
Przepis na dobra vódeczke
Moderator: Moderatorzy
Przepis na dobra vódeczke
szukam sprawdzonego dobrego przepisu na Vódeczke 

- kupiec
- Posty: 12909
- Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
- Lokalizacja: tychy
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 2005
- Generacja: Inny samochód
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
ja robię zawsze tak samo:
1/3 jakiejkolwiek vódeczki 2/3 napoju 3 cytryny* a do tego 2 kostki lodu
najprostsze i najlepsze
teraz połykam krupniczek
*może być coś innego jak sok, cola, tonik
1/3 jakiejkolwiek vódeczki 2/3 napoju 3 cytryny* a do tego 2 kostki lodu
najprostsze i najlepsze

teraz połykam krupniczek

*może być coś innego jak sok, cola, tonik
تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
- kupiec
- Posty: 12909
- Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
- Lokalizacja: tychy
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 2005
- Generacja: Inny samochód
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
cytrynówka od żony
skórki z 2 cytryn i sok zasypuje się 1 szklanką cukru i się gotuje chwilę, jak wystygnie cedzimy farfocle i dolewamy 0,5 litra spirtu i 2-3 dni dojrzewa szczelnie zakręcone
następnie przecedzamy i rozcieńczamy z wodą do odpowiedniej mocy
skórki z 2 cytryn i sok zasypuje się 1 szklanką cukru i się gotuje chwilę, jak wystygnie cedzimy farfocle i dolewamy 0,5 litra spirtu i 2-3 dni dojrzewa szczelnie zakręcone
następnie przecedzamy i rozcieńczamy z wodą do odpowiedniej mocy

تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
- Yagr
- Posty: 14625
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Yanek, jak nie zapomnę to od szwagierki ci kilka przepisów skołuję
Tyle że nie wiem kiedy tam będę
Ale taki temat do darkuna powinieneś skierować 



Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- kupiec
- Posty: 12909
- Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
- Lokalizacja: tychy
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 2005
- Generacja: Inny samochód
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
przepis z netu bo swój gdzieś zapodziałem
proporcje 30 dkg kukułek,0,3 l wody i 0,3 spirytu. Kukułki rozpuścić w gorącej wodzie a potem wlać do spirytusu.Wychodzi jakieś 30 %
proporcje 30 dkg kukułek,0,3 l wody i 0,3 spirytu. Kukułki rozpuścić w gorącej wodzie a potem wlać do spirytusu.Wychodzi jakieś 30 %
تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
Eee tam, wszystko się da.Yanek pisze: ta wspaniała napitka alkoholowa jest owiana specjalna tajemnica
1.Spirytus + tyle samo pepsi + 14 dni na odstanie.
2.Spirytus + tyle samo toniku (byle nie Kinley'a, najlepszy był Aretuzy ale już dawno nie widziałem) + też 14 dni.
A jak będziesz chciał sam sobie ugotować, to też mam dobre przepisy

Hmmm spodobał mi się ten temat 
sprawdzony przepis który sam stosuje:
2 litry piwa karmi (nie polecam wiśniowego inne mogą być)
2 litry piwa porter (żywiec)
litr spirytusu
szklanka cukru ( ja sypię pół)
4 cukry waniliowe
do duuuużego gara wsypujemy cukry potem lejemy piwo - POWOLI. Powoli ponieważ cukier + napój gazowany = remont kuchni
po piwie lejemy drugi gatunek piwa i mieszamy
jak się już ładnie cukier rozpuści lejemy spirolek
pomiąchać tylko tyle by się rzeczy połączyły
i do butelek
najlepsze jest po tygodniu, ale ja piłem już 4-ro godzinny trunek i też był dobry
inny przepis
wiórki kokosowe - paczka (im grubsze tym lepsze)
mleko zagęszczone słodzone z puszki
spirytus
przepis
wiórki wsypujemy do słoika i zalewamy spirytusem tak żeby spiryt zakrywał wiórki jakieś 1 cm
szczelnie zakręcamy i odstawiamy do ..... barku
po tygodniu wyciągamy nas słoiczek i przelewamy spirolek (bez wiórków) do garka
dodajemy mleko (te z puszki) i mieszamy
miksturę wlewamy do butelki i czekamy cierpliwie około tygodnia
miksturka smakuje podobnie jak malibu polecam i smacznego
jeśli ktoś chce słabszą miksturkę to przy dodawaniu mleka z puszki trzeba dodać mleka z kartonika (wedla uznania)
Oba przepisy są to wódki słodkie ale miło sie je pije
Napisałem wódki a nie likiery ponieważ ilość % jest wódkowa a nie likierowa

sprawdzony przepis który sam stosuje:
2 litry piwa karmi (nie polecam wiśniowego inne mogą być)
2 litry piwa porter (żywiec)
litr spirytusu
szklanka cukru ( ja sypię pół)
4 cukry waniliowe
do duuuużego gara wsypujemy cukry potem lejemy piwo - POWOLI. Powoli ponieważ cukier + napój gazowany = remont kuchni

po piwie lejemy drugi gatunek piwa i mieszamy
jak się już ładnie cukier rozpuści lejemy spirolek
pomiąchać tylko tyle by się rzeczy połączyły
i do butelek
najlepsze jest po tygodniu, ale ja piłem już 4-ro godzinny trunek i też był dobry
inny przepis
wiórki kokosowe - paczka (im grubsze tym lepsze)
mleko zagęszczone słodzone z puszki
spirytus
przepis
wiórki wsypujemy do słoika i zalewamy spirytusem tak żeby spiryt zakrywał wiórki jakieś 1 cm
szczelnie zakręcamy i odstawiamy do ..... barku
po tygodniu wyciągamy nas słoiczek i przelewamy spirolek (bez wiórków) do garka
dodajemy mleko (te z puszki) i mieszamy
miksturę wlewamy do butelki i czekamy cierpliwie około tygodnia
miksturka smakuje podobnie jak malibu polecam i smacznego

jeśli ktoś chce słabszą miksturkę to przy dodawaniu mleka z puszki trzeba dodać mleka z kartonika (wedla uznania)
Oba przepisy są to wódki słodkie ale miło sie je pije
Napisałem wódki a nie likiery ponieważ ilość % jest wódkowa a nie likierowa

- leszek
- Posty: 2568
- Rejestracja: 26 paź 2004, 16:35
- Lokalizacja: warszawa
- Pojemność: 1500
- Rocznik: 2018
- Generacja: MK1
- Nadwozie: Inne
Wódka sezonowa. Piszę sezonowa bo ciężko w styczniu kupić wiśnie
1,5 kg wiśni zalewamy litrem spirytusu i odstawiamy na przynajmniej 3tygodnie.
Zlewamy spiryt i nasączone wiśnie zasypujemy cukrem ( jak przy robieniu soku).Zostawiamy na kolejne 2-3 tygodnie.
Zlewamy sok
a wcześniej odstawiony spirytus rozrabiamy jak przy robieniu wódki. Może być pół na pół.
.
Dosładzamy do smaku dolewając zlany sok.
Czasochłonne ale naprawdę pyszne i zdradliwe. Pijesz i po pewnym czasie nie możesz wstać od stołu
Oczywiście można zwielokrotnić proporcje.Dzięki temu otrzymamy więcej "napoju" na zimowe wieczory.


1,5 kg wiśni zalewamy litrem spirytusu i odstawiamy na przynajmniej 3tygodnie.
Zlewamy spiryt i nasączone wiśnie zasypujemy cukrem ( jak przy robieniu soku).Zostawiamy na kolejne 2-3 tygodnie.
Zlewamy sok


Dosładzamy do smaku dolewając zlany sok.
Czasochłonne ale naprawdę pyszne i zdradliwe. Pijesz i po pewnym czasie nie możesz wstać od stołu

Oczywiście można zwielokrotnić proporcje.Dzięki temu otrzymamy więcej "napoju" na zimowe wieczory.

Podczas, gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować 
