przelozenie kompa

mlekolowickie · Post autor: **mlekolowickie** » 27 cze 2011, 11:14

witojcie,
w swoim escorcie posiadam eec IV, jednak byly te silniki z eec V (dorwalem komputer od takiego nawet), moje pytanie brzmi, czy podmiana samego kompa moze jakos negatywnie wplynac na elektryke? cos spale cos przestanie dygac? jak to jest?
Jesli bylo to nie bijcie

Post autor: **WieSiu** » 27 cze 2011, 12:32

mlekolowickie, tyle ze ten eecV mogl miec edisa wbudowanego w koma i immobilizer rowniez... nie znam szczegolow - tylko podpowiadam. A jak tak jest to jest spora roznica. Jesli chodzi o to czy spalisz cos,to raczej nie,ale nie biore za to odpowiedzialnosci

Post autor: **Yagr** » 27 cze 2011, 12:42

mlekolowickie, EECIV a EECV to inne wtyczki, inna ilość pinów, zabawa w kabelkologię + niespodzianki jak te wspomniane przez WieSia.

mlekolowickie · Post autor: **mlekolowickie** » 27 cze 2011, 17:26

ogolnie chodzi tylko o to, by dygnal elm327 na EECV, jestem ciekawy czy da rade jakos bezinwazyjnie podmienic kompa, tylko po to by wymusic prace tego ustrojstwa

Post autor: **Yagr** » 27 cze 2011, 17:34

mlekolowickie, żeby tester zczytał kody błedów, zrobił podgląd lambdy czy co tam chcesz to ECU musi najpierw popracować żeby te błedy zarejestrować. Jesli podepniesz EECV tylko po to zeby do tego podpinać oprogramowanie testujące to bez odpalenia silnika nic ci to nie da. A żeby odpalić to wracamy do mojego poprzedniego postu.

mlekolowickie · Post autor: **mlekolowickie** » 27 cze 2011, 17:38

na eecIV nie ma szans odpalic?

Post autor: **Yagr** » 27 cze 2011, 18:01

mlekolowickie, jak odpalisz na EECIV to błedy będą na EECIV, jak go odepniesz i podepniesz EECV to skąd w nim mają się wziąść te błedy? POza tym samo tylko prawidłowe podpięcie wymaga "rozwałkowania" pinów na wtyczce, przełożeniu wtyczek. Nie wiem czy to by wstało bez kolejnych ingerencji jak np. przekładka skrzynki i wspomnianego przez WieSia immo itp.

mlekolowickie · Post autor: **mlekolowickie** » 27 cze 2011, 18:24

rozumiem, jednak wiadomo ze eecIV nie reaguje w ogole na te testery z elm327 na OBDII
dlatego szukam prostego sposobu jak podpiac sie pod to by dzialalo, wg madrych ksiazek 1.6 zetec l1h posiadal komputer ktory normalnie laczy sie z tym interfejsem(jeszcze nie probowalem na tym kompie), lecz jesli nie wstanie znaczy to ze musze zamontowac eecV?

Post autor: **Jamszoł** » 27 cze 2011, 18:30

mlekolowickie, WieSiu już próbował z róznymi Esami od nas na kilku zlotach - nic nie dało - żaden się nie połączył

mlekolowickie · Post autor: **mlekolowickie** » 27 cze 2011, 18:32

nie dobrze, trzeba probowac szybko poki bedzie mozna oddac to dziadostwo

Post autor: **Yagr** » 27 cze 2011, 18:45

mlekolowickie, moim zdaniem za bardzo kombinujesz, ale jak wiadomo przez takie kombinowanie ludzie robili odkrycia więc do dzieła

(spradź sobie czy te L1h to czasem nie jakies mondki czy focusy na brytyjski rynek)

Uderz na elektrodzie - udzielało się tam swojego czasu paru ludzi co naprawiali EEC i sporo o nich wiedzieli.

mlekolowickie · Post autor: **mlekolowickie** » 27 cze 2011, 18:57

tak tlyko widzisz, rozkrecalem escorta z moim silnikiem, ktory mial na kompie napisane eecV i nie przypominam sobie by czymkolwiek sie on roznil od EECIV...

Post autor: **Yagr** » 27 cze 2011, 18:58

mlekolowickie, a np. wiązką?

mlekolowickie · Post autor: **mlekolowickie** » 27 cze 2011, 18:59

calej wiazki oczywiscie nie sprawdzalem, ale jesli da rade podpiac komputer pod moja kostke to chyba powinno to zzapracowac czy nie mam racji?

Post autor: **WieSiu** » 27 cze 2011, 21:08

mozesz miec racje. wpiecie pewnie pozwoli na zadzialanie diagnostyki, tylko obawiam sie ze auta nie odpalisz ze wzgledu na immobilizer. bo jaka masz pewnosc ze ten lepszy komp nie ma wbudowanego immobilizera jak juz moj komp rs 1996 ma wbudowany ?