MK VI - parę problemów natury technicznej..

Moderator: Moderatorzy

kich4

Post autor: kich4 »

tak więc...

1. co do testu na sprzęgło (4 bieg i te sprawy) - nie polecam. Z "testu" wynikło, że sprzęgło się ślizga (nie zgasł), po spędzeniu 4 godzin na wyciąganiu skrzyni biegów, okazało się, że sprzęgło jest prawie że nówka, ta tarcza z elementem sciernym o 0,1mm węższa od nowej... facet musiał wymienić sprzęgło niedługo zanim mi go sprzedał, szkoda tylko, że o tym nie wspomniał..

2. filtry - hmm niby oczywista sprawa, a jednak 6 m-cy temu auto było u mechanika (wymiana pasków rozrządu) i przy okazji wymiana oleju+filtr oraz filtru paliwa.. filtr paliwa byl zatkany masakrycznie, co do oleju.. facet wlał mineralny na półsyntetyk, wszystko się elegancko ścięło, silnik miał zero kompresji, dopiero po trzech płukaniach ropą zaczął się jakikolwiek ruch powietrza... olej i filtry nowe...

3. nowy układ wydechowy - oprócz elementu z katalizatorem... no należał mu się, bo tamten miał juz wyzarte dziury..

Nie wiem, która z wymian podziałała, jednak auto sprawuje się o wiele lepiej, dostało przynajmniej troszkę przysłowiowego "buta", jednak ciągle to nie to.. "zamulenie" zdarza mu sie naprawde rzadko, od wymian chyba dosłownie 2 razy, ale mam wrażenie jakby jeszcze coś było nie tak (dalej trzyma wysokie spalanie..)

Została mi jeszcze do sprawdzenia sonda lambda i przewody od świec, może mają gdzieś przebicie..

Tak czy owak, dziękuje wszystkim bardzo bardzo bardzo serdecznie za rady..:)
kris

Post autor: kris »

Jeśli pożera ci 10 L. w cyklu mieszanym i to jeszcze w zime ,to powinnaś go wycałować :mrgreen:,mój latem wciąga 9,5 L. w mieście.
Falconx

Post autor: Falconx »

Jamszoł pisze:śliska
Nie to żebym się czepiał , ale. .......... ciężko się to czyta :roll:
Bez obrazy

[ Dodano: Pią 12 Mar, 2010 ]
kich4 pisze:facet wlał mineralny na półsyntetyk, wszystko się elegancko ścięło, silnik miał zero kompresji, dopiero po trzech płukaniach ropą zaczął się jakikolwiek ruch powietrza... olej i filtry nowe...
Tak szczerze powiedziawszy to nic z tego nie rozumiem - na dzień dzisiejszy nie widziałem olejów które się nie mieszają - bez względu czy to minerał czy półsyntetyk . A co tam w tym silniku było płukane ropą ?? Wlana była zamiast oleju , czy wlewana była do cylindrów ??
Ale po 20 latach pracy jako mechanik samochodowy już mnie chyba nic nie zdziwi . :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 13 mar 2010, 10:11 przez Falconx, łącznie zmieniany 1 raz.
Seeeebek

Post autor: Seeeebek »

Mój mulił i szarpał kiedy cały płyn chłodniczy sobie uciekł popękanymi wężykami...
Falconx

Post autor: Falconx »

Jamszoł pisze:Falconx napisał/a:
na dzież dzisiejszy

To też się źle czyta :mrgreen:
U kogoś się widzi - u siebie - NIE
Już sie będzie dobrze czytało - nie czepiam sie literówek tylko ortografii :razz: :lol:
ODPOWIEDZ