Czy to ostatnie ziapanie mojego escorta??!
Moderator: Moderatorzy
Czy to ostatnie ziapanie mojego escorta??!
Witam, dziś miałem do zrobienia trasę 500km. Wszystko szło ślicznie i pięknie, aż po przejechaniu 200km, zatrzymując się w Poznaniu na skrzyżowaniu, zauważyłem, że znacznie spadły wolne obroty. Tak, że aż wszystko się trzęsie, do tego słychać jakiś stukot, auto chodzi jak prawdziwy amerykaniec. Słychać głośny bulkot, a do tego czuć duże drgania. Przyspiesza o wiele słabiej, czuć, że spadła jego moc. Natomiast przy prędkości 100km/h niezauważalna jest nieprawidłowa praca silnika. Nie ma też żadnych wycieków spod uszczelek, układ wydechowy jest szczelny. Do tego dziwnie słabo odpada, jakby słabe sprężanie... ale nie wiem.
na pocieszenie zostało mi się pochwalić że przejechałem autem w takim stanie jeszcze 300km!! poratujcie i powiedzcie że to nic strasznego, że on bę dzie jeszcze żył...
na pocieszenie zostało mi się pochwalić że przejechałem autem w takim stanie jeszcze 300km!! poratujcie i powiedzcie że to nic strasznego, że on bę dzie jeszcze żył...
Ostatnio zmieniony 30 sie 2009, 20:51 przez tom_1612, łącznie zmieniany 2 razy.
- Yagr
- Posty: 14527
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
escorty mogą być wieczne gdy właściciele im trochę pomogą
Poszukaj na forum opisanych problemów z czujnikami i układem elektrycznym. Prawdopodobnie tu tkwi problem lub w układzie paliwowym - tez dzieści tematów o tym jest ;0
Poszukaj na forum opisanych problemów z czujnikami i układem elektrycznym. Prawdopodobnie tu tkwi problem lub w układzie paliwowym - tez dzieści tematów o tym jest ;0
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- Jamszoł
- Posty: 22180
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Bo Ci się nie upalił a wypalił doszczetnie.
Sam grzybek zaworu to kawał metalu o grubości prawie 1 cm i średnicy koło 3 cm a odległość tłoka od głowicy w górnym martwym punkcie tłoka to odległość około 2 mm.
Gdyby się taki grzybek upalił i spadł na tłok - sam sobie wyobraź co by się stało
Sam grzybek zaworu to kawał metalu o grubości prawie 1 cm i średnicy koło 3 cm a odległość tłoka od głowicy w górnym martwym punkcie tłoka to odległość około 2 mm.
Gdyby się taki grzybek upalił i spadł na tłok - sam sobie wyobraź co by się stało
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
tak. Zbadałem dziś ciśnienie na tym felernym tłoku i wynosiło: UWAGA- 0,00! Nic, kompletne zero, po ściągnięciu głowicy okazało się że upalił się zawór, wydechowy, pozostałe trzy też nie za ciekawie wyglądają, także przydałby się nowy komplecik. Nie orientuje się któryś z kolegów ile kosztują zawory? Nie mogę nigdzie znaleźć, nawet na allegro.
- Jamszoł
- Posty: 22180
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Wypalił doszczętnie - od dawna musiał się nie domykać.tom_1612 pisze:po ściągnięciu głowicy okazało się że upalił się zawór, wydechowy
Pamiętaj - jak kupisz nowe zawory to kup również uszczelniacze - ale to to na pewno wiesz .
Wyślij zapytanie o cenę do nonama na PW - on Ci podpowie ile kosztują w Inter Carsie.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
nie wiem czy doszczętnie się wypalił , nie miałem okazji odwiedzenia warsztatu po pracy, jutro rzucę okiem. A co do uszczelniaczy to wymieniałem je jakieś 3tyś km temu, to chyba mogłyby jeszcze posłużyć, czy się mylę?Jamszoł pisze:Wypalił doszczętnie-
Pamiętaj- jak kupisz nowe zawory to kup również uszczelniacze
- WieSiu
- Posty: 23310
- Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 1985
- Generacja: MK3
- Nadwozie: Sedan
- Kontakt:
Tom,takie podejście że starym autem nie można tyle jechać jest błędne.ja takim samym rocznikiem i silnikiem jeżdżę po 200km non stop z taka prędkością i jego stan się nie pogarsza w zauważalny sposób. A mój śmiga na gazie.Yagr tez ma na gazie i jezdzi.
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
- Yagr
- Posty: 14527
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
dokładnie, fakt faktem że na maxymalnej (200km/h) nie śmigałem dłuższych odcinków ale już 160km/h to normalna przelotowa prędkość na autostradzie. Jak z silnikiem wszystko w porządku to nic mu się nie ma wtedy prawa stać złego.
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- Jamszoł
- Posty: 22180
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Jeszcze nie jechałem z prędkościami pod 200
Jak na razie sprawdzałem na I ; II ; III biegu do odcięcia - niestety jak jestem na trasie , to rzadko jadę autostradą ( nie po drodze) .
A i tak jeździ ze mną ogranicznik prędkości i drze kopare przy 130 km/h na zwykłych drogach a na A2 darła kopare przy 140
I też na gazie śmigam
Jak na razie sprawdzałem na I ; II ; III biegu do odcięcia - niestety jak jestem na trasie , to rzadko jadę autostradą ( nie po drodze) .
A i tak jeździ ze mną ogranicznik prędkości i drze kopare przy 130 km/h na zwykłych drogach a na A2 darła kopare przy 140
I też na gazie śmigam
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]