uszczelniacze zaworów

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14630
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Procurator pisze:czy można zrobić samemu ten ściągacz do zaworów (napinacz sprężyn)
można
Procurator pisze:można zdjąć pokrywę zaworów
można, choć trochę haczy i trzeba sie posiłować
Procurator pisze:ale czy wtedy wystarczy miejsca aby zastosować fabryczny ściągacz do zaworów
starczy, zawsze możesz ta przepustnicę odkręcić i trochę miejsca na dźwignię wygospodarować jeśli ci trzeba
Procurator pisze:czy wówczas jak tłok jest u góry to zatrzyma w bezpiecznej pozycji zawór jakby chciał się wsunąć do silnika
zatrzyma, ale nie dość wysoko - trzeba w otwór od świecy wsunąć wygięty drut który wejdzie między tłok a zawór
Procurator pisze:Dźwignie zaworowe odkręca się chyba łatwo bez żadnych "pułapek"
bułka z masłem
Procurator pisze:Problemem może być jeszcze wybicie półstożków trzymających sprężynę
jak będziesz miał ściągacz to co za problem?
Procurator pisze:jak odkręcić, jeżeli w ogóle się da, zardzewiałe śruby mocujące kolektror wylotowy i osłonę kolektora wylotowego?
nie mam pojęcia, nie miałem czasu ani narzędzi się z tym bawić i mechanik mi to robił
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Punktem podparcia do ściągacza może być - mogą być sróby lub szpilki od kolektorów.
Czyli tak - płaskownik 2 cm szerokości ; 4-5 mm gróbości i długi na jakieć 50 cm.
Na początku robisz otwór do którego przypinasz haczyk - którym się zahaczysz o wspomniane wyżej śróby ; następnie otór wiercisz w odległości ok.20 cm od pierwszego.
Do drugiego otworu przymocowujesz ściągacz.
Sam ściągacz można zrobić z podkładki od Stara lub Jelsza do której przyspawujesz 2 druty fi 4-5 tak żeby po przyspawaniu twożyły z podkładką ( patrząc z boku) trójkąt o wysokości 10 - 15 cm - następnie przyspawujesz kawałek płaskownika do wierzchołka tego trujkąta - na drugim końcu tego krótkiego płaskowniczka wiercisz otwór i śrubą przykręcasz ten płaskownik do tego długiego płaskownika ale tak , żeby to było ruchome.
Teraz wystarczy haczykiem podhaczyć się pod śrubę od kolektora a ściągacz - stroną podkładki zapierasz o zawór - wiadomo robi się dźwignia i zawór poddaje się .
Dalej już wiadomo - zawór wciśnięty zdejmujemy zabezpieczenia (półksiężyce) z zaworu.
Mam nadzieję , że dość wyraźnie wytłumaczyłem - bez zbędnego motania. :mrgreen:
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
darcun4
Posty: 3482
Rejestracja: 22 mar 2005, 20:46
Lokalizacja: Toruń

Post autor: darcun4 »

jamszoł pisze:- zawór wciśnięty zdejmujemy zabezpieczenia (półksiężyce) z zaworu.
Wydaje mi się,że mój sposób z rurką 20mm i młotkiem,na tym etapie jest szybszy.
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Może i czybszy ale napewno nie precyzyjny a przyrząd posłóży nam do zdjęcia i do założenia zaworków i do tego można jak się postaramy zrobić to samemu.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Procurator

Post autor: Procurator »

Ok dzięki.
Spróbuje najpierw zdobyć uniwersalny, jak się nie powiedzie to będę robił samemu. Tak czy siak zakup będzie się opłacał skoro mechanik za tę usługę krzyknął 300 zł....
Moto doktor jest podobno skuteczny jak bierze przez pierścienie, zaś przy uszczelniaczach to podobno na nic się zdaje - tak słyszałem. U mnie prawie nic nie dał może coś minimalnie znikomo. Pod silnikiem nic się nie sączy, nie cieknie też przy kole zamachowym (jak remontowałem rozrusznik nie było nic tam upaćkane w oleju). Więc pozostają uszczelniacze....
A gdyby zawór wpadł do silnika to czy można go wydostać od spodu po zdemontowaniu miski olejowej, tłoka wraz z korbowodem i wyciągnięciu wszystkiego dołem?
Pzodr.
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Procurator pisze:A gdyby zawór wpadł do silnika to czy można go wydostać od spodu po zdemontowaniu miski olejowej, tłoka wraz z korbowodem i wyciągnięciu wszystkiego dołem?
można .
Poszukaj no na forum - pisaliśmy na temat wymiany uszczelniaczy.
tłok unosisz do góry - podkładasz między tłok a zawór drut i nie ma prawa nic wpaść do silnika.
Chyba , że jakaś łza lub kropelka potu.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14630
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Procurator pisze:A gdyby zawór wpadł do silnika to czy można go wydostać od spodu po zdemontowaniu miski olejowej, tłoka wraz z korbowodem i wyciągnięciu wszystkiego dołem?
byłoby ci ciężko... oczywiście od dołu możesz ściągnąć michę, odkręcić wał czy panewki i wyjąć tłok razem z korbowodem ale jak wciśniesz powrotem od spodu tłok do cylindra? Jeśli masz obawy czy tez wpadnie si ten nieszczęsny zawór to lepiej jednak ściągnąć głowicę
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Jak tłok jest u góry i dodatkowo wstawimy poprzez otwór świecy dystans w postaci lekko sklepanego drutu to zawór nie ruszy się w dół nawet na milimetr.
Więc nie ma obawy , że coś wpadnie do silnika.
A żeczywiście - po ściągnięciu tłoka - dołem można ale jak wyciągniemy cały wał bo inaczej się nie da to tłoka od dołu się nie założy - tylko od góry.
A żeby wyciągnąć wał to musimy wyciągnąć skrzynię biegów - rozpiżyć rozrząd i pare jeszcze innych dupereli.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
e_bober

Post autor: e_bober »

moge to zrobić, tylko że jestem ze śląska, jak co to kom: 606 239 601
e_bober

Post autor: e_bober »

moge wymienić te uszczelniacze, tylko jestem ze śląska
fryszard

Post autor: fryszard »

zeby zawór nie wpadł do cylindra wez kompresor i odkrec swiece i wsadz koncówke komresora zrobbi ona cisnienie i nie ma bata nie wpadnie.
Procurator

Post autor: Procurator »

Dobra, przyszedł mi ściągacz pocztą. Mam tylko pytanie: dlaczego w książce wkł zalecają dokupić nowe nakrętki do dźwigni zaworowych? Czy jak przykręcę stare nakrętki z powrotem to jest ryzyko, że będą się same odkręcać np. pod wpływem drgań?
I jeszcze dziwniejsza rzecz: mam ściągacz, uszczelniacze i nagle silnik zmniejszył apetyt na olej! Zeszło trochę poniżej krzyżyka określającego max na bagnecie i apetyt na olej spadł...
Ale to chyba zbyt piękne aby było prawdziwe, jak dalej będzie ubywać to wymieniam.
Pozdr.
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14630
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Procurator pisze:mam ściągacz, uszczelniacze i nagle silnik zmniejszył apetyt na olej
się skubaniec przestraszył że mu będziesz w bebechach grzebać :mrgreen:
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11776
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

no ptrzeciez pisales gdzies wyzej czy w innym poscie ze miales niedokrecone dźwigienki zaworowe - moze to byl glowny (moze i jedyny) powod, ze ci olej spitalał :P
ODPOWIEDZ