
Termostat i temperatura
Moderator: Moderatorzy
- robertford
- Posty: 1894
- Rejestracja: 31 mar 2004, 16:52
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
No ja w swoim mam jeden, widzę że zależy to od typu silnika.emceha pisze:Odnośnie czujnika temp dającego sygnał na deskęZgadza się jest od spodurobertford pisze:Musisz poszukać w obudowie termostatuMały jest ale przewodów jest sztuk 2 a nie 1. Po wymienie nareszcie mam temperature widoczną na descerobertford pisze:mały czujnik z jednym doprpwadzającym przewodem


kolorek morski perełka
------------------------------------------
Jest FORD FOCUS 1.6 - 2002 - LIFT
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
to akurat nie jest wina termostatu - na nagrzewnicę idzie krótki obieg pomijający termostat a , że masz zimne powietrze to wina zapowietrzonej nagrzewnicy.oczkins21 pisze:z ciekawosci chcialem wlaczyc ogrzewanie i dalem na cieple a tu nic
Gościu który Ci wymieniał termostat nie odpowietrzył dobrze układu.
Odpowietrzył cały układ oprócz nagrzewnicy.
Odpowietrz to sam i dolej płynu a nagrzewnica zacznie grzać.
Co do ilości kabli przy czujniku - z jednym przewodem - to ten co daje odczyt na zegar i jest od dołu termostatu a ten od góry ma dwa przewody i daje impulsy do kompa.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
A właśnie że nie zawsze bo ja mam dwa kable wpięte do czujnika tego od spodu termostatu (tego który daje wskazania na desce). oczkins21, tak jak ci Jamszoł pisze to nie wina termoststu tylko zapowietrzonej nagrzewnicy.jamszoł pisze:Co do ilości kabli przy czujniku - z jednym przewodem - to ten co daje odczyt na zegar i jest od dołu termostatu a ten od góry ma dwa przewody i daje impulsy do kompa
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Raczej dobry - jak by pierdzielnoł w pozycji zammknięte to byś zagotował silnik a jak by był cały czas otwarty , to przejedziesz ładnnych kilka kilometrów a temp będzie bardzo niska - nie podskoczy na wskaźniku.
Pamiętaj , że parownik dość mocno oziębia płyn i jest ciężko dogrzać silnik podczas jazdy.
Pamiętaj , że parownik dość mocno oziębia płyn i jest ciężko dogrzać silnik podczas jazdy.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
- Yagr
- Posty: 14627
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
u mnie rzadko kiedy podnosi sie poza "n"... Może też być spadek "wydajności" czujnika temperatury. to groszowa sprawa a będziesz pewny że się nie zużył 

Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Mi wskazówka od temp płynu ruszy się z miejsca tak raz na miesiąc, dzisiaj się lekko podniosła na postoju do połowy białego pola, a wcześniej ostatni raz na autostradzie jak jechałem do Wodzisławia
Mimo iż układ chłodzenia jest ok, a czujnik temp wymieniłem 


Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.
Kierowca bombowca.
Kierowca bombowca.
Heja. Odkopię nieco temat, bo nurtuje mnie jedna sprawa. Mój Ess jak go przykatuję pokazuje między N, a O. Przy zwykłej jeździe jest na dole literki N. Jak jadę trasą to mam pomiędzy N, a białym polem. Ale czasami jest tak, że jest cały czas na białym polu. Wtedy też słychać wyraźnie (tak, tylko słychać, bo nie mam obrotka), że auto chodzi na wyźszych obrotach. Czyli włącza się ssanie. W foce wskazówka mi stoi równo, jak skała na środku...
To termostat, czy tak ma być? Bo szczerze, to trochę boję się, co będzie zimą...
To termostat, czy tak ma być? Bo szczerze, to trochę boję się, co będzie zimą...
morgon, to działało w dużym Fiacie. Nasze auta są tak skonstruowane, że powinny być nagrzane nawet przy -60 st. C. Jeśli tak nie jest, to znaczy, że jest problem i należy go rozwiązać, a nie ominąć. Jeśli postoisz sobie w korku dłużej z kartonem na chłodnicy, to osiągniesz cel, aż za dobrze, bo go raczej ugotujesz 
Spróbuj od odpowietrzenia nagrzewnicy i od czyszczenia jej, bo czytałem, że sporo syfu się tam zbiera i potrafi zatkać dość skutecznie nawiew...

Spróbuj od odpowietrzenia nagrzewnicy i od czyszczenia jej, bo czytałem, że sporo syfu się tam zbiera i potrafi zatkać dość skutecznie nawiew...
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Przy w miarę rozgrzanym silniku wystarczy złapac na wężyki i porównać ciepłotę - jeśli wężyki do i z nagrzewnicy są zimniejsze od pozostałych , to na początek proponuję spróbować odpowietrzyć nagrzewnicę - w tym celu najlepiej podjechać pod jakiś najazd , tak aby przodek woza było pod górę i parę razy przegazować silnik - ciśnienie płynu powinno przepchnąc powietrze znajdujące się w układzie nagrzewnicy .Albercik pisze:Spróbuj od odpowietrzenia nagrzewnicy i od czyszczenia jej, bo czytałem, że sporo syfu się tam zbiera i potrafi zatkać dość skutecznie nawiew...
Jeśli te zabiegi nie pomogą , to może się okazać , że nagrzewnica jest zarąbana błotem i tutaj nam pomoże płyn do płukania układu chłodniczego - na rynku jest wiele takich preparatów.
Na koniec jeszcze jedno - to może być wina pompy wody , która jest nie wydolna .
Ale raczej układ jest zapowietrzony , bo jak było napisane - była wymiana termostatu a więc przy wymianie układ został zapowietrzony.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]