Strona 1 z 2

MK7 do 1500

: 09 mar 2011, 09:52
autor: oeriel
Mam takie pytanie, czyta ciekawość. Czy można kupić Escorta MK7, benzyna z przebiegiem tak do ok. 150 000 km do 1500 PLN? I czy jego stan byłby zadowalający i możnaby nim jeździć. Powiedzmy, coś na wzór tego co ja mam, czyli 5D

: 09 mar 2011, 09:58
autor: Kudłaty_EZG
eee jaja sobie robisz?? ess to niedrogie auto ale bez przesady :shock:
NIE DA RADY- nawet jak kupisz to do jazdy to się nie będzie nadawało

: 09 mar 2011, 09:59
autor: WieSiu
marna szansa na znalezienie takiej sztuki. Chyba ze bedziesz wierzyl na slowo sprzedajacemu ze ma tylko 150 000km. Jak ktos bedzie mial z tak malym przebiegiem,to raczej bedzie znacznie wiecej chcial,albo bedzie to swieższy rocznik (np. 2000) i tez bedzie wiecej chcial.

: 09 mar 2011, 10:02
autor: Kudłaty_EZG
WieSiu, choć w sumie to można :P es ma licznik 5cyfrowy więc 100tys nie przekracza :P

: 09 mar 2011, 10:15
autor: Benko
Czy to pryma aprylis? :shock: Za tę kase to tylko na części aaa

: 09 mar 2011, 10:48
autor: WieSiu
jarekezg pisze:es ma licznik 5cyfrowy więc 100tys nie przekracza
i tak wole to rozwiazanie,bo tu po prostu nie wiem ile moze miec i jakos mocno mnie to nie zastanawia, a jak auto ma normalna ilosc cyfr,to zawsze mam cicha nadzieje,ze jest taki jak widze na wyswietlaczu, a bardzo czesto jest to nieprawdziwy przebieg.

: 09 mar 2011, 20:19
autor: jaro
u mnie pod blokiem stał es do sprzedaży 2500zł 1995 r (MK 7) 1.8 bena / gaz i kombi . kolor czarny zdezelowany tylny zderzak

: 10 mar 2011, 13:04
autor: oeriel
Teraz mogę to już potwierdzić, bo wcześniej to były tylko spekulacje i nie słyszałem jak silnik pracuje, bo aku rozładowany.
Dzisiaj odpaliłem ten samochód (UWAGA! Od cienkiego! 0:) ...). Po pewnych procedurkach, w tym odpowiednim czasie do małej regeneracji akumulatora ruszyliśmy nim w jazdę próbną. Sam silnik pracował nawet ciszej i płynniej od mojego, tylko pod autkiem rura się poluzowała i troszkę telepie przy niskich obrotach, efekt jak w rajdówce 0;) Ale normalnie jest ok. Hamulce i wszystkie inne rzeczy ok. Na stacji diagnostycznej ne było problemów.
Autko ma tylko walnięte zderzaki (dziurki w nich i pękniecia) ale to tylko wizualnie, nic głebiej nie było. Cala reszta karoserii w bardzo dobrym stanie... musze powiedzieć, że nawet lepszej niż w naszym a już tam byłem zadowolony. Wiesiu go widział jakieś 1,5 roku temu 0:)

No i wszystko ok... tylko akumulator do wymiany. Tak jak w pierwszym poście, MK7, przebieg 150 000 km, 1.4 benzyna, hatchback 5D. Na wszystkie wymiany jakie ostatnio miał mam papiery. W ogóle, z tych wszystkich rachunków i papierów, można segregator założyć...
Cena sprzedaży 1500 PLN
... ale kupiłem go za 1000 PLN

Udało mi się go na trasie rozpędzić do 120 kmh, ale więcej nie dałem rady, bo ma jeszcze letnie opony, poza tym musiałem hamować, bo "szybki odcinek" się kończył.
Do tego dostałem komplet zimówek...

Poniżej fotka, taka ogólna, a wiecej oraz relację z pracy silnika i inne detale jak będe miał wiecej czasu, bo praca jednak mocno goni...

Obrazek

: 10 mar 2011, 13:07
autor: Yagr
oeriel, no to masz bliźniaka swojego czy jak? ;)

: 10 mar 2011, 13:10
autor: oeriel
Mam bliźniaka... oba w sumie pocałowane w przednie i tylne zderzaki 0:P

: 10 mar 2011, 13:11
autor: Yagr
oeriel, no to jak 4 zderzaki będziesz kupował to zniżka za hurt :DDD

: 11 mar 2011, 15:23
autor: oeriel
Mała aktualizacja...

Dzisiaj dałem mu troszkę mocy. Dostał nowy akumulator. Odpalił, co nie było zaskoczeniem... Zaskoczeniem było, że ruszył 0;) Ale na poważnie. Podjechałem nim na A4 (mam niedaleko), bo w baku trochę E95 jeszcze siedzi. Najpierw trochę przez miasto, potem trochę szybciej, już poza Wrockiem. Czasem mu obroty spadały do 600, nawet 500, ale tylko na chwilę, bo potem się stabilizował. Obroty spadały głównie przy hamowaniu. W swoim drugim miałem ostatnio podobnie, może mniej to było odczuwalne, bo tutaj troszkę rura się telepie na niższych obrotach 0:) i to ją wtedy ładnie słychać.
Jak już dojechałem do wyjazdu na A4, stanąłem sobie i wszystko już działało normalnie, rozgrzał się, nie spadał na niskie obroty, czyli tak jak u mnie. Rury już od tego momentu nie słyszałem 0:)

Chciałem go pogonić troszkę po autostradzie. Może bez szaleństw, bo w sumie stał kilka miesięcy biedak. Ale rozpędza się w miarę dobrze, choć mam wrażenie, że ten mój poprzedni robi to dużo szybciej. Ale spokojnie, bez jakiegoś mulenia do 140 km/h doszedł. Niestety padało, więc nei chciałem szarżować. Ma jeszcze letnie kapcie (nie zmienione przed zimą, a w zimie stał), więc wolałem nie ryzykować swojego zdrowia 0:)

W środku jest wg mnie bardziej wytłumiony, silnik chodzi cichutko i równo, czasem wentylacja na 1 chodzi głośniej. Hamulce jakby się bardziej wyrobiły. Jak go pierwszy raz ruszyłem z parkingu, to miałem wrażenie, że hamulców nie ma, a teraz hamuje bardzo ładnie.

Niestety, dzisiejsze warunki spowodowały, że fotek nie będzie, mimo, że w deszczu mogłyby być dość fajne. Czas jednak dał po garach, więc odpuściłem sobie.

Teraz trzeba będzie je jakoś nazwać, bo faktycznie są to bliźniaki i ciężko mi teraz będzie o nich mówić, jak coś się tentego... Tylko, że jeden ma z tyłu skrzydełko i białe zegary, a drugi nie ma skrzydełka i czarne zegary. Niestety jest nieco uboższy (np. brak halogenów z przodu). Ale wkładu finansowego nie potrzebuje. Chyba, że te zderzaki.

W sumie... czy po totalnej padace akumulatora i wymianie na nowy nastąpił resecik i wszystko sobie dobiera ponownie?

: 11 mar 2011, 15:37
autor: Kudłaty_EZG
oeriel pisze:W sumie... czy po totalnej padace akumulatora i wymianie na nowy nastąpił resecik i wszystko sobie dobiera ponownie?
no żeby zmienić aku musiałeś go odpiąć więc... TAK

: 11 mar 2011, 15:57
autor: Jamszoł
oeriel pisze:W sumie... czy po totalnej padace akumulatora i wymianie na nowy nastąpił resecik i wszystko sobie dobiera ponownie?

To zależy czy stary aku miał coś jeszcze napięcia
Jeśli miał co najmniej 10 V to nie było resetu kompa.

jarekezg pisze:no żeby zmienić aku musiałeś go odpiąć więc... TAK
Nic z tego - chyba , że odpiął stare aku a nowe podłączył po pół godzinie
Normalna wymiana - ( bez pośpiechu ) - nie powoduje resetu kompa

: 11 mar 2011, 16:10
autor: Kudłaty_EZG
Jamszoł, jeszcze zalezy jak rozumieć
oeriel pisze: po totalnej padace akumulatora