Strona 4 z 5

: 25 sty 2010, 20:24
autor: Ven
Blazey pisze:Faktycznie nie bywam. Mieszkam wprawdzie pod Utrechtem i Amsterdamem, jeżdżę do pracy na określoną godzinę wraz z tysiącami innych aut, ale co ja tam wiem o korkach...
Wytłumacz mi, skąd silnik, pracujący w trybie obrotów jałowych, czyli PODTRZYMANIA pracy na stabilnym poziomie, ma osiągnąć moc i moment do jazdy? Skoro przepustnica jest zamknięta, to skąd auto ma wziąć powietrze przy dodatkowym obciążeniu by zachować poprawną stechiometrię? Im mniejszy i słabszy silnik, tym bardziej to odczuwalne.
No to tymbardziej dziwi mnie Twoja opinia. Juz odpowiadam : sluzy do tego takie cus zwane zaworem bocznikowym tudziez silniczkiem krokowym i pewnie ma jeszcze 5 innych nazw ale zawsze sluzy do tego samego. I kazde auto jakim w zyciu jezdzilem mialo takie cus i to dziala. Nawet jak dziadek swietej pamieci uczyl mnie jezdzic swoim fiatem 125p (super auto btw) to pamietam ze sunelismy lesnymi duktami wlasnie na dwojeczce a ja tylko majtalem kolem u dziadka na kolanach by sie zmiescic na drodze :razz: A zaprojektowane urzadzonko jest tak by sie otwieralo w zaleznosci od obciazenia wlasnie, i tu przytocze ciekawostke z zachowania RSa- auto na plaskim kangurzy dosc predko, ale pod gore poniewaz obciazenie wzrasta (tak mi sie wydaje) krokowiec otwiera sie mocniej i autko na samej dwojce spokojnie wjezdza na estakade. Wiec nie jest to wydaje mi sie wina krokowca, bo gdyby brakowalo mu powietrza, nie wspinal by sie zwawo pod gorki na biegu..tak jak pisalem obroty mu nie spadaja ponizej 950. A ze przy ruszaniu trzeba dodac gazu to chyba wszyscy wiemy jednakowo.

: 25 sty 2010, 20:42
autor: Jamszoł
Po mojemu - kangurzy właśnie dla tego , że ma za dużo powietrza a bocznikowy już go więcej nie może ograniczyć - pod górke zaczyna pracować wszystko normalnie - bo silnik bardziej obciążony i powietrza jest w normie .
Mój na prostej też kangurzy a staruszek F125p na 1 i 2 jeździł zdecydowanie bardzo dobrze bez gazu.
Ven - próbowałeś regulować obroty na przepustnicy (lekko je zmniejszyć) -? tam jednak idzie trochę powietrza - nie tylko przez bocznikowy

: 25 sty 2010, 21:02
autor: Albercik
Ven, tak sobie pomyślałem. zrób rzecz, która Cię nie będzie kosztowała, czyli: wyjmij krokowca i przepustnicę i wymyj to dokładnie beną, albo nitro. Przede wszystkim przepustnicę, bo jak mi Jamszoł powiedział, o tym za dużo powietrza, to mi się przypomniało, jak mój ess miał zaraz po zakupie za wysokie obroty na luzie (ok. 1000) to się okazalo, że się syfu ze starego oleju nazbierało i się przepustnica nie domykała :mrgreen:

: 25 sty 2010, 21:07
autor: Jamszoł
Co prawda przepustnica była myta (Nitro) - ale w Warszawie raczej jest więcej kkurzu , który mógł za... przepustnice

: 26 sty 2010, 06:27
autor: Ven
Albercik pisze:Ven, tak sobie pomyślałem. zrób rzecz, która Cię nie będzie kosztowała, czyli: wyjmij krokowca i przepustnicę i wymyj to dokładnie beną, albo nitro. Przede wszystkim przepustnicę, bo jak mi Jamszoł powiedział, o tym za dużo powietrza, to mi się przypomniało, jak mój ess miał zaraz po zakupie za wysokie obroty na luzie (ok. 1000) to się okazalo, że się syfu ze starego oleju nazbierało i się przepustnica nie domykała :mrgreen:
Letem wyciagalem przepustnice przy wymianie tps-a, byla czysciutka.
Jak sie reguluje otwarcie minimalne?

: 26 sty 2010, 09:06
autor: Albercik
tą śrubką obok przepustnicy. do tego ona jest właśnie. teoretycznie, jak ją wykręcisz całkiem to silnik powinien chodzić bez problemu, bo od tego jest jeszcze silnik krokowy :)

: 26 sty 2010, 10:01
autor: Ven
Czy w przepustnicy Rsa jest taka srubka? Jakos jej nie pamietam. Chyba w kazdej musi byc?

: 26 sty 2010, 14:02
autor: Yagr
Ven, wg jamszoła jest tam ta śrubka. Ale nie szukaj jej w przepustnicy tylko w obudowie przepustnicy... zresztą spróbuję ci jakies foto zapodać..... Możesz spróbować po nagrzaniu silnika odpiąć wtyczkę z bocznikowego i wtedy wyregulować obroty ta śrubką, niestety nie wiem jakie powinny byc obroty w RS-ie po odpięciu krokowca ale u mnie to ok. 750rpm - myśle że jak na 750-800rpm ustawisz to będzie poprawnie.

up...
Masz fotke przepustnicy, którą mam i jest to prawdopodobnie przepustnica z RSa albo bardzo podobna

: 26 sty 2010, 15:41
autor: Jamszoł
Na zdjęciu masz Twoją przepustnicę w RS-sie nad strzałką @ widać otworek od iglicy regulacyjnej - możliwe , że szlak trafił oring na niej .
Wykręcenie iglicy powoduje zwiększenie przepływu powietrza poprzez kanał boczny.
http://siec.no-ip.com/forum/viewtopic.p ... c&start=30
Dodatkowo - Ven - Twoja przepustnica .

: 26 sty 2010, 16:22
autor: everlast
Yagr pisze:Ven, niestety nie wiem jakie powinny byc obroty w RS-ie po odpięciu krokowca ale u mnie to ok. 750rpm - myśle że jak na 750-800rpm ustawisz to będzie poprawnie.
a mi sie wydaje, że po odpięciu krokowca w RS silnik powinien zgasnąć.. Jak sie myle to poprawcie ale u mnie tak jest, z tym ze ja mam inny patent na krokowca bo mam stożek.
w drugim RS jak odpinam to nie gasnie tylko opadaja obroty a tam jest pucha. Zaznacze ze lepsze wolnbe mam na stożku- igła, niż na seryjnym dolocie chociaż tez są dobre.

: 26 sty 2010, 19:18
autor: Albercik
Yagr pisze:nie wiem jakie powinny byc obroty w RS-ie po odpięciu krokowca ale u mnie to ok. 750rpm -
mylisz się nieznacznie :P wg instrukcji: 800 +/-50. Ogólnie, to 16 ma najniższe wolnbe obroty. dla 1.3 Edndura jest 875, dla 1.3 CFI 900, dla 1.8 zetec 880, a dla dieseli 1.8 (wszystkich) 850.

Instrukcja nie wspomina nic o 2.0, ale wydaje mi się, że między 800, a 850 rpm trzeba ustawić i będzie gitara :)

: 26 sty 2010, 19:52
autor: Yagr
Albercik pisze:mylisz się nieznacznie :P wg instrukcji: 800 +/-50
Albercik, ja pisałem o obrotach po odpięciu wtyczki zaworu bocznikowego a nie jałowych. Poza tym u mnie jałowe normalnie maja mieć 900 rpm +/-50 a nie 800...
w zetecach jest podawane 875rpm +/-50, w dieslu 840 do 870, w TD 850 +/-50 (co mniej więcej na jedno wychodzi) ale juz dla pompy Lukasa te wartości są 820-850rpm... Dla 1,3 gaźnik jest to natomiast 750 +/-50rpm (tak jak u mnie z odpiętym "krokowcem"), na monowtrysku to faktycznie 900 tylko że +/-50rpm a dla gaźników w CVH to 800 +/- 50rpm. Ale rozumiem że źródła mogą różnie podawać co nie zmienia faktu że nic to Venowi nie daje bo nadal nie wie jakie powinny byc obroty po odpięciu bocznikowego... :/

: 26 sty 2010, 20:17
autor: Jamszoł
Ja myśle tak :
Jeśli żeczywiście jest tak , że od starości na igliczce zmurszał oring i i idzie zbyt dużo powietrza przez boczny kanał w przepustnicy , to komputer na 100 % cofa zawór bocznikowy do zera i więcej już nie daje rady a jeśli tak jest , to jest bez znaczenia czy bocznikowy będzie odpięty czy podpięty .
Wychodząc z założenia , że bocznikowy jest sprawny , możemy śmiało rególować igliczkę (wkręcać) - obroty powinny nam zjechać do nominalnych na jałowym i wtedy bocznikowy zacznie działać .
Oczywiście regulacja na rozgrzanym silniku.

: 26 sty 2010, 20:26
autor: Yagr
ja tam bym profilaktycznie odpiął bocznikowego przy tej operacji bo nie wiadomo kiedy zacznie wprowadzać własne korekty i cała regulacja do d.... Po tych działaniach oczywiście resecik ;)

: 26 sty 2010, 20:38
autor: Jamszoł
Można regulować z odpiętym bocznikowym aż do np.700 obrotów - i podpiąć bocznikowy - jeśli podniesie obroty do książkowych to jest OK i nie widzę wtedy potrzeby reseta kompa :mrgreen:
przecież komp daje cały czas sygnal do bocznikowego a że on jest w tym czasie odpięty - to komp nie zanotuje błedu - będzie tylko dawał dodatkowy sygnal na wychylenie bocznika , bo sonda lambda będzie mu podpowiadać , że jest za mało powietrza.