Ma ktoś może jakieś zdjęcie z opisem kontrolek z deski rozdzielczej Escorta MKV z '90 roku z silnikiem 1.4 (benzyniak, deska bez obrotomierza)?
Godzinę temu podjechałem pod dom i oczom nie mogłem uwierzyć gdy zobaczyłem, że na desce jarzy mi się na pomarańczowo coś co przypomina kontrolkę świec żarowych..
Taka spiralka z czymś w rodzaju błyskawicy (?) z prawej strony... W załączeniu zdjęcie, na którym zaznaczyłem mniej więcej gdzie to to znalazłem:
Zapomniałem dodać, że mam monowtrysk, więc opcja ze ssaniem raczej odpada
Zaczynam się zastanawiać czy ktoś czasem nie dłubał kiedyś przy tych kontrolkach i teraz świeci mi się nie to co powinno.. Na razie zobaczę czy się to powtórzy, jeżeli tak to chyba tylko zostanie mi sprawdzić co tam jest pod tą deską namieszane
Ale tak czy siak, interesuje mnie opis tych kontrolek
A więc tak: zauważyłem tę kontrolkę przy odpalonym silniku, więc poza kontrolką świateł i tą, nic więcej się nie świeciło (poza podświetleniem deski oczywiście). Później poszedłem sprawdzić jeszcze raz czy zaświeci mi się to samo bez odpalania auta, tylko w pozycji zapłonu, ale nic takiego już się nie świeciło.. Dodam, że świeciła się tak słabo, że w dzień to byłoby nie do zauważenia (to samo mam z kontrolką świateł - w dzień ledwo ją widać )
No to masz pożądnie tam namotane .
Po przekręceniu zapłonu muszą się zaświecić kontrolki ładowania i ciśnienia oleju a po uruchomieniu silnika obie powinny zgasnąć .
O nich nie piszesz więc mniemam , że też nie świecą.
Może tylko są poprzepalane żarówki ?
Kluczyk w pozycji II (zapłon) - świecą się kontrolki ładowania i ciśnienia oleju oraz ręcznego o ile jest zaciągnięty, świateł o ile są włączone itd...
A ta kontrolka ze spiralą świeciła mi się przy pracującym silniku (wtedy nie świeciły się ani ta od ładowania, ani od ciśnienia oleju). Przy kluczyku w II pozycji już było wszystko "po staremu", bo pierwszy raz zobaczyłem takie ustrojstwo na mojej desce
No i właśnie zastanawiam się co to tak właściwie jest za kontrolka, bo nie mam żadnego wykazu kontrolek z opisem, ani nawet rysunku poglądowego deski takiej jak moja
Po konsultacji z Jamszołem (nie wiem czy poprawnie odmieniłem Twojego nicka, w razie czego nie bij ), doszedłem do wniosku, że kontrolka o którą mi chodziło to faktycznie kontrolka ssania w silnikach benzynowych na gaźniku, albo świec żarowych w klekotach
Wychodzi na to, że faktycznie gdzieś muszę mieć zwarcie, bo nie mam ani jednego, ani drugiego, a i jakoś szczególnie mocno się to nie świeciło, ot tak się jarzyło
Ależ ja nie mam nic do diesli, a "klekot" to u mnie określenie pieszczotliwe
Gdyby nie sąsiad, który odradzał mi diesle "bo jak coś padnie to sobie nie poradzę", to najprawdopodobniej wybrałbym Esa z takim właśnie silnikiem
Albo gdzieś się masa pogubiła lub inna upływność. Bo zwarcie samo z siebie by się nagle nie zrobiło. Chyba, że coś się wytopiło. Ewentualnie nie ma am żarówki, a załapuje jakieś podświetlenie.
Jak ja się kiedyś zdziwiłem, jak miałem zdemontowany kokpit, zegary założone na cybantach i w czasie jazdy zaczął mi mrugać katalizator. A to tylko światło słoneczne było...
Przecież mówię że tam nie ma żarówki raczej,bo ford zadenie żarówek nie wsadza. Ja nigdy nie miałem w tym miejscu żarówki,chyba że miałem diesla. Zgadzam się w 100% z Blazeyem.
Nie wiem za co "pomógł" skoro jeszcze nawet nie sprawdziłeś czy tam w ogóle jest żarówka ? A takie wrozenie co to może być jest śmieszne. Niby czemu ma się to świecić skoro nie jest u Ciebie nigdzie podpiete bo masz monowtrysk ?
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982