Wycie przy puszczaniu sprzęgła na biegu

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14625
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Albercik pisze: Dla podnośników warsztatowych są punkty 'B'. 'C' jest dla holowników i podnośników które podstawia się pod auto od spodu, a nie od boku :P
WKŁ pisze:...Przewidziano cztery miejsca do podnoszenia samochodu za pomocą podnośnika przewoźnego (B, rys. 0.6). Służą one także do podnoszenia całego samochodu za pomocą podnośnika dwukolumnowego (wyposażonego w cztery wysięgniki). Cztery miejsca (C, rys. 0.6) są przeznaczone do umieszczenia podstawek warsztatowych
Albercik, dostajesz konkretną informację o którą wcześniej prosisz - czy musisz od razu z nią polemizować? Pytałeś na czym oprzeć to dostałeś konkret, W miejscach oznaczonych jako"c" możesz podstawić sobie zwykłu warsztatowy podnosnik kolumnowy i podnieść, albo wykorzystać te miejsca pod postawienie koziołków czycegieł. Te punkty "b" masz pewnie zeżarte....
Jak nie masz nic pod spodem to stary sposób z długą deską.... ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Albercik, z tyłu podstaw łapy podnośnika pod mocowanie belki ze wzdłużnicami - tam gdzie są tuleje .
Z przodu - przypatrz sie - od progu idzie wzmocnienie do przodu pod kątem w kierunku środka woza - wzmocnienie (ceownik) idzie w pobliże mocowania tylnej tulei wahacza.
Co do skrzyni biegów - możliwe , że albo masz wodę która zamarza w skrzyni , albo ktoś dolał zwykłego oleju do skrzyni , bo były ubytki.

Nie zauważyłem u siebie , żeby nawet przy -15 biegi nie chciały wchodzić lub ciężko wchodziły - zawsze mogę zmieniać biegi jednym palcem ręki
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
WieSiu
Posty: 23542
Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
Lokalizacja: Wrocław
Pojemność: 1600
Rocznik: 1985
Generacja: MK3
Nadwozie: Sedan
Kontakt:

Post autor: WieSiu »

Albercik,auto masz jak złom (bo tak można odczytać z tego co piszesz) a wydajesz kasę na jakieś pierdoly elektryczne. Jak ich trochę podokladasz to Ci się to auto złamie pod ciężarem tego wszystkiego. Więc lepiej dla bezpieczeństwa swojego i innych ludzi zrób w tym aucie blachę a potem baw się bajerami,albo oddaj całość na złom i kup co innego co już ma te bajery. A nawet jak dodasz mu elektrykę to nikt Ci nie da więcej za to auto kasy jak zobaczy blachę w takim stanie jak piszesz. Denerwuje mnie to podejście bardzo. ciekawi mnie jak wygląda blach pod mocowaniem tylnej belki. Jeśli jest taka jak reszta auta to lepiej nie słuchał rad Jamszoła i lepiej podnieś to auto za koła to może nic się złego nie stanie :p
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011

x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

No ale ten wóz jeździł i się nie połamał - a jeśli tak to ten punkt jest mocny - w miarę mocny przecież właśnie ten punkt obciążony jest siłą jaką napiera tył woza na ziemię poprzez tylne zawieszenie i koła .
no chyba , że ten wóz nie jeździl - wtedy tylko ratuje kołyska - wyspawanie wzdłużnic i dopiero cała reszta
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14625
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

czy jeździł czy nie najpewniejszy chwyt to solidna decha pod spód i dopiero pod nią podnośnik. ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Albercik

Post autor: Albercik »

Jak już gdzieś pisałem: blachę będę robił na wiosnę, bo teraz to nie ma najmniejszego sensu tego ruszać. Co chwila walę w jakieś garby z lody, albo inne zaspy w miejscach, gdzie były miejsca parkingowe, więc jak zrobię teraz cały dół to na wisnę i tak będę musiał robić to jeszcze raz. A bez sprzęgła to lipa trochę, więc to trzeba na cito zrobić...
Yagr pisze:Albercik, dostajesz konkretną informację o którą wcześniej prosisz - czy musisz od razu z nią polemizować?
Zacytowaleś fragment książki WKŁ, który mówi kropka w kropkę, to co napisałem. Pierwszy opis (gdzie było powiedziane, że punkty C sa do podnośnika był błędny :P A w końcu chyba rzeczywiście podłożę dwie belki w poprzek auta i na tym to podniosę. Na wiosnę idzie podłoga+progi i całość polecę zabezpieczeniem stosowanym przez Fiata i Toyotę. 15 lat i śladu korozji nie było od spodu :)
margaritta
Posty: 282
Rejestracja: 12 cze 2009, 22:46
Lokalizacja: Pomorze zachodnie
Pojemność: 1800
Rocznik: 1997
Generacja: MK1
Nadwozie: Kombi

Post autor: margaritta »

Albercik pisze:
Yagr pisze:znaczone na podłóżnicach
na czym?? u mnie tego już od dawna nie ma bo uległo biodegradacji :P razem z progami, których kawałki nawet dziś zostawiłem w jakiejś zaspie, w której parkowałem... :mrgreen:
życzę powodzenia i farta bo rzekłabym jak to auto przeszło przegląd techniczny, wszak zagraża bezpieczeństwu a nawet życiu...... ale rozumiem...czekasz aż ci się auto w harmonijkę złoży...nic tylko pogratulować :roll:
Wiem jak szybko mój Anioł Stróż potrafi latać, ale bez Abs-u trudniej złapać go za skrzydła
Albercik

Post autor: Albercik »

żeby się nie powtarzać - zacytuję:
Albercik pisze:Jak już gdzieś pisałem: blachę będę robił na wiosnę, bo teraz to nie ma najmniejszego sensu tego ruszać. Co chwila walę w jakieś garby z lody, albo inne zaspy w miejscach, gdzie były miejsca parkingowe, więc jak zrobię teraz cały dół to na wisnę i tak będę musiał robić to jeszcze raz.
:-P :-P :-P

Przegląd nie wiem, jak przeszło, bo poprzedni właściciel robił. Ja zanim na przegląd pojadę, to zrobię wszystko na tip-top :)
ODPOWIEDZ