
Dzień później jak zwykle zajrzałem na stan oleju na bagnecie. Miałem MAX a jest na MIN

Nie wiem co się stało. Wydmuchana uszczelka czy jak ?
Nigdy oleju nie ciekło i do dzisiaj nie cieknie. Przez kilka dni pod autem w garażu cały czas sucho.
Mam wlany półsyntetyk 10/40 i już przejechano na tym oleju 13150 km. Zostało koło 1500 km do wymiany oleju. Nie mam już oleju na dolewke i bede musiał zamówić olej 5 litrów 10/40 i odrazu na wymiane oleju niż czekać aby stuknęło 15000 km
Odpalanie OK. Nie szarpie. Jakby nic nie stało. Spalanie w normie. Nie kopci.
Martwi mnie te ubytki i biały dym. Czy to coś poważnego ??