Problemy z pracą na benzynie gdy ciepły

Moderator: Moderatorzy

vlodek

Post autor: vlodek »

cidzej pisze:na przewodzie od MAPa jest czesto zawor zwrotny zamontowany
no właśnie wymontowałem ten zaworek i przepuszcza ciśnienie w obie strony.
cidzej pisze:jezeli chodzi o czujnik polozenia przepustnicy to przede wszystkim o stan izolacji przewodow mi chodzilo - czy jeszcze jest izolacja na nich i czy sie nei stykaja
Nie, przewody są w idealnym stanie.
cidzej pisze:czy obroty silnika nie sa nieco podniesione (zakladam, ze nei masz obrotka w 1.3), czy nie slychac syczenia gdzies z okolic kolektora dolotowego ?
Z obrotami to jest naprade różnie, raz po wciśnieciu sprzęgła opadą od razu, a potem w takej samej sytuacji opadają dosłownie dopiero po 10s. Na jałowym nie ma równych obrotów, tylko podejdą może na 1500obr/min i tak może przez 5s a potem gwałtownie opadają na granicę uduszenia silnika i czasami oczywiście lubi zgasnąć. Obrotomierza nie mam. Przepustnica była czyszczona podczas remontu, czyżby nieszczelność?
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11775
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

mozesz sie pokusic o dpomiane zespolu silniczka krokowego z potencjometrem - w monowtrysku to kwestia odkrecenia bodaj 3 srubek i cala blaszka trzymajaca czujnik polozenia przepustnicy jak i krokowy odchodzi od obudowy wtrysku - 10 minut powinno ci wystarczy na zamiane z autem brata :D

jeżeli chodzi o ten zaworek to nei wiem po co on tam siedzi - podpinalem i bez niego i zadnej roznicy w pracy auta nei zauwazylem.
vlodek

Post autor: vlodek »

cidzej pisze:10 minut powinno ci wystarczy na zamiane z autem brata :D
On mi łeb urwie jak jego auto nie odpali... :lol:

[ Dodano: Wto 29 Gru, 2009 ]
Byłem w aucie brata i doszedłem do wniosku, że nie będę tykał TPSa ponieważ na jednym przewodzie nie ma wcale izolacji a na pozostałych tylko resztki i jeszcze ktoś podłączył komputer od lpg nie do wiązki idącej do komputera tylko do samego czujnika i to wszystko wygląda jakby się miało za chwile rozpaść

[ Dodano: Wto 29 Gru, 2009 ]
Jeszcze jakieś pomysły co by tu podmienić?
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11775
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

no slynny krokowiec sam przeloz :D a brat niech jak najszybciej poizoluje przewody od TPSa bo mu sie moga zaczac dziac jaja w aucie jak sie zaczna zwierac przewody

nie masz na gorze obudowy wtrysku takiego "cycka" a'la zaslepka do wentyla w rowerze, ktory mozna odkrecic i wtedy mozna zmierzyc cisneinie na wtrysku ?


MAP, MAp, MAp kolego jeszcze ci zostal ...

obejrzyj kolektor czy wszystkie króćce są pozaślepiane, czy ktoryms nie ssie powietrza, do tego "termostatu" w obudowie filtra powietrza powinien isc z reguly taki czerwony/pomaranczowy wężyk a nastepnie powinno to byc podpiete do kolektora ssącego - jest podpiete ?? czy ktorys z wezykow od podcisnienia ci nie wisi ??
vlodek

Post autor: vlodek »

cidzej pisze:nie masz na gorze obudowy wtrysku takiego "cycka" a'la zaslepka do wentyla w rowerze, ktory mozna odkrecic i wtedy mozna zmierzyc cisneinie na wtrysku ?
Oczywiście, że jest tylko nie wiem czy nie uszkodze zwykłego manometru, bo przecież z tamtąd poleci benzyna.
cidzej pisze:no slynny krokowiec sam przeloz
OK

[ Dodano: Wto 29 Gru, 2009 ]
TPS przed chwilą zmierzony i działa bez najmniejszego zarzutu
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11775
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

ee tam manometr kilka zlotych kosztuje na kazdej stacji benzynowej dostepny - chyba wazniejsze jest sprawne auto niz przyzad zxa kilka zlotych :D
vlodek

Post autor: vlodek »

cidzej pisze:ee tam manometr kilka zlotych kosztuje na kazdej stacji benzynowej dostepny - chyba wazniejsze jest sprawne auto niz przyzad zxa kilka zlotych
Na zgaszonym silniku mierzyć?

MAP i krokowiec przełożony i dalej nic...
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11775
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

pomiaru dokonuje sie na zgaszonym silniku ze zmoskowanym przekaznikiem pompy tak aby pompa paliwa pracowala caly czas podczas pomiaru - powinno byc cisnienie 1bar
vlodek

Post autor: vlodek »

yyy... ja zmierzyłem na odpalonym i wynosiło ono 120kPa - 125kPa
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14625
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

yyy... ja zmierzyłem na odpalonym i wynosiło ono 120kPa - 125kPa
czyli 1,2-1,25 bar ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
vlodek

Post autor: vlodek »

Yagr pisze:czyli 1,2-1,25 bar
no tak, ale trochu za wysokie. Zmniejszyć?

[ Dodano: Wto 29 Gru, 2009 ]
Zmniejszyłem na 1 bar i dalej nic... Zauważyłem że przepustnica dosłownie "pływa w paliwie" podczas pracy na benzynie.

[ Dodano: Sro 30 Gru, 2009 ]
obejrzyj kolektor czy wszystkie króćce są pozaślepiane, czy ktoryms nie ssie powietrza, do tego "termostatu" w obudowie filtra powietrza powinien isc z reguly taki czerwony/pomaranczowy wężyk a nastepnie powinno to byc podpiete do kolektora ssącego - jest podpiete ?? czy ktorys z wezykow od podcisnienia ci nie wisi ??
Ja żadnego węzyka nie mam i nie widzę żeby tam było jakieś miejsce na niego ani w kolektorze, ani w filtrze
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11775
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

nie wiem co masz na mysli mowiac, ze przepustnica plywa w paliwie. u mnie zawsze podczas pracy silnika na "klapce" od przepustnicy utrzymywalo sie okolo tak 1 mm warstwy paliwa
vlodek

Post autor: vlodek »

cidzej pisze:nie wiem co masz na mysli mowiac, ze przepustnica plywa w paliwie. u mnie zawsze podczas pracy silnika na "klapce" od przepustnicy utrzymywalo sie okolo tak 1 mm warstwy paliwa
Właśnie o to mi chodziło, że u mnie też jest warstwa paliwa na klapce ale widzę, że to normalne.

Ja już nie mam pomysłów co mu może dolegać, jak się zdenerwuje to pomienie ECU.

[ Dodano: Sro 30 Gru, 2009 ]
Wziąłem dzisiaj pod lupę lambdę i faktyczne na benzynie pokazuje w okolicach 0,9V ale podczas pracy na lpg brak z niej jakichkolwiek odczytów. Napięcie na grzałkę cały czas dochodzi ale w momencie przełączenia na lpg odczyty giną. Sytuacja jest taka sama niezależnie czy komputer gazowy (STAG 2L) jest podłączony pod lambdę czy nie.
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11775
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

jedyne co mi przychodzi do glowy - bo pomysly mi sie wyczerpaly powiem szczerze), ze podobna sytuacje widzialem w skodzie fabii szwagra. mianowicie odczyty z lambdy na benzynie wskazywaly na zbyt bogata mieszanke (caly czas utrzymywaly sie w okolicach 0,8-0,9V a na agzie bylo w okolicach 0,1-0,2V. Po wyregulowaniu gazu tak zeby lambda oscylowała w okolicach 0,4-0,5V komputer zaczal skracac czasy wtrysku paliwa i na benzynie zaczal pracowac takze w zakresie 0,-4-0,5V. Wynikało to z tego, ze jezdzac na gazie na zbyt ubogiej mieszance autoadaptacja komputera przestawiala mapy tak zeby wzbogacac mieszanke ale jak wiadomo na gazie przy odcietych wtrykach nie przynosilo to efektu, przez to po przelaczeniu na benzyne komputer pracowal na nastawach bogatych. moze jakby ktos dluzej pojezdzil na benzynie to komputer by spowrotem skorygowal czasy wtrysku i powrocil do prawidlowej mieszanki ale poniewaz benzyna byla uzywana tylko do odpalania to nie mial szans jej skorygowac, zreszta jakby potem zaczelo sie spowrotem ejzdzic na gazie na zbyt ubogiej mieszance to komputer spowrotem by ustawil sklad na zbyt bogaty.

nie sadze, zeby w tak prostym aucie jak escort na monowtrysku z EEC4 mogla wystapic taka sytuacja, ale może jednak ....


w dalszym ciągu nie podoba mi sie fakt iz musiales stosować odciecie pompy paliwa przy pracy na gazie, bo ci benzyne spalalo - cos tam musi byc nie tak, bo taka sytuacja nei powinna miec miejsca. albo przekaznik nie odcina wtryskiwacza podczas pracy na gazie albo gdzies sie leje tym wtryskiem - jest nieszczelny.


sprawdz jeszcze tego STAG'a, bo moze miec nieprawidlowo ustawiona emulacje sondy (moze byc ustawione np. na zwarcie do masy lub wogole regulacja od sygnalu z sondy mogla zostac wylaczona bo sonda nei pracowala prawidlowo). sprawdz czy jest ustawiona na fale i 0-1V. poza tym masz na tym sterowniku 2 diody i zobacz jaki skald meiszanki pokazuja.

tu masz linka do instrukcji: http://www.ac.com.pl/site_media/files/2 ... rukcja.pdf
vlodek

Post autor: vlodek »

cidzej pisze:sprawdz jeszcze tego STAG'a, bo moze miec nieprawidlowo ustawiona emulacje sondy (moze byc ustawione np. na zwarcie do masy lub wogole regulacja od sygnalu z sondy mogla zostac wylaczona bo sonda nei pracowala prawidlowo). sprawdz czy jest ustawiona na fale i 0-1V. poza tym masz na tym sterowniku 2 diody i zobacz jaki skald meiszanki pokazuja.
No właśnie wczoraj przyszło mi to samo do głowy czytając inne forum i okazało się że STAG był ustawiony tak aby podczas pracy na gazie podawał do ECU sygnał z lambdy, który był oczywiście nieprawidłowy (0-0,1V). Od wczoraj jeżdżę właśnie tak aby STAG emulował sondę 1V, zobaczymy co się teraz będzie działo, mam nadzieję, że ECU załapie teraz prawidłowe ustawienia.
cidzej pisze:w dalszym ciągu nie podoba mi sie fakt iz musiales stosować odciecie pompy paliwa przy pracy na gazie, bo ci benzyne spalalo - cos tam musi byc nie tak, bo taka sytuacja nei powinna miec miejsca. albo przekaznik nie odcina wtryskiwacza podczas pracy na gazie albo gdzies sie leje tym wtryskiem - jest nieszczelny.
A co do wtrysku może właśnie przekaźnik ma już nadpalone styki i nie działa prawidłowo.
ODPOWIEDZ