Piotrek, sama ta kształtka z kanałami i sprężyną? Tam w zasadzie nie ma co się zepsuć ale wiadomo - "wszystko sie może zdarzyć..."

czyli tak:
- pęknięcie obudowy - raczej odpada bo byś zauważył
- pęknięcie sprężyny - j/w
- nieszczelna powierzchnia docisku tego "zaworka" przy sprężynie - może się tam jakis osad zgromadzić i nawet gdy elektrozawór domyka bypass to jest przejście - tak by było gdyby obroty nie schodziły wcale do jałowych. rozwiązanie to dokładne mycie i czyszczenie środka - można na noc wrzucić do nafty lub podobne środki zastosować (oczywiście po uprzednim odkręceniu elektrozaworu

- nieszczelna uszczelka czałego "krokowca" - lewe powietrze - wymienic uszczelkę
- nieszczelny oring na łączeniu elektrozaworu z obudową - wymienic oring
i to w zasadzie chyba wszystkie mozliwości - reszta "niesprawności" to od elektrozaworu i kabelków
