Strona 1 z 5

Nietypowe stuki w przednim zawieszeniu

: 16 kwie 2015, 03:03
autor: S3ci0r
No to mam dla was małą zagadkę.

od pewnego czasu coś mi zaczęło pukać w przednim zawieszeniu. problem jest dosyć dziwny bo stukanie pojawia się w momencie kiedy ruszam/przyspieszam autem, czyli w momencie kiedy przód auta podnosi się do góry, rzadziej przy hamowaniu, ale czasami się pojawia. na nierównościach w ogóle tego nie słuchać, również przy skręcie jest cisza. kiedy gwałtownie dodam gazu, tak aby szarpnęło budą, nie ważne czy z miejsca czy z jazdy, za każdym razem pojawia się stuknięcie (głośne). problem dotyczy tylko prawej części przedniego zawieszenia.

ktoś ma jakiś pomysł?

: 16 kwie 2015, 08:09
autor: harnasiowy
A może Ci wydech tłucze?

: 16 kwie 2015, 11:21
autor: S3ci0r
wydech dopiero co robiłem, bo wcześniej tłumik środkowy pukał o podłogę

: 16 kwie 2015, 12:56
autor: marrecki
Wrzuc na luz, zlap koło i szarpnij lewo prawo, (czyli poruszaj samochodem przod tyl) i zobacz czy czujesz luz. Ja miałem troche podobne objawy stukania i okazało sie ze byla rozwalona tylna tuleja na wahaczu. Nawet nie wiedziałem, ze przez to moze tak walic.

: 16 kwie 2015, 17:03
autor: Jamszoł
To może być :
Rdza nw śrubie w tulei gumowo metalowej na wahaczu
Zardzewiała kula w sworzniu wahacza
Poluzowany łącznik stabilizatora
??
Może jeszcze poluzowane sanki

: 16 kwie 2015, 17:17
autor: jk1978
też obstawiałbym tuleje wahacza ;lub łącznik stabilizatora. nie wejdziesz pod auto nie przekonasz sie. równie dobrze to może być drążek stabilizatora lub sworzeń lub amortyzator. nie sprawdzisz to nie dowiesz się

: 16 kwie 2015, 19:42
autor: S3ci0r
ja obstawiam albo poluzowane śruby na wahaczu, albo na sworzniu lub zużyta poduszka amortyzatora/łożysko.

: 16 kwie 2015, 19:54
autor: Jamszoł
Na odległość trudno wyrokować
Trzeba się przejechać i nastawić ucho - poczuć co samochód chce nam powiedzieć - wtedy wie się więcej
Samo podniesienie do góry i majtanie kołem może nic nie dać bo wahacz jest naprężony
Jedynie jeśli mamy padnięte łożysko lub końcówkę drążka to coś namacamy
Reszte - trzeb by było odprężyć wahacz

: 16 kwie 2015, 19:56
autor: S3ci0r
dlatego w planach mam wyciągnięcie wahacza na zewnątrz :P

: 16 kwie 2015, 20:06
autor: jaro
poluzowane śruby , albo nie dokręcone ale to u szczypiorka normalne :razz: :razz: :razz:

: 16 kwie 2015, 20:31
autor: jk1978
właśnie - czemu luzują się śruby na wahaczu. miałem już kilkanaście aut a tylko w moim mk7 spotkała mnie obluzowana śruba wahacza. to jakiś feler czy co???

: 16 kwie 2015, 20:36
autor: harnasiowy
jk1978, trzeba dokręcać śruby jak auto stoi na ziemi nie ma naprężeń które występują przy podniesionym aucie i gdy myślisz że dokręciłeś i opuścisz auto to się okazuje że wcale nie jest tak mocno dokręcone. Ja dla pewności używam klej do gwintów w ważnych miejscach - Loctite 243

: 16 kwie 2015, 21:26
autor: WieSiu
Te śruby powinno się zmieniać razem z wahaczami to nie było by problemu, komplet sob to 50zl firmy Febi, polecam, w drugim escorcie już zmieniałem

: 16 kwie 2015, 21:30
autor: iglaxr3i
S3ci0r pisze:ja obstawiam albo poluzowane śruby na wahaczu, albo na sworzniu lub zużyta poduszka amortyzatora/łożysko.
A ja nie rozumiem poco "obstawiasz" a nie zrobisz usterki ,normalnie banał a Ty pytasz zamiast udac sie do diagnost i zlokalizowac usterke ,

Ja to bym obstawiał, ze w końcu przez takieg obstawianie skonczysz gorzej niz ci w Tupolewie.

: 16 kwie 2015, 22:27
autor: kupiec
iglaxr3i pisze:normalnie banał a Ty pytasz zamiast udac sie do diagnost i zlokalizowac usterke ,
w mojej kijance jak jadę po puzlach czy innych tego typu nierównych nawierzchniach coś Stuka w lewym przodzie :) byłem na jednej stacji i obstawili łącznik stabilizatora, wymieniłem i dalej to samo :P
pojechałem na drugą stacje gdzie trzepali autem aż zapach spadł z lusterka :D i nic nie stwierdzili :P
na trzeciej stacji stwierdzili łącznik lewy tył do wymiany :DDD