No więc kolejny temat z serii 'szarpie, muli' tym razem problem jest taki (w zasadzie istnieje on odkąd mam ten samochód) że kiedy silnik jest zimny auto jakoś niezbyt chętnie chce przyśpieszać, lubi sobie np szarpnąć przy ruszaniu jeśli wciśnięcie gazu nie jest zbyt duże, występuje też kwestia taka, że auto przy wciśnięciu gazu w podłoge wolno wkręca się na obroty do wartości około 3000-3500, później wyrywa do przodu. Zachowuje się trochę jakby escort chciał powiedzieć 'przyłożysz mi porządnie jak się nagrzeję'. Problem występuje tylko na zimnym silniku, np kiedy odpalę auto po nocy, i zanim pojadę zapalę sobie papierocha i ruszę dopiero jak wypale, to auto zachowuje się już zupełnie normalnie. Trochę to jest wkurzające już ;P Ma ktoś pomysł co boli moje maleństwo ?
Myślałem jeszcze czy zapłon nie jest trochę opóźniony, bo przy zimnym silniku lubi sobie strzelać w wydech przy odpuszczeniu gazu. Pojechałem do ASO żeby podpiąć go pod kompa ale pech, od 96 roku zdaje się podpinają tylko, tak samo u innych mechaników. Więc drugie pytanie, czy bez pomocy komputera można coś pogrzebać przy zapłonie ?