Czyżby termostat???
Moderator: Moderatorzy
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Niestety - moim zdaniem masz przedmuch kompresji poprzez walniętą uszczelkę pod głowicą do układu chłodzenia.
Jak dodajesz gazu to więcej spalin idzie do układu chłodzenia i poziom płynu wzrasta.
Nagrzewnica grzać nie będzie bo jest zapowietrzona a jeśli nawet byś ją w jakiś sposób odpowietrzył to po odpaleniu silnika spaliny znów wlezą do układu chłodzenia a że przy zimnym silniku termostat jest zamknięty więc kompresja wali na krótki obieg wprost do nagrzewnicy.
Przykro mi ale musisz wymienić uszczelkę pod głowicą i to jak najszybciej - bo jak bedziesz zwlekał to wypalisz sobie ścieszkę w głowicy i w bliku od gorących spalin a i nagrzewnica może ci puścić od zbyt dużego ciśnienia.
Jak dodajesz gazu to więcej spalin idzie do układu chłodzenia i poziom płynu wzrasta.
Nagrzewnica grzać nie będzie bo jest zapowietrzona a jeśli nawet byś ją w jakiś sposób odpowietrzył to po odpaleniu silnika spaliny znów wlezą do układu chłodzenia a że przy zimnym silniku termostat jest zamknięty więc kompresja wali na krótki obieg wprost do nagrzewnicy.
Przykro mi ale musisz wymienić uszczelkę pod głowicą i to jak najszybciej - bo jak bedziesz zwlekał to wypalisz sobie ścieszkę w głowicy i w bliku od gorących spalin a i nagrzewnica może ci puścić od zbyt dużego ciśnienia.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Spalin po przejściu przez związki glikolu raczej nie wyczujesz.
Co do teorii z uszczelką i całej reszty - to jest moje zdanie .
Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić.
Co do nagrzewnicy ? ona nie ma wpływu na podnoszenie się poziomu płynu i bulgotania w zbiorniczku - przecież z powodzeniem można ją wymontować a węże połączyć lub zablokować - nie bedzie wtedy tylko ogrzewania a cała reszta będzie pracować normalnie.
Co do teorii z uszczelką i całej reszty - to jest moje zdanie .
Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić.
Co do nagrzewnicy ? ona nie ma wpływu na podnoszenie się poziomu płynu i bulgotania w zbiorniczku - przecież z powodzeniem można ją wymontować a węże połączyć lub zablokować - nie bedzie wtedy tylko ogrzewania a cała reszta będzie pracować normalnie.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Już wczoraj Markowi mówiłem że wycziem jeszcze jedną rzecz. Zaraz za chłodnicą jest trójnik z trzema wężami wychdzącymi. Te węże co wchodzą z prawej i lewej strony są gorące ale ten trzeci, idący w stronę kabiny (gdzies za silnik) jest zimniutki
Ja nawet nie dopuszczam myśli że to jakaś pie...lona uszczelka pod głowicą WRRRRR!!!

Pozwole sie tu wypowiedziec, wydaje mi sie ze to nie musi byc uszczelka tylko zapchany uklad gdzies w okolicach chlodnicy. Gdy dodaje sie gazu wzrastaja obroty i wydajnosc pompy cieczy co powoduje wzrost poziomu plynu w zbiorniczku ktory nie ma odpowiedniej "drogi ucieczki" a w momencie spadku obrotow powoli poziom sie wyrownuje. Pasowaloby to do wszystkich wczesniej opisanych objawow wlacznie z brakiem zapachu spalin ze zbiorniczka. Moja propozycja jest nastepujaca, spusc plyn caly, sciagnij rury ktore moga byc zapchane i przedmuchaj je kompresorem, w silniku tez postaraj sie dmuchnac powietrzem a potem posklkadaj, zalej nowym plynem i sprobuj co to dalo, powodzenia 

Orajt więc jest taki motyw że z chłodnicy cieknie delikatnie i ubywa płynu w wyrównawczym. Czy mała dziurka w chłodnicy może powodować takie objawy jak to "gotowanie się"??? Czy jest szansa że tamtędy zasysa powietrze do układu, zapowietrza go i gotuje??? Dziurka (tak mi się wydaje bo cieknie) jest na dole chłodnicy w rogu (pztrząc od przodu auta z prawej, po drugiej stronie korka spustu cieczy). Może to również być nieszczelny korek ale chyba nie bo wszystko z nim było ołkej.
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
absolutnie NIE !emceha pisze:Czy mała dziurka w chłodnicy może powodować takie objawy jak to "gotowanie się"??? Czy jest szansa że tamtędy zasysa powietrze do układu, zapowietrza go i gotuje???
Nie ma takiej opcji tam nie ma podciśnienia - może być tylko ciśnienie podwyższone z racji podgrzewania się cieczy a co za tym idzie zwiękrzenia się obiętości cieczy pod wpływem temperatury.
Zatkać dziurkę - K2 opisywałem to kiedyś - sprawdza się.
Jeszcze trochę a przekopiesz pół auta a na końcu okaże się , że ja postawiłem na początku trafną diagnozę -


Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]