie będzie powłoki.
jozek
Posty: 102
Rejestracja: 09 sie 2007, 09:16
Lokalizacja: kluczbork

Post autor: jozek »

GonzoG pisze: jedyne miejsca gdzie pojawia się rdza to spawy, a na nich i tak nie będzie powłoki.
Podobno są takie preparaty w aerozolu które się natryskuje na miejsca spawane elementów cynkowanych
deathrider_85

Post autor: deathrider_85 »

Dobry podkład (najpierw podkład, potem ewentualna szpachla, jeśli będzie konieczna), później dobra konserwacja elementu i tyle. Ten ocynk w spreju nie wiem jak się spisuje, ale jeśli dasz auto do dobrego lakiernika, to się nie musisz przez jakiś czas rdzy obawiać.
SlaVkoEg

Post autor: SlaVkoEg »

Moj kumpel ma galwanizernie i robia tam takie rzeczy wiec jak chcesz to moge sie zapytac ile by to moglo kosztowac :)
roy019

Post autor: roy019 »

SlaVkoEg, jak byś mógł sie dowiedzieć to był bym wdzięczny... bo wydaje mi sie ze ocynk i tak był by lepszy od choćby najlepszego lakiernika no ale może sie myle specjalistą nie jestem :)
deathrider_85

Post autor: deathrider_85 »

Też byłbym ciekawy jakie są opinie na temat tego specyfiku, bo podłużnice muszę zrobić i nadkole, bo było źle zabezpieczone i zaczęło je chrupać.
roy019

Post autor: roy019 »

deathrider_85, tylko mi nie chodzi o cynk w sprayu ale o takie konkretne ocynkowanie u fachowców bo sobie pomyślałem ze jak mam płacić za robienie w kółko tego samego to wole kupić nową część (np. błotnik czy coś takiego) ocynkować to i dopiero malować... miałbym bym spokój na dłużej a koszta chyba nie były by dużo większe ale to się okaże jak da znać SlaVkoEg, co i jak...
deathrider_85

Post autor: deathrider_85 »

To jeśli chodzi o takie konkretne ocynkowanie, to trochę drogo może wyjść :?:. Zobaczymy :).
Awatar użytkownika
darcun4
Posty: 3482
Rejestracja: 22 mar 2005, 20:46
Lokalizacja: Toruń

Post autor: darcun4 »

roy019 pisze:mi nie chodzi o cynk w sprayu ale o takie konkretne ocynkowanie u fachowców
A zamiast spawać,będziesz przyklejał?
Też byłbym ciekawy jakie są opinie na temat tego specyfiku
Rura stalowa,odtłuszczona,wypiaskowana, w warunkach basenowych (duża wilgoć) wytrzymała 4 m-ce.Akurat tyle,żeby dokonać odbioru technicznego.
Moj kumpel ma galwanizernie i robia tam takie rzeczy
W całości karoserię też galwanizują?
SlaVkoEg

Post autor: SlaVkoEg »

darcun4 pisze:Cytat:
Moj kumpel ma galwanizernie i robia tam takie rzeczy

W całości karoserię też galwanizują?
W sumie nie wiem jakie najwieksze elementy robia ale wiem ze ktos juz kiedys jakies czesci do samochodu cynkowal, maja do tego wanny wiec raczej da rade zreszta macie strone i moze cos na niej wyczytacie a ja sie jutro zapytam ;)

http://www.mar-kar.prv.pl/
deathrider_85

Post autor: deathrider_85 »

Powiem Ci szczerze, że może jakiś element do auta cynkowali, ale z tego co mi się wydaje, to żeby coś ocynkować, to trzeba to całe zanurzyć, a pół samochodu, raczej się nie da. Tak poza tym, to w internecie jest na pewno napisane na czym dokładnie ten proces polega, a my tutaj sobie gdybamy :mrgreen:.
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14625
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

No więc dla osoby chcącej sobie całego escorta ocynkowac sprawa jest prosta - jedzie się essem na złomowisko wyposażone w zgniatarkę, tą maszyną koregujemy wymiary escorta do tych odpowiednich do wanny cynkarskiej (w zakładzie z linku wyżej 2.40m x 1.20 x 1.00), zanurzamy tak przygotowanego escorta w wannie i dokonujemy ocynku, wyciągamy escorta i wieziemy do blacharza który z całą pewnością metodą prostych tricków warsztatowych przywróci escortowi wymagane wymiary i cieszymy się w pełni ocynkowaneym escortem :mrgreen:
A tak poważnie to moim zdaniem skóra jest niewarta wyprawki. Nawet auta z w pełni ocynkowanym nadwoziem też na skutek uszkodzeń mechanicznych łapią rdzę, koszt ocynku nie będzie niski (ale poczekajmy na pewne informacje) a koszt blach do essa jest niski. A że robocizna droga? za ocynk samochodu pewnie nie wezmą mniej niż blacharz za porządną blacharkę. Takie jest moje zdanie.
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
roy019

Post autor: roy019 »

Yagr, dobrze ze mój escort tego nie słyszy :)
SlaVkoEg

Post autor: SlaVkoEg »

heheh to przeciez oczywiste ze calym samochodem tam nie wjedziesz. Myslalem ze chodzi Ci o pojedyncze czesci typu progi, blotnik, itp. a nie cale podwozie ;) Z takim czyms to mozna jechac do duzych firm a nie do malej, prywatnej firmy, ktora ma za zadanie wyzywic rodzine. Pozatym mysle ze ocynkowanie calego samochodu byloby bardzo drogie i nieoplacalne...
ODPOWIEDZ