Problem ze wspomaganiem

Moderator: Moderatorzy

ola1906

Problem ze wspomaganiem

Post autor: ola1906 »

Cześć Wszystkim!

Mam taki problem i proszę o pomoc, a raczej podsunięcie myśli co się może dziać. Od razu z góry przepraszam jeśli podobny temat już był (szukałam) lub jeśli nie ten dział.

Otóż mam problem z kierownicą, a raczej z pompą/ wężem od wspomagania. Kierownica przy małej prędkości a mocnym skręcie (np parkowanie) straszliwie skrzypi, tak, że mam wrażenie, że zaraz coś pęknie i rozwali mi się w środku. Nie wiem co to może być? od czego tak nagle? Po 1. był kiedyś podobny problem. przy parkowaniu, nagle wydała jeden porządny taki dźwięk i coś pękło, kierownicy nie dało się ruszyć a płyn od wspomagania dosłownie wyrzygało na ulicę. Okazało się, że pękł wężyk. Później po zrobieniu tego (coś tam było spawane) wszystko było przez jakiś czas ok, ostatnio kierownica zaczęła wydawać trochę inny dźwięk, tak jakby piasek był w środku, okazało się że jakieś śruby w środku były poluzowane, więc natychmiast zostały dokręcone, znów wszystko było ok...
5 dni temu samochód był u mechanika, wymieniane były świece (2 raz w ciągu 2 miesięcy) i wtryski, bo nie chciał odpalać, więc mechanik chyba zauważyłby,że cos nie tak ze wspomaganiem?
Patrzyłąm do środka, na cały ten wąż i nie wygląda jakby coś było nie tak,przynajmniej na pierwszy rzut oka, nic nie kapie, nie cieknie, płyn też jest napewno. nie wiem już co z tym zrobić? macie jakiś pomysł? ja się na tym nie za bardzo znam. Ale myślę, że mechanik chyba by zauważył robiąc przy silniku? :shock:
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 00:17 przez ola1906, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kupiec
Posty: 12911
Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
Lokalizacja: tychy
Pojemność: 1600
Rocznik: 2005
Generacja: Inny samochód
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: kupiec »

zmień tytuł bo niczego nie mówi. napisz że problem ze wspomaganiem czy coś takiego a nie o kierownicy i pomocy.
ola1906 pisze:mechanik chyba zauważyłby,że cos nie tak ze wspomaganiem?
niekoniecznie, ja dzisiaj byłem w warsztacie samochodowym na wymianę przegubu i piszczy mi pasek alternatora a 3 mechaników nie zwrócili mi uwagi że trzeba go wymienić lub naciągnąć. mechanicy skupiają się na danej usterce, chyba że to jakiś znajomy to co innego.
co do wspomagania to poczekaj na innych.
تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
Kudłaty_EZG
Posty: 3397
Rejestracja: 23 sie 2009, 10:31
Lokalizacja: Głowno

Post autor: Kudłaty_EZG »

kupiec pisze:mechanicy skupiają się na danej usterce, chyba że to jakiś znajomy to co innego.
nie wszyscy mm w mieście jednego, gdzie po skończonej naprawie zawsze przegląda całą resztę i daje ci spisane na kartce co jest do zrobienia i co będzie w najbliższym czasie- najlepszy w mieście i do tego w miarę tani- za wymianę przegubu wewnętrznego 50zł
sry za OT ale musiałem
Post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
Kiedy znajdziemy się na zakręcie.. redukcja, but i odcięcie :DDD
ola1906

Post autor: ola1906 »

No dobra, wiec mechanicy jedni są tacy inni tacy... ale co z moim problemem? wie ktoś coś sensownego co tam może być? czy będziecie się spierać na temat mechaników?
Kudłaty_EZG
Posty: 3397
Rejestracja: 23 sie 2009, 10:31
Lokalizacja: Głowno

Post autor: Kudłaty_EZG »

czy dobrze zrozumiałem że skrzypi przy maksymalnie skręconej kierownicy- do oporu- może to po prostu pasek pompy??? po za tym skrzypieniem jakieś inne objawy??

I spokojnie, nie wiesz że złość piękności szkodzi?? :mrgreen:
Post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
Kiedy znajdziemy się na zakręcie.. redukcja, but i odcięcie :DDD
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Nie widziałem tego ani nie słyszałem ale z opisu wynika , że :
jarekezg pisze:może to po prostu pasek pompy???
Raczej nie - pasek piszczy a nie skrzypi - koleżanka by to na pewno inaczej opisała.
Możliwe , że zapieczone są / zapieczony jest - sworzeń zwrotnicy.
Możliwe , że zapieczone jest łożysko na Mc Pearsonie .
Możliwe , że zapieczony jest krzyżak na kolumnie kierowniczej.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
ola1906

Post autor: ola1906 »

No więc... samochód był na podnośniku, ojciec koleżanki który się na tym zna (mniej więcej) patrzył no i nie widać żeby coś było nie tak,przynajmniej na pierwszy rzut oka. Jak się później okazało cieknie płyn, a raczej kapie, bo po całej nocy w garażu została niewielka plamka. Płyn został kupiony i dolany do zbiornika, no i na razie jest git, tzn kierownica nie wydaje żądnych dzwięków, co prawda chodzi troche ciężej, ale normalnie się parkuje i jeździ. problem jednak jest dalej, bo płyn skądś się wydostaje i leje... trzeba go dolewać. Ale nie widać żeby gdzieś poszła jakaś uszczelka albo wężyk. nic nie widać. jutro znowu samochód powędruje na podnośnik i zobaczymy co dalej... :-|
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

To popatrzcie na maglownicę - po obu jej bokach jest harmonijka - jeśli z niej będzie kapać to sobie olej poleci po wahaczu aż po samo koło
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
ola1906

Post autor: ola1906 »

Jamszoł trafiłeś... nie wiem jak to robisz, ale popatrzyliśmy dokładnie tam iii... z tej harmonijki po lewej stronie przy uszczelce wyciekało, nie dużo pare kropel, ale podejrzewam, ze przy jechaniu jak robi się ciśnienie to napewno więćej tego szło. Ogólnie opaska zaciskowa na tym była taka luźna więc założyliśmy nową i nic się już nie rusza, narazie też nie kapie. Oczywiście cały wahacz cały mokry, koło też, wytarłam to i zobaczymy czy dalej tak będzie, jeśli tak no to gdzieś tam dalej musi coś być na tej harmonijce, ale żeby zobaczyć trzeba zdjąć koło i ten taki drążek co tam jest i na tym się trzyma. No ale to zobaczymy, możę nie bedzie takiej koniecznosci, oby!

Dzięki wielkie Jamszoł !! :mrgreen:
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Będzie taka konieczność - ta harmonijka jest tylko po to , żeby nie lecial kusz do środka maglownicy a dalej w środku maglownicy jest uszczelniacz :(
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
ola1906

Post autor: ola1906 »

No i niestety znowu masz rację :( Ale to co to trzeba w ogóle całą tą maglownicę wymienić czy jak zdejmę tą harmonijkę to jest tam ten uszczelniacz jakoś na widoku i można go wyciągnąć Jaki mniej więcej może być koszt wymiany takiego uszczelniacza, a jeśli nie tylko to całego układu kierowniczego?
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Niestety - trzeba wywalić całą maglownicę , uszczelniacz jest głeboko w środku i jego wymiana nie jest taka prosta .
U nonama jak ciekło - nie podjąłem się naprawy - kupiliśmy sprawny na szrocie
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
ola1906

Post autor: ola1906 »

:sad: Czyli proponujesz po prostu wymienić całą przekładnie? Jaki mniej więcej jest koszt na szrocie?
Bo mechanik krzyknął sobie 200zł, nie licząc roboty, a powiedział, że tam jest pół dnia grzebania.
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Ja na szrocie dałem 150 ale w większych miastach może być drożej .
Jeśli byś dała do regeneracji , to musisz kupić cały komplet uszczelniaczy bo tylko tak można je kupić a cały komplet też kosztuje koło 200 zł + jeszcze robocizna przy regeneracji + robocizna demontażu i montażu .
Zwykły mechanior w warsztacie nie zregeneruje maglownicy - wyśle ją do warsztatu gdzie się specjalizują w regeneracji i dopisze to do rachunku .
Oczywiście tak było w Kaliszu - regenerują maglownice w Ostrowie Wlkp.
Może w Krakowie jest to prostsze - popytaj .
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14625
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

ola1906,
porządne firmy z regeneracją maglownic z tego co wiem sa w toruniu i łodzi. W krk nie korzystałem ale możesz spróbować tu:
http://www.czescidoaut.pl/index.php?a=lista&k=997
kiedys był jeszcze warsztat na Bieżanowie (stryjeńskiego 4) ale nie wiem czy jeszcze jest...
A poza tym to googlacz wypluwa jakieś wyniki, np:
http://www.centrumregeneracji.pl/cennik.php
Był tez warsztat na Makuszyńskiego i chyba na Centralnej ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ODPOWIEDZ