Ford Escort Team Polska

Witam
Mam taki niby standartowy objaw zasysania zbiornika.
Chodzi o to że w miarę zużywania paliwa w zbiorniku wytwarza się podciśnienie i zbiornik się zasysa. Z pewnością ma to wpływ na układ zasilania paliwem.
Mam wrażenie że ten problem się nasila, a ostatnio przebrała się miarka bo jak otworzyłem wlew na stacji to aż zbiornik "strzelił" jak dostał powietrza i chlapnął benzyną mi na spodnie .
Wydaje mi się że gdzieś powinien być jakiś układ kompensacji podciśnienia w zbiorniku i mam go niedrożnego bo wcześniej tak się nie działo.
Może ktoś wie co z tym zrobić.

no to troszke przesada jak juz paliwo wysysa to rzeczywiscie nie dobrze, jadyne co moge powiedzec w tej sprawie ze u mnie to samo jest znaczy jak odkrecam korek wlewu paliwa to tez zasysa powietrze,

Nie wiem jak jest to rozwiązane w escortach bo nigdy nie miałem w nim takiego problemu, ale jak miałem dużego fiata to przy wlewie paliwa była umiejscowiona rurka o małej średnicy(taka co doprowadza płyn do spryskiwaczy no może ciut większa) która była przyczepiona na rurze wlewowej i szła do góry kończyła sie ponad wlewem. Może tu też jest tak prosto to rozwiązane? Może po prostu się zapchało syfem.

Z tego, co się orientuje to odpowietrzenie jest poprowadzone rurką ze zbiornika do filtra węglowego. Filtr ten znajduje się pod przednim lewym zbiornikiem. Opary ze zbiornika przechodzą przez ten filtr i dalej część tych oparów trafia z powrotem do silnika i są spalane. Od tego filtra powinien iść wężyk do kolektora i elektrozawór sterowany przez komputer dozuje sobie ilość oparów. A co do zasysania to u mnie też wytwarza się podciśnienie w zbiorniku, ale nie tak duże jak u Ciebie.

A jak to ma miejsce w Dieselach??

Przestudiowałem książkę ale niestety bardzo lakonicznie potraktowano ten temat.
Tomi masz rację co do takiego obiegu tego powietrza ale to chodzi o opary a nie świeże powietrze w dodatku ten opis dotyczy nowszych wersji i lepszych silników u mnie nie ma takich filtrów.
Widzę że bez rozebrania nie za wiele da się wymyślić, najgorsze że bez zrzucenia zbiornika nie obejdzie się a to koszmarna robota już raz miałem potrzebę to robić.
W sklepie powiedzieli mi że na rurze wlewowej jest jakiś zaworek co niby kosztuje aż 130 chyba coś się im pomyliło z tą ceną albo pokręcili modele mam taką nadzieję.

markko, w dieslach chyba nie ma takich bajerow Przynajmniej u siebie nie zauwazylem jakiegos szczegolnego zasysania przy otwieraniu wlewu paliwa. Ale jest za to na 90% odplyw paliwa ktory nie zostal dostarczony do silnika, tak cos mi sie wydaje,bo bez powodu nie wychodza z wtryskiwaczy takie oplecione czyms elastyczne przewody (u mnie sa oplecione)

To ja moze odswieze temat bo u mnie efekt ten wystepuje juz od dluzszego czasu aczkolwiek ostatnimi czasy dosc sie poteguje i pytanie moje brzmi jak sie z tym uporac w najprostszy sposob

Patryk, jeśli przy odkręcaniu korka wlewu paliwa zasysa ci powietrze do środka - to jest to prawidłowy objaw.
Ze zbiornika idzie dodatkowy wężyk poprzez specjalny filtr do kolektora ssącego.
Poczytaj no serwisówkę .
U Ciebie też to powinno być.
Jeśli nie ma czegoś takiego w starszych Eskortach to jedyna przyczyna podciśnienia w zbiorniku to - zasyfiały otwór w korku - przeczyścić w tedy należy otwór - ten co wchodzi kluczyk.
Ale raczej w wersjach z Twojego rocznika też jest filterek i opary idą przez niego do kolektora ssącego.

Jest jest i otworek w korku tez mam przeczyszczony dokladnie bo ostatnio rozbieralem caly korek i bebenek z zamka ale to ze mi sie w zbiorniku podcisnienie wytwarza to mi na dobry objaw nie wyglada

podcisnienie ma byc, mialem w poprzednim Escorcie (benzynie) tak i wszystko z nim bylo ok,wiec na pewno tak ma byc W dieslu podcisnienia nie ma,bo pewnie tez par paliwa nie ma i nie musi ich odsysac

Patryk, w opisie znalazłem to :
Elektrozawór pochłaniacza par paliwa
Elektrozawór pochłaniacza par paliwa jest umieszczony w przedziale silnika na prawym nadkolu. Rezystancja elektrozaworu: 50 do 120 Om.

Obwód recyrkulacji par paliwa
Przedostawanie się do atmosfery par paliwa ze zbiornika uniemożliwia wypełniony węglem aktywowanym pochłaniacz połączony ze zbiornikiem paliwa. Po uruchomieniu silnika otwiera się (w ściśle określonych warunkach pracy silnika, temperatury itd.) sterowany przez elektroniczne urządzenie sterujące elektrozawór pochłaniacza. Zgromadzone w pochłaniaczu pary paliwa są wymywane przez zasysane powietrze atmosferyczne i doprowadzane do kolektora dolotowego silnika.

Super ten opis wszystko tlumacz, znaczy ze jest wszystko oki i sie nic nie przejmuje, dzieki za pomoc

A proszę Cię uprzejmnie - nie ma za co .