1001 problemów Alberta - zamek, alarm, silnik wszystko....

Moderator: Moderatorzy

Albercik

1001 problemów Alberta - zamek, alarm, silnik wszystko....

Post autor: Albercik »

Cześć! Do listy 1001 problemów z escortem mogę dołożyć kolejny: Jak przyjdę do zimnego auta (np rano, albo po pracy, jak jest zamarznięte), to po otwarciu drzwi nie mogę ich zamknąć. Po prostu zamek nie chwyta. Walę, a one odskakują. Jedyne, co pomaga, to odpalić auto na 5 minut, żeby się nagrzało, potem skierować nawiew na drzwi kierowcy i grzać je na maksa przez ok 15 minut.

Inaczej się nie da. I teraz mam pytanie, bo klamka normalnie odskakuje: jak jest zbudowany zamek (klamka) w escorcie. to jest na linkach, czy na cięgnach? jak jest sam zamek zrobiony. Może ktoś już się bujał z tym problemem...? Help, bo nie uśmiecha mi się codzienna jazda przez miasto trzymając drzwi...

Oczywiście jak się rozgrzeja drzwi, to wszystko chodzi elegancko :)
Ostatnio zmieniony 16 gru 2009, 22:31 przez Albercik, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Mati ma to samo :(
Spróbuj prysnąć sylikonem tam gdzie jest ta zapadka i ją rozruszaj - to ona nie zdąża opaść w dół
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
Mucka13
Posty: 163
Rejestracja: 15 cze 2009, 19:57
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Mucka13 »

Miałem podobnie;] ale u mnie winny był ten (hmm jak to nazwać ) uchwyt/zaczep w który zamek ,,wkłada'' bolca i przez to zamyka drzwi... w czasie mrozów robił się mniejszy? w każdym razie odrobina taśmy izolacyjnej załatwiła sprawe
Blazey

Post autor: Blazey »

Umyj zamek. Jak ci się nie chce wyciągać, to obficie spryskaj jakimś rozpuszczalnikiem albo choćby WD 40 (nie w celu smarowania). Tylko ci wszystko w drzwi pójdzie (będziesz mieć darmową konserwację). Podejrzewam, że jakiś pomysłowy Dobromir zasmarował zamek smarem, który się wybrudził, nałapał wody i sztywnieje ci na niskich temperaturach.
Albercik

Post autor: Albercik »

mówisz o tym zamku, co wchodzi w niego ten bolec, co trzyma drzwi? Spróbuję to przeczyścić WD-40, a jak nie pójdzie, to i tak muszę rozebrać drzwi, żeby wiązkę wymienić, to przy okazji mogę z tym podziałać.

A tak wogóle, bo nie wspomniałem - klamka zewnętrzna też ciężko chodzi...
Blazey

Post autor: Blazey »

Piszę o kasecie zamka. Jak nawet ci klamka ciężko chodzi, to pewnie zasyfione to totalnie. Do rozbiórki i czyszczenia. No, chyba, że coś się tam ułamało i tak blokuje.
Awatar użytkownika
kupiec
Posty: 12704
Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
Lokalizacja: tychy
Pojemność: 1600
Rocznik: 2005
Generacja: Inny samochód
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: kupiec »

w moim starym Mk4 też tak miałem i musiałem rozkręcić wszystko i przeczyścic wraz ze smarowaniem.
dodam że stało się tak jak było -15`C a w garażu u brata -10`C. przez połowe miasta jechałem z drzwiami na sznurku :d
تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
Albercik

Post autor: Albercik »

Zmieniłem temat, bo nie będę zakładał kolejnych do jakiś głupich usterek, które są nadwyraz irytujące w moim esie. Co nowego? A już piszę.

Alarm. Dokładniej kierunkowskazy od alarmu. Jak włączam/wyłączam alarm, to powinny migać. fajnie. dobry bajer, nie? tylko co z tego, skoro u mnie kierunki się włączają, ale tylko prawa strona gaśnie. Lewa się świeci cały czas. Jedyna metoda, to rozgrzać auto i kilka razy włączyć/wyłączyć alarm i może zgaśnie...

Przed chwilą postanowiłem pojechać do sklepu oddalonego o 100m od mojego domu (tylko po to, żeby odpalić auto i je trochę ruszyć, bo żadne auto nie lubi stania, a tym bardziej na zimnie). Oczywiście, po powrocie do domu stałem jak ten debil 15 minut paląc wachę sąsiadom w okna, bo musiało się auto rozgrzać, żebym mógł zgasić kierunek :P

PS. nie jest to zależne od kierunków, ani awaryjnych. Wyjąłem bezpieczniki od kierunków i awarii i dalej to samo. Jak w końcu zgasły, to włączałem kierunkkowskazy oraz awaryjne i normalnie działały.

Dodam, że (jak się świecą i nie chcą zgasnąć) jak włączę prawy kierunek to miga, tylko szybciej, niż normalnie i miga kontrolka na zegarach (mam tylko jedną, 'wspólną'). Jak włączę lewy kierunek to przekażnik 'tyknie' dwa razy i nic. kontrolka na desce się świeci cały czas (niezależnie, czy jest włączony, czy nie). Jak włączę awaryjne, to kontrolka gaśnie, zapala się ta w przycisku od awaryjnych, przekażnik tak samo tyka dwa razy i koniec. tylko, że świecą się obie strony.

Ktoś ma jakiś pomysł??
dziku
Posty: 589
Rejestracja: 06 gru 2008, 20:10
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: dziku »

Mój tata miał coś podobnego przy alarmie. Okazało się że alarm pada. Ale wystarczyło odcięcie jednego kabelka, wszystko śmiga dobrze a alarm mruga tylko prawą stroną :D
Albercik

Post autor: Albercik »

Hm, zawsze myślałem, że alarmy mają jedno wyjście na kierunki i pod ten jeden kabel podłącza się oba przewody od kierunków przez diodę zenera. ale poczekam na info Blazey'a, który ma pojęcie elektryce/elektronice i jemu wierzę :mrgreen:
Blazey

Post autor: Blazey »

Albercik, na bardzo poważnie - DOKSZTAŁĆ SIĘ! Albo przestań pieprzyć głupoty! Sprawdź sobie, co to jest dioda Zenera i do czego się ją stosuje i dlaczego nie nadaje się do tego zastosowania.
Tylko kiepskie alarmy/sterowniki mają pojedyncze wyjście na kierunkowskazy. Dobra mają podwójne i to nie separowane na diodach ale na dwóch tranzystorach lub przekaźnikach (albo jednym podwójnym). U ciebie to nie alarm się kończy ale ci się przekaźnik skleja. Naprawa polega na wymianie tylko tego jednego elementu. I koniec. A szaleństwo kontrolek wynika ze sposobu ich wpięcia w instalację i dziwnych stanów, które się tam pojawiają, jak jedna strona jest zapalona.
mlekolowickie

Post autor: mlekolowickie »

blazey nie wymagaj od chirurga by znal sie na samochodach...
nie ksztalcimy sie by wiedziec wszystko o wszystkim, jak chlopak ma problem to przeciez po to jest forum by mu ludzie pomogli a nie wyjezdzali z tekstami ' ucz sie '. co do zamka mialem podobna sytuacje w bagazniku, zalanie wd czterdziestym i wyczyszczenie pomoglo.
na temat alarmi sie nie wypowiem, bo mam swoj dopiero 3 dni :)
Blazey

Post autor: Blazey »

Powtórzę po raz kolejny. Osobiście stosuję prostą zasadę - nie wiem, nie znam się, nie orientuję się - MILCZĘ, NIE WYPOWIADAM SIĘ!* Nie wiem, co to jest dioda zenera - nie piszę o niej, albo najpierw sprawdzam w googlach. W tej chwili to proste. Kilka minut. Bo ręce opadają, jak nagle w normalnej dyskusji padają takie kwiatki...


*- gorąco polecam innym
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Z tego co pamietam , diody zenera są montowane przy zasilaczach 230V/12V stosowanych w do zasilania CB również w przetwornicach 12V/24 V stosowanych do zasilania radiostacji Radmor (popularne papugi stosowane kiedyś w wozach policyjnych , straży, pogotowia , w energetyce i co , kto , tam sobie jeszcze wymyśli za służby) ogólnie w jakiś układach prostowniczych.
O ile dobrze kojarzę :mrgreen:
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11735
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

dobra Panowie,

o diodach Zenera można przeczytać np. tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Dioda_Zenera,
o samych diodach np. tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Dioda,
a o samym Zenerze np. tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Clarence_Zener,

jakby ktoś chciał się dokształcić.


A TERAZ WRACAMY DO TEMATU BO BĘDˇ OSTRZEŻENIA !!!! :evil:
Życie jest zbyt krótkie żeby jeździć konserwą :P

Ford C-max mk2 FL
Ford Focus II FL 5D SW DV6ATED4
Ford Focus II 5d HB DV6ATED4
Ford Escort mk7 Cabrio F4
Honda Lead AF20
x Ford Focus mk III; Laguna phI K560 F3P678; Ford Escort mk5 F6J; Peugeot SV GEO; Proton 415
ODPOWIEDZ