czy warto inwestować w escorta?

lukasz13osw · Post autor: **lukasz13osw** » 10 cze 2014, 22:12

Witam, zastanawiam się, czy opłaca się wymienić podłużnice wraz z progami w escorcie mk7? Jeśli ewentualnie tak, to lepiej kupić nowe podłużnice i progi, czy odbudować z blachy? Drugie pytanie : czy silnik z mk6 1.6 16v podpasuje do mk7? Mam taki silnik do kupienia za 300zł od znajomego. A może bardziej opłaca się wymienić uszczelkę pod głowica + szlif głowicy w obecnym silniku? Od razu dodam, że nie chce pakować się w ogromne koszty całkowitego remontu głowicy.

Post autor: **WieSiu** » 10 cze 2014, 22:24

lukasz13osw pisze:czy silnik z mk6 1.6 16v podpasuje do mk7?

powinien podpasowac bez problemow i jak masz mozliwosc sprawdzenia tego silnika przed kupnem to jest to lepsze rozwiazanie niz naprawa tego co masz.

A czy oplaca sie robic blache,to zalezy jak mocno jest zgniłe.

Post autor: **kupiec** » 10 cze 2014, 22:26

po pierwsze primo to jest pare tematow gdzie jest omawiana sprawa podluznic

po drugie primo to kto bogatemu zabroni?

lukasz13osw · Post autor: **lukasz13osw** » 10 cze 2014, 22:54

bogatszy

podłużnice są całe zżarte, a właściwie to ich nie ma, progi tez słabo wyglądają, ale mam dobrego znajomego który mi to może pospawać za grosze... nie wiem tylko czy wspawac nowe elementy, czy odbudować stare z blachy 1.5-3mm. Mam też dobrego kumpla mechanika, który zaproponował, że pierwsze zmierzymy kompresje na silniku, jak będzie dobra, to bardziej opłaca się zrobić uszczelkę pod głowicą i do tego od razu rozrząd (uszczelka 60zł, szlif głowicy 60zł, rozrząd z pompą wody 250zł, robocizna 200zł), niż kupowac silnik za 300zł + rozrząd 250zł + robocizna 400zł.

Post autor: **Jamszoł** » 10 cze 2014, 22:58

Progi - orginalne
Podłużnice - można wyspawać - odtworzyć z blachy

lukasz13osw · Post autor: **lukasz13osw** » 10 cze 2014, 23:17

rozumiem, że stare podłużnice trzeba całkowicie wyciąć i odtworzyć z blachy, zabezpieczyć, natomiast progi zewnętrzne wyciąć, wewnętrzne pospawac w razie potrzeby, następnie zabezpieczyć, wspawać zewnętrzne i również zabezpieczyć? jaki środek będzie najlepszy i w miarę tani do konserwacji? chce dać furce drugie życie ;d

Post autor: **kupiec** » 11 cze 2014, 04:57

poka jak ta furka wyglada

rdze tez poka

Post autor: **Lukas** » 11 cze 2014, 08:24

Za tysiaka to kupisz sprawne inne auto i moze nawet klima bedzie

Szkoda kasy moim zdaniem, lepiej zezlomowac, bedzie na wklad na nastepne auto.

lukasz13osw · Post autor: **lukasz13osw** » 11 cze 2014, 09:37

za tysiaka to kupie jeszcze gorsze padło, jak blacha będzie ok, to wszystko inne będzie roz*, a na dodatek samochód bez ubezpieczenia i przeglądu. zawsze tak jest, bo kto sprzedaje za 1000zł samochód, który jest w dobrym stanie a na dodatek z waznymi opłatami. a tak, to wyremontuje blacharke, podreperuje silnik i za 3000zł (w tym kupno) będę miał pewny samochód z ważnymi opłatami i instalacją gazową, którym pojezdze przynajmniej 2-3 lata. Po tym czasie sie zwróci koszt, bo za 14zł robie 70km

Post autor: **cidzej** » 11 cze 2014, 10:11

NIE PRZEKLINAMY NA FORUM !

nonam · Post autor: **nonam** » 11 cze 2014, 16:42

lukasz13osw pisze:bo kto sprzedaje za 1000zł samochód, który jest w dobrym stanie a na dodatek z waznymi opłatami

Ja sprzedałem za 800zł sprawne clio w dobrym stanie (do zrobienia tylko zawias z przodu, części były w bagażniku) z ważnymi opłatami, bez rdzy itp. Można znaleźć za takie pieniądze coś co pojeździ i pewnie nie zgnije tak szybko jak escort

lukasz13osw · Post autor: **lukasz13osw** » 11 cze 2014, 19:28

escort z gazem, rocznik 96, jeden właściciel 10 lat, ubezpieczenie ważne do 16.01, w środku bardzo zadbany, silnik w skali 1-5 na 3, gdyby zrobić uszczelke pod głowicą byłoby 4. amortyzatory przednie 80%, tylne 50%, hamulce w normie, prawie nowe opony, nowy cały wydech. mocno pognite podłużnice + progi. wyceniłem sobie już mniej więcej ile mnie będzie kosztowała blacharka, a amorki tylne od razu tez wymienie :

amortyzatory tył 120zł
tuleje metalowo-gumowe 60zł
blacha 3mm 200zł (nie wiem czy mi wystarczy)
brunox 40zł
podkład epoksydowy 70zł
pasta do spawów 20zł
bitex 80zł
progi 160zł
robocizna ok 400zł
+/- 1200zł, do tego uszczelka pod głowicą + rozrząd i zamykam się w ok 3tys za samochód, którym jade nad morze, wracam i wiem, że spokojnie dojade.

nonam · Post autor: **nonam** » 11 cze 2014, 19:40

lukasz13osw, powodzenia, fajnie że chcesz go ratować mimo wszystko

Ale z tym że jedziesz i wiesz że spokojnie da radę to nigdy nic nie wiadomo

Post autor: **Jamszoł** » 11 cze 2014, 19:41

wszystko OK ale Bitex se odpuść
Lepiej kup 4 szt - http://www.klakiernik.pl/pl/p/Masa-wosk ... ax-1-L/879 + ten pistolet http://www.klakiernik.pl/pl/p/Pistolet- ... -TROTON/13
Lub ten zestaw - http://allegro.pl/4-sztuki-konserwacji- ... 19859.html

Bitex jest szybko wypłukiwany przez wode

Możesz też te name środki kupić do malowania pędzlem (dodatkowo oprócz tych pod pistolet)
Te są w kilogramowych puszkach

lukasz13osw · Post autor: **lukasz13osw** » 11 cze 2014, 19:49

ten zestawik faktycznie wygląda całkiem dobrze, 4 sztuki raczej powinny wystarczyć. zastanawiam się jeszcze tylko czy blacha koniecznie 3mm, czy np. 2mm wystarczy, oraz ile będę potrzebował tej blachy. 100cm*50cm wystarczy, czy raczej mało? A co do wyjazdu nad morze, to wiadomo, każdy samochód może nie dać rady, nawet nowy, ale przynajmniej będę wiedział co jest porobione i czego ewentualnie mam się spodziewac ;d