Po paru tygodniach znowu to samo. tzn zgasł podczas deszczu w czasie jazdy.
Powodem jest
taki kabelek czerwony , ja mam go z bezpiecznikiem . idzie do kompa z aku + .I właśnie nie działa. Zrobiłem obejście od kompa do aku .I chodzi . ale teraz nie wiem czy po drodze czegoś nie ma ważnego i czy mogę tak jeżdzić z podpięciem na krótko.Dzieki za odpowiedz
Jeszcze pare spostrzezeń. Ten plus na stacyjkę co zrobiłem do niego obejście miał tuż przy aku - bezpiecznik. On się przepalił i przestało mi przełaczać z benz na gaz. Wymieniłem i działa. Po zrobieniu obejścia nie usunołem starego kabla i bezpiecznika na nim . Nie wiem czy dobrze. Rano chcialem odpalić i okazało się ze aku padł choć nic nie było włączone. Czyli coś wyssało cały prąd z aku.Pewnie to obejście. dziś zamontuje tam bezpiecznik i usunę stary przewód tylko muszę popatrzec czy po drodze z aku do kompa nie łaczy się on z jakimiś innymi.pozdrawiam kolegów i ziomów
akumulator podpiąłem. Ale klapa .Odpalam zapalają sie lampki , przekrecam i zzzzz jak przyt zwarciu koniec.Nie odpala. dziwne wczoraj jedził dziś juz nie . Pozostaje mi tylko telefon do elektryka
pogmerałem jeszcze raz i chodzi znowu. coś tam widocznie nie łączyło.Po bliższym przyjrzeniu sie kablowi do którego podpiołem obejscie + z aku widze ze wychodząc z kompa rozdziela się na 2 kable jeden prawodopodobnie do stacyjki a drugi najprawdopodobniej do komputera od gazu( lambda system). Aku wyładował mi sie chyba przez ciagły pobór prądu przez kompa.
Czy ktoś moze mi rozjaśnić czy dobrze myśle i co trzeba zrobić by jeżdił bez obejscia .
Na tym kablu po sprawdzeniu żarówką ( nie świeci sie) nie ma prądu zarówno w pozycji kluczyka jeden jak i dwa.pozdrawiam
kabel + po stacyjce jest uszkodzony pomiędzy okrągłą kostką w grodzi a skrzynką bezpieczników. Kostka jak i skrzynka ok . czy między jest jakiś jeszcze bezpiecznik ?
Gawron jak bedziesz miał czas to daj znać to podjade to lukniesz na te kabelki