wycinac katalizator czy nie, przebieg 270000

Moderator: Moderatorzy

demo

wycinac katalizator czy nie, przebieg 270000

Post autor: demo »

witam, slyszalem juz wiele opini na temat katalizatorow, przeszukalem cale forum, jednak nic co by mnie ciekawilo nie bylo, moj escort ma przejechane juz 270000 km, do 255000 byl serwisowany w ASO, i teraz moje pytanie czy katalizator ktore teoretycznie moze byc zapchany moze spowalniac moj samochod, moze moj kat juz nie wyrabia po poprostu

moge sie go pozbyc ale nie zniose tego brzeczenia przy 2500 obr, cenie cisze, nie interesuja mnie warczace tlumiki

co myslicie, poradzcie cos

ewentualnie jak sprawdzic sprawnosc katalizatora
Awatar użytkownika
orion
Posty: 3764
Rejestracja: 13 sty 2006, 09:58
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: orion »

nie no było już ale napiszę
demo pisze:i teraz moje pytanie czy katalizator ktore teoretycznie moze byc zapchany moze spowalniac moj samochod
TAK
demo pisze:nie zniose tego brzeczenia przy 2500 obr, cenie cisze, nie interesuja mnie warczace tlumiki
to załóż nowy katalizator
demo pisze:ewentualnie jak sprawdzic sprawnosc katalizatora
analiza spalin

zresztą po 270000 to już pustą puszkę masz
ORION i RS2000 dały mi mnóstwo radości, niestety nie miałem już do nich cierpliwości...
Awatar użytkownika
ARIEL
Posty: 1933
Rejestracja: 22 sty 2006, 20:33
Lokalizacja: Rybnik-Śląsk
Kontakt:

Post autor: ARIEL »

demo pisze:ale nie zniose tego brzeczenia przy 2500 obr
ja wstawiłem strumienice w miejsce kata
demo pisze:teraz moje pytanie czy katalizator ktore teoretycznie moze byc zapchany moze spowalniac moj samochod, moze moj kat juz nie wyrabia po poprostu
pewnie że może ,jeszce jest metoda wypalania kata wyciągasz go z autka i nalewasz benzyny i zapalasz .to taka mała regeneracja
fiesta 1.4 tdci
Insignia b 260 KM 2018
insignia2,0 CDTI 200 KM
dpf out chip
dci 1.9 130KM
puntoII 1.2 16v
-FOCUS - GHIA
-FIESTA-GHIA 1.25
-MEGAN CUPE 2.0 LPG
- ESCORT 1.4 COMBI
kiedyś_NIKO

KONTAKT 604285432



-
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14630
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

ARIEL pisze:jeszce jest metoda wypalania kata wyciągasz go z autka i nalewasz benzyny i zapalasz .to taka mała regeneracja
nigdy czegoś takiego nie robiłem i nie wiem czy to do końca bezpieczne... przecież puszka kata (w dodatku na mur przypchanego) to prawie zamknieta przestrzeń... nie wywali to w powietrze? Ja polecam wstawić uniwersalnego kata, dużo taniej i tez działa a przy tym cicho ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
morgon
Posty: 802
Rejestracja: 20 cze 2007, 21:33
Lokalizacja: Buczkowice

Post autor: morgon »

orioninblue pisze:demo napisał/a:
nie zniose tego brzeczenia przy 2500 obr, cenie cisze, nie interesuja mnie warczace tlumiki

to załóż nowy katalizator
ARIEL pisze:ja wstawiłem strumienice w miejsce kata
A ja mam zwykłą rurę
mikruss

Post autor: mikruss »

Za starego kata jezeli jeszt jeszcze w nim porcelana (jest oryginal by Ford a nie podroba) to dostaniesz jeszcze te 100-150 zł. Polecam uniwersalny Bosal, z montarzem powinien kosztowac ok 220 zl.
deathrider_85

Post autor: deathrider_85 »

Najpierw jedź na analizę spalin i sprawdź, czy samochód spełnia wszystkie normy. Jeśli tak, to kata nie ruszaj, jeśli nie, to go zmień. Czytałem, że uniwersalne katy są całkiem niezłe. Ewentualnie możesz kupić dedykowany kat jakiejś Polskiej firmy. Całkiem niezłe recenzje zbierają.
demo

Post autor: demo »

morgon pisze:A ja mam zwykłą rurę
i pewnie ci brzeczy

dziekuje bardzo za wyczerpujace odpowiedzi
emceha

Post autor: emceha »

demo pisze: nie zniose tego brzeczenia przy 2500 obr
A kto Ci powiedział że np strumienica Ci będzie brzęczeć???
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14630
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

no u mnie strumienica nie brzęczy w przeciwieństwie do wytrzaskanego katalizatora ;) Przy strumienicy może być słyszalny ewentualnie lekki poświst przy obrotach powyżej ok.3000 gdy spaliny nabierają energii... a i to nie zawsze. Gładka rura - brak tego świstu. Rura wstawiona w puche po katalizatorze - to zależy od wykonania. Jak dobrze zrobione i przestrzeń w puszce wokół rury wypełniona jakimś materiałem głuszącym (wata szklana czy coś?)to też jest cicho. Jak bez wypełnienia to przy pewnych obrotach pucha działa jak pudło rezonansowe i chyba właśnie o takie "brzęczenie" chodzi. Ale jeśli ci zależy tylko na tłumieniu to się nie zastanawiaj tylko kupuj zamiennik kata.
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
morgon
Posty: 802
Rejestracja: 20 cze 2007, 21:33
Lokalizacja: Buczkowice

Post autor: morgon »

demo pisze:i pewnie ci brzeczy
nie brzęczy, brzęczało gdy tylko wydłubałem wnętrzności z katalizatora a teraz jest gicio
edyp

katalizator

Post autor: edyp »

Witam mam taki problem , jesli uruchamiam silnik rano to pracuje jak diesel , bylem u machanika bo myslalem ze to zawory sie tluka ale nie , czy jesli kat jest walniety to moze byc taki odglos jak diesel po kilku minutach wszystko ciechnie i jest ok , dodam ze ten odglos dochodzi z okolic kolektora ssacego ale gdzies z dolu silnika , co to moze byc ??
Awatar użytkownika
orion
Posty: 3764
Rejestracja: 13 sty 2006, 09:58
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: orion »

popychacze zaworów
ORION i RS2000 dały mi mnóstwo radości, niestety nie miałem już do nich cierpliwości...
mikruss

Post autor: mikruss »

U mnie tez tach chodzi jak diesel.
Powoli zbieram na popychacze bo jeden ok 25 zl a jest 16 :evil:
edyp

Post autor: edyp »

na 100% popychacze bo mech . stwierdzil ze wszystko jest ok z zaworami , moze to byc wina kata ?/
ODPOWIEDZ