Mam taki problem i proszę o pomoc, a raczej podsunięcie myśli co się może dziać. Od razu z góry przepraszam jeśli podobny temat już był (szukałam) lub jeśli nie ten dział.
Otóż mam problem z kierownicą, a raczej z pompą/ wężem od wspomagania. Kierownica przy małej prędkości a mocnym skręcie (np parkowanie) straszliwie skrzypi, tak, że mam wrażenie, że zaraz coś pęknie i rozwali mi się w środku. Nie wiem co to może być? od czego tak nagle? Po 1. był kiedyś podobny problem. przy parkowaniu, nagle wydała jeden porządny taki dźwięk i coś pękło, kierownicy nie dało się ruszyć a płyn od wspomagania dosłownie wyrzygało na ulicę. Okazało się, że pękł wężyk. Później po zrobieniu tego (coś tam było spawane) wszystko było przez jakiś czas ok, ostatnio kierownica zaczęła wydawać trochę inny dźwięk, tak jakby piasek był w środku, okazało się że jakieś śruby w środku były poluzowane, więc natychmiast zostały dokręcone, znów wszystko było ok...
5 dni temu samochód był u mechanika, wymieniane były świece (2 raz w ciągu 2 miesięcy) i wtryski, bo nie chciał odpalać, więc mechanik chyba zauważyłby,że cos nie tak ze wspomaganiem?
Patrzyłąm do środka, na cały ten wąż i nie wygląda jakby coś było nie tak,przynajmniej na pierwszy rzut oka, nic nie kapie, nie cieknie, płyn też jest napewno. nie wiem już co z tym zrobić? macie jakiś pomysł? ja się na tym nie za bardzo znam. Ale myślę, że mechanik chyba by zauważył robiąc przy silniku?
