1. co do testu na sprzęgło (4 bieg i te sprawy) - nie polecam. Z "testu" wynikło, że sprzęgło się ślizga (nie zgasł), po spędzeniu 4 godzin na wyciąganiu skrzyni biegów, okazało się, że sprzęgło jest prawie że nówka, ta tarcza z elementem sciernym o 0,1mm węższa od nowej... facet musiał wymienić sprzęgło niedługo zanim mi go sprzedał, szkoda tylko, że o tym nie wspomniał..
2. filtry - hmm niby oczywista sprawa, a jednak 6 m-cy temu auto było u mechanika (wymiana pasków rozrządu) i przy okazji wymiana oleju+filtr oraz filtru paliwa.. filtr paliwa byl zatkany masakrycznie, co do oleju.. facet wlał mineralny na półsyntetyk, wszystko się elegancko ścięło, silnik miał zero kompresji, dopiero po trzech płukaniach ropą zaczął się jakikolwiek ruch powietrza... olej i filtry nowe...
3. nowy układ wydechowy - oprócz elementu z katalizatorem... no należał mu się, bo tamten miał juz wyzarte dziury..
Nie wiem, która z wymian podziałała, jednak auto sprawuje się o wiele lepiej, dostało przynajmniej troszkę przysłowiowego "buta", jednak ciągle to nie to.. "zamulenie" zdarza mu sie naprawde rzadko, od wymian chyba dosłownie 2 razy, ale mam wrażenie jakby jeszcze coś było nie tak (dalej trzyma wysokie spalanie..)
Została mi jeszcze do sprawdzenia sonda lambda i przewody od świec, może mają gdzieś przebicie..
Tak czy owak, dziękuje wszystkim bardzo bardzo bardzo serdecznie za rady..
