ja cie nie robcie z siebie lamerow forumowych - bylo wiele razy omawiane ...
- tps ma miec napiecie 0-5V (lub 0-12V nie pamietam ale na 95% to byl zakres ~0-5V) - ma sie zmieniac plynnie bez skokow - pomiar na zewnetrznych kabelkach (czyli odpowiednio 1lub 3) - w zaleznosci jak sie wklujecie to bedzie albo ~5->~0 lub ~0
~5V
podaje przyblizenie, bo to tak jakos bedzie grunt zeby np nie startowalo z 2V->5V albo np nie dochodzilo tylko do 3V no i ma sie zmieniac PŁYNNIE a nie skokami bo to oznacza "trzeszczenie" potencjometru
-lambda - ma skakac napiecie z wartosci ponizej 0,45V do wartosci powyzej 0,45V z czestotliwoscia ok 0.8 sekundy - podaje przyblizenie bo jedne sondy pracuja np 0,1 do 0,6 inne 0,2 do 0,8 to nie jest istotne wazne tylko zeby skakalo powyzej i ponizej punktu ~0,45V - WARTO PRZY OKAZJI sprawdzic czy pomiedzy dwoma bialymi kablami jest zasilanie dla grzałki sondy wynoszace ~= zasilanie w instalacji - brak tego zasilania moze skutkowac zbyt dlugim nagrzewaniem sie sondy i w efekcie potraktowaniem przez ecu sondy za uszkodzona i uzywajac skrótu myslowego - zaniechania dalszej reakcji na to co sonda podaje nawet jak zacznie pracowac prawidlowo
> to na przyklad ma kolega Secior, choc nie pokwapil sie o spr czy wogole ma zasilanie grzalki sondy a juz chce ja wymieniac - moze zwyczajnie skrzynka bezpiecnzikow juz siada
- MAF - na jednym z pinow powinno byc zasilanie ~= zasilaniu w instalacji elektrycznej auta (czyli to co mamy na aku), na innym pinie powinna byc masa a na jeszcze innym sygnal wlasciwy, tj. napiecie zmieniajace sie od ~1,3V (dla zimnego silnika pracujacego na tzw. "ssaniu) do ~0,9V dla juz cieplego silnika NA WOLNYCH OBROTACH oraz ok 3,5-4V przy przegazówce na wyzszych obrotach