
Pytanie, jak zweryfikować "nową" używaną pompę czy nie jest na wykończeniu żeby dalej się kiedyś nie powtórzyła taka niebezpieczna sytuacja ?
Idzie ją wymienić samemu ( nie chcę płacić dodatkowo za robociznę a wymiana nie wydaje się skomplikowana ) ? Widziałem, że tam odkręca się ją od głowicy, ściąga z dołu wężyk oraz odkręca się przewód który idzie do serwa. Nie ma tam jakichś niespodzianek ? Może wiecie czy jest tam uszczelka pomiędzy tą pompą a głowicą ?
Czy ta pompa ma coś wspólnego z czujnikiem ciśnienia oleju który znajduje się w pobliżu ?
Kiedyś pseudo-druciarz-frajer mechanik przy naprawie głowicy ( jak przeskoczył pasek ) coś narobił, że od tamtej pory świeciła kontrolka oleju oraz po miesiącu siadła ta pompa i była taka sama sytuacja jak dzisiaj. Mówił że tam coś spawał jakiś bolec czy coś w tej pompie, pare miesięcy po tym pojawiły się stuki na ciepłym silniku przy przyśpieszaniu i tak do dzisiaj denerwująco nawalało. Gdy siadły hamulce to w końcu przestało stukać ( jedyny plus tej awarii - wiem co to stukało

Może ta pompa ma jakieś powiązania z czujnikiem ciśnienia oleju skoro jest blisko tej pompy ? Fajnie by było jakby w końcu świeciła tak jak dawniej...
Chyba że coś dupek nacudował tak że nic jej nie pomoże bez ściągania głowicy...
Proszę o pomoc bo w poniedziałek wyruszam na poszukiwania "nowej" pompy, żebym wiedział na co zwrócić uwagę jak dostanę taką w ręce.