gdy kopowałem essa palił na benzyni ejednak gdy sie pdnosio obroty gasł, mechanik stwierdził ze trzeba pompe wymienic bo nie ma cisnienia, ale ze teraz jezdze wiecej zaczałem kombinowac.... odpałiłem na benie zagrzałem silnik i powoli go wkrecałem na obroty.... wkoncu o dziwo przestał sie dusic i gasnac.....i dało sie normalnie pojechac...
ale gdy silnik jest zimny znowu trzeba sie pbawic z 15 min. chciałbym to zrobic bo wrazie jak gazu braknie a nie wiem ile mi zima pali to na benie trzeba pojechac.
Bardzo możliwe że gdzieś ciągnie lewe powietrze i MAP sensor nie potrafi podać odpowiedniego parametru na ustawienie kąta wtrysku. Ewentualnie czujniki temperatury podają złe wartości i silnik zalewa zbyt duża dawka paliwa lub jej brak z powodu zdychającej pompy. Albo bardzo zapchany wydech . Trzeba zmierzyć ciśnienie paliwa i szczelność dolotu na początek.
Miernik ciśnienia paliwa na początek. Żeby wykluczyć pompę.
Zaworek do mierzenia ciśnienia jest pod obudową filtra powietrza jak zdejmiesz to zaworek wygląda jak wentyl od koła. Zdarzało się w nie których wersjach CFI że tego zaworku nie było
przyloz glowe do silnika jak pracuje na jalowych, jesli ciagne lewe powietrze bedziesz slyszal specyficzne swiszczenie
w tym modelu fajka odpowietrzania skrzyni korbowej tez jest pod cewkami?
ogolnie jesli bierze skads powietrze to raczej jest to slyszalne, w moim przypadku dziura wielkosci koncowki igly robila ssanie jak turbina...
ja uslyszalem, a mechanik jak tylko przylozyl ucho powiedzial skad i dlaczego, jak masz jakiegos znajomego to niech on sie wslucha