OLEJ NA ŚWIECY! POMOCY! ESSI 95 1.6 16V
Moderator: Moderatorzy
OLEJ NA ŚWIECY! POMOCY! ESSI 95 1.6 16V
Witam wszystkich serdecznie!!! Od jakiegos czasu mam problem z rownomierna praca silnika kiedy odpalam go dluzszym czasie, np po calej nocy. Najczesciej wystarcza,ze przejadę kilkaset metrow i silnik zaczyna normalnie pracowac. Dotychczas nie mialem czasu na szukanie usterki, wczoraj jednak nie dalo mi to spokoju i zaczałem od zdjęcia przewodów WN ze świec. Zaczałem od lewej strony, zdziwiłem się bardzo gydż na końcu gumy od przewodu bylo pełno oleju:((, swiecy nie wykrecałem, a jedynie sprawdziłem czy przypadkiem nie jest za słabo dokręcona. Okazało się, że jest ok. Skąd za tym w tym miejscu olej. Nie jestem fachowcem, czytałem na forum jedynie, że to może być sprawa uszczelniaczy, uszczelki pokrywy zaworów. Na pozostałych świecach nie ma oleju. Będę wdzięczny za wszelkie porady-jak zwykle z resztą. Pozdrawiam serdecznie wszystkich fanów essiego:)))
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Jeśli już ktoś ją kleił na sylikon , to do wyczyszczenia wystarczy scyzoryk.
puźniej wytrzyj wszystko do sucha (tam gdzie przylega uszczelka)
Przykręcając śruby mocujące pokrywę - uważaj - bo jak się za mocno przyłożysz , to poprzekręcasz gwinty - dokręcaj z umiarem - wszystkie po trochu a nie jedną do wiwatu a potem następną.
Nie pomyl kabli WN
puźniej wytrzyj wszystko do sucha (tam gdzie przylega uszczelka)
Przykręcając śruby mocujące pokrywę - uważaj - bo jak się za mocno przyłożysz , to poprzekręcasz gwinty - dokręcaj z umiarem - wszystkie po trochu a nie jedną do wiwatu a potem następną.
Nie pomyl kabli WN

Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
- Yagr
- Posty: 14627
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
niektóre uszczelki pod pokrywę mają zatopione/wmontowane takie aluminiowe ograniczniki w postaci takich malutkich metalowych cylinderków rozmieszczonych równomiernie w uszczelce - jak będziesz taką kupował to sprawdź czy są wszystkie bo czasem jak jakiś bubel trafisz to są luźne i lubią wypaść a wtedy przy dokręcaniu część pokrywy się o nie opiera równo a część tam gdzie wypadły się krzywi i bardzo szybko znowu zaczyna cieknąć...
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Przy dobrej uszczelce pod deklem przedmuch nie wywali oleju do świecy.. Więc tak czy siak trzeba ją wymienić
Cała operacja jest banalnie prosta, a jeśli mam coś ci zasugerować to zrób tak: Po dobrym nagrzaniu silnika (ciepły olej) zostaw auto w garażu, do pełnego ostygnięcia - najlepiej na przykład na cały dzień/noc. Dopiero potem sie zabieraj za robotę. Czemu tak? Ciepły rozgrzany olej spłynie do miski i mało zostanie go pod deklem oraz na samym deklu. Gdybyś zapalił silnik na chwilę i olej by się nie nagrzał to straszne jego ilości zostaną pod deklem.. Podobnie jakbyś za wcześniej rozpoczął wymianę uszczelki (kiedy jeszcze olej nie spłynie). Jak zrobisz tak jak ci mówię to wystarczy olej tylko wytrzeć delikatnie z miejsca pod uszczelkę, a może tak nie będzie nawet trzeba. U mnie obyło się bez jakiegokolwiek wycierania i wszystko lata, zero wycieków. Cała operacja zajmuje max 10 minut. A co do kolejności dokręcania śrub to pamiętaj - na krzyż! Ostatnie przykręcasz śruby w środku.

witam Panowie, po poludniu będę miał właściwą uszczelkę:) Proszę powiedzcie mi do czego są cztery nagwintowane otwory zaznaczone przeze mnie w pokrywie? Nie ma w nich zadnych srub i zastanawia mnie to, czy sa to po prostu jakies technologiczne otwory do osprzetu od innego modelu,czy tez cos innego? Drugie pytanie, jak zdjąc pokrywę od rozrządu, ktora również ogranicza zdjęcie pokrywy zaworów. POzdrawiam i z gory dzieki za pomoc:)