Co raz częściej na forum pojawia się opis i pytanie - jak zimny to gaśnie
Jednym z powodów gaśnięcia silnika gdy zimny a po ponownym odpaleniu jakoś tam jest Ok może być - powtórzę - może być zapchany układ odpowietrzania skrzyni korbowej .
Objawy - rano , zimny silnik , odpalamy silnik - on wchodzi na obroty a po pół minucie z nich zchodzi i gaśnie - od razu jak chcemy go odpalić , musimy długo kręcić , gdy odczekamy jakieś 10 - 15 s , odpala od strzału i dalej już jest OK.
Ogólnie zachowuje się tak jak by za szybko puszczało "ssanie"
Co prawda opis nie jest od Escorta , ale zasada jest ta sama , działanie to samo .
Warto poczytać i zastosować się do wskazówek w opisie - zanim zaczniemy na nowo ten temat na forum.
Dla zainteresowanych - autor tego tematu wyraził zgodę na udostępnienie tego linku i kazał posdrowić wszystkich userów naszego forum .
Przy okazji pragnę zaznaczyć fakt że temat ten opisuje również przyczynę wycieku z uszczelniaczy wału korbowego. http://zlosnik.pl/printthread.php?Board ... &type=post
Temat zaworu odpowietrzania skrzyni korbowej , jest szeroko opisywany na "Elektrodzie"
no niestety, na e.plater wlasnie kosztuje 80, stobno 80-100, radze zawsze sprawdzic bemo nim cos kupimy, oszczedzenie 40zl zawsze jest oplacalne
w dodatku zaoferowali wymiane za 10zl, co wbilo mnie w szok
koniec OT
cidzej, po czym twierdzisz ze zaplacilem 10zl?
sam to wymienilem...
tylko po delarze spodziewalbym sie ogromnych kosztow, a nie tanszych o polowe od sklepow,
na przyszlosc nim stwierdzisz jakas bzdure, zastanow sie dwa razy
mlekolowickie, miałem na myśli, ze jak dasz im te 10 zł zarobić to sie dowiesz czemu tak malo to kosztuje .... nie stwierdziłem faktu, że to zrobiłeś ... z Twojej wypowiedzi równie dobrze można wydedukować iż dałeś im te 10 zeta za wymiane ...
Wklejam wypowiedź kolegi - za jego zgodą
Przy okazji - jak wpiszemy dokładnie ten temat w Googlach - to odnajdzie nam stronę żrudłową i można na nią wejść i przeczytać orginał.
Przy okazji podejrzenia utraty szczelności przez simmering wału korbowego postanowiłem przeczyścić nieco układ przewietrzania skrzyni korbowej. Wiem, że jego zatkanie może być przyczyną wycieku oleju przez uszczelniacze wału, a nawet wzrost ciśnienia w skrzyni korbowej (przy niedostatecznym jej przewietrzaniu) może doprowadzić do... wypchnięcia simmeringu (spotkałem się kiedyś z takim przypadkiem i taka była konkluzja znajomego mechanika, sam tego nie wymyśliłem ).
Ksiązki obsługi zalecają czyszczenie ww. układu co 20 kkm, ale przyznajmy się: kto się tym tak naprawdę zajmuje? A jest to prosta, wręcz banalna czynność...
Mianowicie zdejmujemy gumową rurkę wychodzącą z prawej strony (patrząc od przodu) na górze pokrywy zaworów. Rurka ta rozdziela się i z drugiej strony ma dwa wyjścia - wyciągamy ją więc także od spodu obudowy filtra powietrza i od strony zaworka PCV. Mając rurkę w dłoniach wlewamy do niej trochę benzyny ekstrakcyjnej, potrząsamy i opróżniamy. Potem można dokładnie ją przeczyścić wąskim kawałkiem szmatki, wprowadzanym za pomocą kawałka miękkiego drutu miedzianego (np. ze starej cewki transformatora): najpierw przeciągamy przez rurkę sam drucik na wylot, potem do jednego końca przymocowujemy paseczek tkaniny i wyciągamy drut z drugiej strony - tak, aby pociągnął za sobą szmatkę. Powtarzamy czynność, czyszcząc drugi wylot rurki.
Ponieważ codziennie pokonuję parę tras kilkukilometrowych, silnik wciąż pracuje niedogrzany i nie dziwi mnie obecność tzw. "masełka" (jasnobrązowej mazi) od spodu korka wlewu oleju. Okazało się, że wyżej wspomniana rurka też zawierała sporo tej substancji... I naprawdę niewiele brakowało, aby zakorkowała ona rurkę.
Potem można kawałkiem szmatki nawiniętej np. na śrubokręt przeczyścić króćce, na które nakłada się ww. rurkę.
No i pozostał nam zaworek PCV, którego niesprawność zwykle objawia się nierównymi obrotami biegu jałowego. W zaworek ten śmiało można nalać (np. strzykawką) nieco benzyny, mocno potrząsnąć i wylać - i tak parę razy. Potem przedmuchujemy go (ustami, choć to niezbyt zdrowe ) - można w ten sposób sprawdzić jego sprawność (w jedną stronę powinien przepuszczać powietrze, a w drugą - blokować; słychać przy tym charakterystyczne kliknięcie; ponadto powinien on zadziałać już przy niewielkim ciśnieniu wdmuchiwanego powietrza, czyli ruchomy element w środku musi pracować wyraźnie bez oporów, spowodowanych np. obecnością wewnątrz jakiejś mazi).
Okazało się, że mój oczyszczony zaworek nie jest zbyt szczelny i przepuszcza powietrze w obie strony (tyle, że w jedną z dużymi oporami, ale jednak). To trochę dziwne, bo pracował zaledwie ze dwa lata - kiedyś w ramach eksperymentów kupiłem go (14 zł) i włożyłem (z ciekawości) w miejsce starego, fabrycznego, który przepracował 8 lat i nawet nie okazywał oznak zużycia. Zamontowałem więc teraz z powrotem stary zawór .
W ten sposób mam nadzieję, że zminimalizowałem niebezpieczeństwo wycieku oleju w okolicach uszczelnień wału korbowego. I może to tylko przypadek, bo nie bardzo wiem, jak (i czy w ogóle) to możliwe, ale... zauważyłem wyraźny wzrost przyspieszenia (tuning ) - autko po prostu wyraźnie chętniej przyspiesza i wkręca się na obroty przy dużo mniejszym nacisku na pedał gazu. Ot, ciekawostka...
Zachęcam więc Was do przeczyszczenia tejże rurki i zaworka PCV, a także jego przetestowanie. Warto byłoby również przedmuchać pompką do kół metalowy przewód, w który wkładamy dolny, grubszy króciec zaworu PCV. Pracy na 5-10 minut, a efekty mogą być interesujące i pożyteczne.
Przy okazji polecam też okresowe czyszczenie z sadzy zaworka EGR (raz na kilkadziesiąt tysięcy km)