[MK7 TD] po odpaleniu zgasł i nie chce ponownie zapalić...
Moderator: Moderatorzy
[MK7 TD] po odpaleniu zgasł i nie chce ponownie zapalić...
Witam.
Dziś rano chciałem sobie normalnie odpalić autko, tak wiec odpalam, ładnie zapalił, aż tu nagle coś "pykło" i silnik zgasł... Więcej już zapalić nie chciał, nawet nie zagadał...
Dziwna sprawa, bo kontrolka od świec działa, także bezpiecznik od pompy nie poszedł....
Ma ktoś jakieś pomysły co sprawdzić, oblukać?
Dziś rano chciałem sobie normalnie odpalić autko, tak wiec odpalam, ładnie zapalił, aż tu nagle coś "pykło" i silnik zgasł... Więcej już zapalić nie chciał, nawet nie zagadał...
Dziwna sprawa, bo kontrolka od świec działa, także bezpiecznik od pompy nie poszedł....
Ma ktoś jakieś pomysły co sprawdzić, oblukać?
Rozrusznik kręci bdb, prądu jest dużo.
(nie był to przekaźnik świec to odpalałem po jego wyłączeniu - pyknięciu)
Oj nawet nie strasz z tym paskiem...
Nie no raczej wyglądało mi to na coś elektrycznego, jakiś przekaźnik czy coś.MinisterQ pisze:Zdefiniuj bardziej jasno określenie "coś pykło". Bo to mógł równie dobrze np. "pyknąć" pasek rozrządu, czego bym nie życzył.
(nie był to przekaźnik świec to odpalałem po jego wyłączeniu - pyknięciu)
Oj nawet nie strasz z tym paskiem...
Kręcił normalnie 
edit:
Byłem przy aucie, a więc tak... na początku chciałem sprawdzić te bezpieczniki przy aku, więc ściągam osłonkę a tu:

Już się cieszyłem że to to... ale jednak nie
przykręciłem kabel do porządku, próbuje odpalić ale nic...
Zaworka nie sprawdzałem, bo nie wiem gdzie jest i jak go sprawdzić, muszę o tym doczytać, ale póki co odstawiam sprawę, bo trzeba też trochę popracować dziś...
A jak ten pasek sprawdzić? tą osłonkę zdjąć po lewej? Odkręciłem tą małą śrubkę ale i tak nie chciało zejść...

edit:
Byłem przy aucie, a więc tak... na początku chciałem sprawdzić te bezpieczniki przy aku, więc ściągam osłonkę a tu:

Już się cieszyłem że to to... ale jednak nie


Zaworka nie sprawdzałem, bo nie wiem gdzie jest i jak go sprawdzić, muszę o tym doczytać, ale póki co odstawiam sprawę, bo trzeba też trochę popracować dziś...
A jak ten pasek sprawdzić? tą osłonkę zdjąć po lewej? Odkręciłem tą małą śrubkę ale i tak nie chciało zejść...
http://imgur.com/a/zm9L3#0NqGVMinisterQ pisze:Zrób więcej fotek żeby można było się zorientować w sytuacji.
Bo to jest tak ze jak sobie sam nie zrobisz to inny to na odwal robiąMinisterQ pisze:http://imgur.com/a/zm9L3#MoL0Y tu masz zaworek, pomierz napięcia na tych przewodach które do niego dochodzą. Tam widać swoją drogą że ktoś przy tym już grzebał - jak widzę taką poskręcaną izolację to i mnie zaczyna skręcać.

A co do kabelków od zawroka... to te trzy co do tego czerwonego dzyngla idą?
Nie, ale jakoś nigdy tego specjalnie nie słyszałem.kupiec pisze:Crick, a jak przekręcisz kluczyk w pozycję 2 to słychać takie hmm... "trrr..." na pompie? Może nie dochodzi napięcie do pompy?
Na tym jednym odkrytym pojawia się ok 2-3V.... pozostałych na razie nie rozklejałęm.MinisterQ pisze:Crick napisał/a:
to te trzy co do tego czerwonego dzyngla idą?
Dokładnie tak.
Rozpiąłem tą kostkę co jest przed tymi kabelkami... tam na dwóch pinach jest 4-6V...
Nie wiem skąd takie napięcia... dziwne jakieś
Nie, choć elektryk mi kiedyś gadał, że niby jest, ale już to ktoś omijał...MinisterQ pisze:To auto ma immo?
Także kluczyk mam zwykły bez immo.
Kurde, do tego mojego elektryka mam ok. 20-25km...

Ewentualnie jutro podjadę do niego i popytam.
No właśnie wszystko działa, już kiedyś miałem przypadek że mi zgasł podczas jazdy, ale wtedy nie świeciła mi kontrolka świec, okazał się to padnięty bezpiecznik pompy.MinisterQ pisze:To jeśli kontrolki zapalają się po przekręceniu w pozycję "zapłon" (co oznacza że stacyjka jest w porządku), to... zaczyna się grzebanina.
A teraz jest inaczej.. kontrolka działa i bezpiecznik cały

Tak, właśnie wygląda na to że nie dostaje paliwa.MinisterQ pisze:Swoją drogą reszta elektryki działa poprawnie w aucie? Światła, spryski, kontrolki?
Świece się załączają i grzeją?
Przed chwilą przemierzyłem jeszcze raz te trzy kabelki, na jednym 1-2V, na drugim 0.2-0.3V, na trzecim nic.
A mówisz, że powinno być na którymś +12, tak? (wiadomo... 12-14, tyle ile w aku w sensie)
Panowie, znalazłem bardzo przydatne informacje w internecie (trochę poszperałem).
I jednak na tych trzech kabelkach nie ma być +12
Ale do rzeczy:
Jak tylko przestanie deszcz padać to idę posprawdzać to
I jednak na tych trzech kabelkach nie ma być +12

Ale do rzeczy:
Tekst pochodzi z http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=89919&c=45&f=20Bój o przywrócenie TD do pracy wygrany, trochę sie rozpiszę ale dla posiadaczy TD może się przydać. Nadmieniam że sprawa dotyczy pompy wtryskowej Lukasa.
1) małe czerwone na pompie i dochodzą do tego trzy kabelki.
To jest czujnik położenia dźwigni przyspieszenia. Przekazuje on do elektronicznego urządzenia sterującego sygnał o położeniu dźwigni pedału gazu.
2) zaworek z boku pompy dochodzi jeden kabelek.
To zawór elektromagnetyczny zatrzymania silnika tzw.(elektrozawór STOP). Po wyłączeniu zapłonu kluczykiem odcina dopływ paliwa.
3) jakiś okrągły zaworek na przodzie pompy.
To korektor wyprzedzenia wtrysku zimnego silnika, Włączenie zasilania elektrycznego wywołuje zmiany wyprzedzenia wtrysku a urządzonko przestaje działać, gdy silnik nagrzeje się do normalnej temperatury pracy
To tyle jeśli chodzi o wykład na temat osprzętu pompy wtryskowej, a teraz co nieco o przyczynie unieruchomienia mojego TD. Padł elektrozawór odcinający dopływ paliwa opisany w poz.2 mojego wywodu. Według mnie dostała się do niego jakaś śladowa ilość wody, która spowodowała zwarcie i uszkodzenie elektromagnesu. A ten zamknął dopływ paliwa i można sobie było kręcić rozrusznikiem do zimy w 2008 roku. Teraz krótka porada jak sobie z tym poradzić w razie nagłej potrzeby. Oczywiście wymieniając go na nowy, ale awaria jest o tyle dokuczliwa że odrazu unieruchamia samochód. Trzeba wykręcić ten zawór, wyjąć z jego wnętrza tłoczek i sprężynkę założyć spowrotem to co zostało i w drogę. Pozwala to na dalsze kontynuowanie jazdy nie da się tylko zgasić silnika kluczykiem. Ale na to są inne sposoby
-zaczekać aż skończy się paliwo
-hamulec, 5-ty bieg i puścić sprzęgło
Przepraszam za takiego długiego posta i proszę o łagodny wymiar kary, ale dla TDieslowców może to być cenna informacja.
Jak tylko przestanie deszcz padać to idę posprawdzać to
