przekładka to nic trudnego, ciekawe czy masz sprawną głowicę czy dół już padaka, bo jeśli dół to ja bym wrzucił mu "garść pierścionków" i bym się nie przejmował i tak pewnie długo nim nie pojeździsz a głowicę spokojnie możesz zrobić sam jest dobry dostęp i nie potrzeba skomplikowanych narzędzi
gdybyś mieszkał bliżej to za przysłowiową skrzynkę piwa zrobiłbym Ci auto a tak to trochę duża odległość
ORION i RS2000 dały mi mnóstwo radości, niestety nie miałem już do nich cierpliwości...
Podłącze sie troche pod temat : Czy jak silnik troche dymi - pierscienie do wymiany, dam rade jeszcze nim troche pojezdzic ....czy moze mi cos paść.
Ogolnie auto chodzi jak w zegarku ,odpala na dotyk ....silnik pracuje dobrze na PB i LPG ....tylko troszke oleju pali ....hmm ? Naprawa nieoplacalna wg.mnie . Ciekaw jestem waszego zdania ???
Witam!!!
Słuchajcie!! Normalnie cud... ale dziwny cud... Zaporzyczyłem kasy na wymiane pierścieni i postawilem samochod do mechaniorów.... i co się okazało???
Wymienili przepływomierz, moduł zapłonowy i świece..... i cyka jak zegarek, i ciśnienie na cylindrach wróciło do normy... HA...
I zamiast 1000zł wydałem 350zł.... ))
Pozdrawiam!!!