Dziwne zachowanie hamulców

Moderator: Moderatorzy

grzrtk

Dziwne zachowanie hamulców

Post autor: grzrtk »

Witam,
mam dziwny problem z hamlcami... pewnego dnia hamulce osłabły, auto hamuje ale nie tak jak wcześniej. Dzisiaj zauważyłem ze jak mocno wcisne pedał hamulca na postoju przy właczonym silniku to przez chwile wszystko jest ok po czym pedał wchodzi do podlogi. Wygląda to tak jakby gdzies cisnienie schodzilo. Płynu troche ubyło ale niewiele. Patrzyłem czy pod autem nie ma plam, jest sucho. Dodam ze w październiku wymienione tarcze i klocki z przodu a wczesniej cylinderek w prawym przednim kole bo puszczał. Co to moze być?
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Mogą być dwie przyczyny:
1. Pompa puszcza między sekcjami
2. Pompa puszcza na zewnątrz w kierunku trzpienia - do środka serwa
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
leszek
Posty: 2568
Rejestracja: 26 paź 2004, 16:35
Lokalizacja: warszawa
Pojemność: 1500
Rocznik: 2018
Generacja: MK1
Nadwozie: Inne

Post autor: leszek »

3. jakaś mala nieszczelność na np.cylinderkach tylnych hamulców.
Podczas, gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować :-)
grzrtk

Post autor: grzrtk »

Patrzylem w okolicach zbiornika i pompy i nie zauważyłem przecieków...
Mam nadzieje ze uda mi sie narazie jakos na tym przejeździć bo zbliża sie OC i przeglad i nie mam skąd ****** kasy...
Leszek mam nadzieje ze masz racje bo taki przeciek to najtańsza opcja :smile:
Ostatnio zmieniony 22 lut 2009, 16:34 przez grzrtk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

grzrtk pisze:Patrzylem w okolicach zbiornika i pompy i nie zauważyłem przecieków...
Jeśli jest wyciek , o którym pisałem w P2 to masz go do środka , do serwa i nie będzie go widać z zewnątrz - dopiero po odkreceniu pompy od serwa.
możesz na chwile ją odkręcić od serwa i odsunąć , żeby zobaczyć , bez odkręcania rurek hamulcowych - da się to zrobić.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
grzrtk

Post autor: grzrtk »

Jamszoł pisze:Jeśli jest wyciek , o którym pisałem w P2 to masz go do środka , do serwa i nie będzie go widać z zewnątrz - dopiero po odkreceniu pompy od serwa.
możesz na chwile ją odkręcić od serwa i odsunąć , żeby zobaczyć , bez odkręcania rurek hamulcowych - da się to zrobić.
No to bede musiał sprubować to sprawdzić. Czy taka usterka pompy grozi naglą utratą hamulców?
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Jeśli Ci się skończy płyn w pompie , to tak.
Ale jeśli { a mam nadziej , że nie) płyn wycieka do serwa , to uszkodzi membrame w serwie i nie będziesz miał wspomagania hamulca.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
grzrtk

Post autor: grzrtk »

Aha no to musze kontrolowac płyn dopóki tego nie naprawie... przy najbliższej okazji sprawdze tą pompe... no i pasowało by wjechac na kanał bo moze gdzies mam mały wyciek płynu tak jak mówił Leszek
Jeśli by sie okazało ze to rzeczywiscie pompa puszcza to jest sens bawic sie w zestaw naprawczy ? Droga jest taka robota u mechanika ?
Własnie wpadła mi do glowy jedna myśl... bo od jakiegos czasu padl mi ręczny... bylo słuchać strzelanie na samoregulatorach... jest taka możliwośc ze mam tak styrane tylne heble ze cylinderki w nich wysuwają sie za bardzo bo szczęki na wykończeniu ze wtedy puszczają ?
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11785
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

u mnie byl ten sam objaw - winnym byla pompa hamulcowa - koszt z allegro uzywki 19 zł + wymiana = chyba cos kolo 50 zł całość mnie ksoztowała
grzrtk

Post autor: grzrtk »

Byłem dzis u magika i jednak okazało się to o czym mówił Leszek czyli puscił cylinderek w prawym tylnym kole... przy okazji wymienil mi szczęki bo rozpadły mu sie w rękach :mrgreen: Jamszoł, Leszek i Cidzej dzieki za pomoc po punkciku dla was. pozdro
ODPOWIEDZ