czujnik położenia przepustnicy
Moderator: Moderatorzy
Witam chopy!!!!
potrzebuje na gwałt:
1. Ford Escort i Orion od 1991 /wydawnictwo WKŁ/
2. Ford Escort - obsługa i naprawa /wydawnictwo AUTO/ "
Bardzo prosze o przesłanie mi tych książek, nie stac mnie na zakup nowej. Mam nadzieje ze ktos mi przesle w wersji elektronicznej te 2 ksiazki. Bardzo mi one pomoga bo mam pewne problemy i jestem niedoinformowany. POZDRO!
__________________________
sachar@poczta.fm
potrzebuje na gwałt:
1. Ford Escort i Orion od 1991 /wydawnictwo WKŁ/
2. Ford Escort - obsługa i naprawa /wydawnictwo AUTO/ "
Bardzo prosze o przesłanie mi tych książek, nie stac mnie na zakup nowej. Mam nadzieje ze ktos mi przesle w wersji elektronicznej te 2 ksiazki. Bardzo mi one pomoga bo mam pewne problemy i jestem niedoinformowany. POZDRO!
__________________________
sachar@poczta.fm
Witam,
mam chyba podobny problem
silnik wskakuje na biegu jalowym na 2000-3000 obrotow. Mechanicy teraz z nim walcza, na poczatku mysleli ze mam cos z mikserem gazu ale jednak to nie to. Rozumiem ze moze byc cos z potencjometrem? Widzialem opis jamszola ale to dotyczylo silnika 1.4 czy do 1.6 jest podobnie?
Prosze o pomoc bo sie nie wyplace!
mam chyba podobny problem
silnik wskakuje na biegu jalowym na 2000-3000 obrotow. Mechanicy teraz z nim walcza, na poczatku mysleli ze mam cos z mikserem gazu ale jednak to nie to. Rozumiem ze moze byc cos z potencjometrem? Widzialem opis jamszola ale to dotyczylo silnika 1.4 czy do 1.6 jest podobnie?
Prosze o pomoc bo sie nie wyplace!
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Przy 1.6 jest podobnie.
U mnie też od czasu do czasu obroty wskakują do 2000 nieraz 3000 - podnoszę wtedy machę - poruszam przewodami od krokowca i czujnika przepustnicy i mu przechodzi.
Wiem - wiem powinienem wymienić przewody na nowe ale komu by się chciało ?
U mnie też od czasu do czasu obroty wskakują do 2000 nieraz 3000 - podnoszę wtedy machę - poruszam przewodami od krokowca i czujnika przepustnicy i mu przechodzi.
Wiem - wiem powinienem wymienić przewody na nowe ale komu by się chciało ?

Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
- Yagr
- Posty: 14630
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
komu chcesz coś wysyłać? popatrz na daty postów - Sachar był na forum 2 razy i to baaaaardzo dawnotrawa71 pisze:Ford Escort i Orion 1990-1999 ja mam tylko taka ksiazke jak chesz to ci wysle

Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
No to co , że nie mam krokowca
mam zawór elektromagnetyczny spełniający rolę krokowca i kolega też - ale objaw jest taki sam i takie same kable ( kolorowe ) którymi można pomajtać
Efekt będzie ten sam.Czy silniczek krokowy czy zawór elektromagnetyczny.Przewody dochodzące do zaworu i do czujnika położenia przepustnicy idą razem - nawet je widać na zdjęciach które zapodałem - a są one dość mocno naprężone i idą tuż pod kolektorem ssącym.


Efekt będzie ten sam.Czy silniczek krokowy czy zawór elektromagnetyczny.Przewody dochodzące do zaworu i do czujnika położenia przepustnicy idą razem - nawet je widać na zdjęciach które zapodałem - a są one dość mocno naprężone i idą tuż pod kolektorem ssącym.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Po sprawdzeniu wszystkich czujników okazalo sie ze padl czujnik cisnienia w wtryskiwaczach ( cos w tym stylu) i dlatego wchodzil na 3000 obrotow.
Zeby bylo malo rozwalil mi sie reduktor LPG .... a gdy tak mi sie grzal na 3000 tys cos poszlo i wysuszylo mi chlodnice... wlalem 2l petrygo i nie bylo jakies znaczacego wycieku... tyle ze moglo cos pojsc z pompa wodna... tak wiec walcze dalej, zgrzytam zębami i kombinuje kase...
Jak to mechanik powiedział FORD- dziecko specjalnej troski.... i zgadzam sie z nim wpelni
Zeby bylo malo rozwalil mi sie reduktor LPG .... a gdy tak mi sie grzal na 3000 tys cos poszlo i wysuszylo mi chlodnice... wlalem 2l petrygo i nie bylo jakies znaczacego wycieku... tyle ze moglo cos pojsc z pompa wodna... tak wiec walcze dalej, zgrzytam zębami i kombinuje kase...
Jak to mechanik powiedział FORD- dziecko specjalnej troski.... i zgadzam sie z nim wpelni
- cidzej
- Posty: 11776
- Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
- Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
- Pojemność: 1400
- Rocznik: 1996
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Cabrio
kroitzman, twój mechanik to dziecko specjalnej troski. szczegolnie, ze na milion procent reduktor nie jest Forda tylko jakies wloskie gówno. pewnie ci ten twoj mechanik sam to gowno wcisnal. poza tym trzeba mieć sporo tupetu żeby na "Forum miłośników Escorta" pisać takie herezje !!
poza tym nie ma czegos takiego w Escortach jak czujnik cisnienia we wtryskiwaczach wiec neich ci nie pierd... za przeproszeniem glupot.
poza tym nie ma czegos takiego w Escortach jak czujnik cisnienia we wtryskiwaczach wiec neich ci nie pierd... za przeproszeniem glupot.
Ja zauważyłem pewną rzecz: Jak przyciska się pedał gazu od położenia jałowego do mniej więcej środkowego wciśnięcia gazu to jest duży przyrost mocy, zaś jak się przyciska od położenia środkowego do maksymalnego wciśnięcia gazu to przyrost mocy jest już wyraźnie mniejszy. Czy wszystkie silniki 1.6 CVH EFI tak mają niezbyt równomiernie rozłożony gaz, czy też u mnie czujnik położenia przepustnicy zaczyna szwankować? A może maksymalne wciśnięcie gazu jest użyteczne jedynie przy dużych prędkościach obrotowych? Bo jak się jedzie na np 3 biegu spokojnie pod górę z gazem wciśniętym do połowy, to jak się nagle wciśnie do końca pedał gazu to wcale nie przyspiesza wyraźnie lepiej. Linke gazu mam dobrze wyregulowaną.
Rezystancje: Silnik był jeszcze ciepły lecz nie gorący.
końcówki miernika wkładałem (po zdjęciu wtyczk)i od spodu czujnika.
Po między lewym i środkowym (patrząc od strony akumulatora) było przy niewciśniętym gazie 3940 omów i w miare dodawania gazu spadało płynnie do 640 omów.
Po między środkowym i prawym (też patrząc od strony akumulatora) było przy niewciśniętym gazie 550 omów i w miare dodawania gazu rosło płynnie aż do 3810 omów.
Jeśli coś to zmieni to mogę poczekać aż zupełnie ostygnie i w tedy jeszcze raz zmierzyć, chociaż w taką pogode to pewnie potrwa.
Pozdr.
Rezystancje: Silnik był jeszcze ciepły lecz nie gorący.
końcówki miernika wkładałem (po zdjęciu wtyczk)i od spodu czujnika.
Po między lewym i środkowym (patrząc od strony akumulatora) było przy niewciśniętym gazie 3940 omów i w miare dodawania gazu spadało płynnie do 640 omów.
Po między środkowym i prawym (też patrząc od strony akumulatora) było przy niewciśniętym gazie 550 omów i w miare dodawania gazu rosło płynnie aż do 3810 omów.
Jeśli coś to zmieni to mogę poczekać aż zupełnie ostygnie i w tedy jeszcze raz zmierzyć, chociaż w taką pogode to pewnie potrwa.
Pozdr.
Też to mamProcurator pisze:: Jak przyciska się pedał gazu od położenia jałowego do mniej więcej środkowego wciśnięcia gazu to jest duży przyrost mocy
Też to mamProcurator pisze:zaś jak się przyciska od położenia środkowego do maksymalnego wciśnięcia gazu to przyrost mocy jest już wyraźnie mniejszy.
Tego niestety nie wiem.Mój miał tak odkąd nim jeżdżę.Dodam jeszcze,że czasami przy wyprzedzaniu wciskam pedał w podłogę,a on zaczyna ładnie dźwięczeć (nie mam kata) i nic szybciej nie jedzie.Pomaga w tym momencie lekkie odpuszczenie gazu i wtedy dostaje "kopa".Procurator pisze: Czy wszystkie silniki 1.6 CVH EFI tak mają niezbyt równomiernie rozłożony gaz, czy też u mnie czujnik położenia przepustnicy zaczyna szwankować?
Odnośnie Twoich pomiarów el. to nie mam pojęcia o elektryce i nawet nie wiem o czym piszesz.