Cena VPower 100oktanowej to ok 25-30 gr wiecej na litrze do zwyklej PB95.
Czyli na 10litrach wychodzi ok 3zl wiecej. Dlatego pewnego dnia zalalem na prawie pusty bak 15literkow tego wynalazku tak by sobie poprawic humor i zobaczyc czy zrobi to jakakolwiek roznice 15 letniemu silnikowi 1.6 16V, slyszalem bowiem opinie ze zwykla 98 oktan nie daje nic, a czasem pogarsza sprawe (bo jest starsza, mniej kontrolowana itd itd)
Slyszalem tez ze Shell wprowadzil 100oktanowa bo ich testy wykazaly ze 98 oktan nie jest optymalna liczba dla wspolczesnych silnikow i spalanie tego paliwa jest stosunkowo malo efektywne.
Wrazenia : po paru kilometrach (pewnie jak wypalilo sie zwykle paliwo z przewodow instalacji itd) poczulem zdecydowana różnice na plus. Szybsze wejscie na obroty, nie mam w tym doswiadczenia ale z 5 moze z 10 konikow wiecej ciągu (mysle ze zyskalem troche do setki), lepsza kultura pracy. No i po wypaleniu tej beny, po podliczeiu wyszlo spalanie mniejsze o 1 litr (mimo ze kilka razy go dobrze przegonilem na krotkim odcinku testujac przyspieszenie do ok 4.5 tys obr, ale to mi sie zdarza przy normalnej jezdzie tez).
Tak wiec od niedawna jestem zwolennikiem VPower i jak bede jechal gdzies w dluzsza trase szczegolnie gdy bede zaladowany to sobie wlasnie takiej naleje. Wieksza kultura i przyjemnosc z jazdy a koszt nie wiele wiekszy jak nie taki sam (ze wzgl na mniejsze spalanie).
Ogolnie POLECAM
