nonam pisze:Jest też podejrzenie że mogła umrzeć sonda lambda,
Ty, powiedz mi , to co robił ten spec od gazu skoro nie stwierdził padnietej sondy ? przeciez podczas regulacji gazu od razu widać, że z sondą coś jest nie tak - ma "biegać" od bogatej do ubogiej mieszanki z częstotliwością 1Hz i jeżeli sonda jest uszkodzona to od razu powinno wyjść
podstawowym błędem jaki robi spora rzesza domorosłych gazowników to przykręcanie mieszanki (czy to softowo czy poprzez register) bo im sie wydaje, ze jak przykreca kurek to auto będzie palić mniej. a tu
sam to dopiero co przerabialem w swoim aucie i aucie szwagra - dorobilem sie wreszcie wlasnego kabla do autronica

- podpialem i okazalo sie, ze mieszanka oscyluje miedzy ubogą a (o mały włos)prawie stechiometryczną (napiecie na lambdzie 0,3-0,4V)

przesunąłem ją w kierunku stachiometrycznej a nawet delikatnie bogatej (czyli w okolicach średniej 0,45-0,55V na lambdzie) i co ??? a no wiaderko

przy normalnej jeździe spalanie jest identyczne jak przed regulacją, ale:
1. auto bardzo chetnie reaguje teraz na gaz i zdecydowanie żwawiej wyprzedza
2. przy dociskaniu gazu do podlogi spalanie spadło z 13-13,5L do 11,5-12L
