Wymiana oleju z Mineralnego na Pół Syntetyczny - efekty!
Moderator: Moderatorzy
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Powiem tak - nie jednokrotnie w naszych firmowych osobówkach i dostawczakach typu Lublin wymienialiśmy olej "gorszy" na "lepszy" i to nie tylko przy nowych silnikach (10 - 50 tys.km) ale przy starszych ( 100 - 300 - 350 tys.km) i nic się z silnikami nie dzieje.
Mają lepszy rozruch , pracują ciszej , obniżyła się temperatura pracy.
Trzeba tylko pamiętać o wcześniejszej wymianie filtra oleju - po ok.3000 km.
Rekordziści po takiej wymianie oleju , przejechali już ponad 100tys.km.(Lublin I oraz II)
Mają lepszy rozruch , pracują ciszej , obniżyła się temperatura pracy.
Trzeba tylko pamiętać o wcześniejszej wymianie filtra oleju - po ok.3000 km.
Rekordziści po takiej wymianie oleju , przejechali już ponad 100tys.km.(Lublin I oraz II)
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Oooo, widzisz Rob i tu jest następne moje pytanie.Rob pisze:Na syntetyku gaśnie jak jeszcze nawet nie zapali
A czy przy okazji wymiany oleju nie wymieniłeś filtra na inną firmę?
Moje pytanie wynika z tego, że większość "starych" posiadaczy np. Volvo nie zaleca filtrów Filtrona, bo są "za gęste" i pompa ma większy problem "zgasić" tą nieszczęsną kontrolkę.
Sam u siebie zauważyłem ten objaw,przez kilka tygodni od założenia nowego filtra (oczywiście Filtrona), później objaw ustępuje, tak jak by olej wydrążył sobie łatwiejsze "ścieżki".
Jurek, co masz na myśli z tym płukaniem z małą ilością oleju??
Albo dobra, nie tłumacz mi tylko powiedz czy jeśli zrobie następująco czy będzie dobrze:
1) zagrzeję silnik do normalnej temperatury pracy
2) spuszczę gorący olej i zostawię go na godzinkę lub 2 żeby spłynął dobrze
3) zaleję nowy olej 10w40 z nowym filtrem
4) odpalę i będę jeździł tak z 5 może 6tyś KM i wymienię znów filter z olejem.
Będzie?
Kolego RYBA, uwierz mi że jeśli mój silnik byłby rozlotem z przebiegiem 300tyś, i ledwo chodził to bym nie wymienił oleju na mineralny. Ale że to szwajcar i do 120tyś jeździł w szwajcarii i tam był serwisowany w ASO to z pewnością do tego przebiegu latał na 5w30 lub podobnym. W polsce zrobił 20tyś na Mobilu 15w40. Mobil to dobry olej i wątpie żeby zostawił syf w silniku - toteż zdecydowałem się na wymianę na olej 10w40. Powody są istotne - późne gaśnięcie kontrolki ciśnienia oleju, poklepujące popychacze na zimnym silniku chwilę po odpaleniu oraz co najważniejsze - zalecenia ASO forda i innych. Wręcz odradza się stosowanie tak gęstych olejów przy hydraulicznych popychaczach..
Na początku miałem wątpliwości ale zasięgnąłem rady paru osób i trochę poczytałem. Jestem zdecydowany, nie ma co. Kumpel np w 1.4CVH zmienił z minerala na semi i auto odżyło, drugi kumpel już pare BMW zaliczył i za każdym razem lał 0w60 i też się nie naciął.. Więc oby było dobrze
Albo dobra, nie tłumacz mi tylko powiedz czy jeśli zrobie następująco czy będzie dobrze:
1) zagrzeję silnik do normalnej temperatury pracy
2) spuszczę gorący olej i zostawię go na godzinkę lub 2 żeby spłynął dobrze
3) zaleję nowy olej 10w40 z nowym filtrem
4) odpalę i będę jeździł tak z 5 może 6tyś KM i wymienię znów filter z olejem.
Będzie?
Kolego RYBA, uwierz mi że jeśli mój silnik byłby rozlotem z przebiegiem 300tyś, i ledwo chodził to bym nie wymienił oleju na mineralny. Ale że to szwajcar i do 120tyś jeździł w szwajcarii i tam był serwisowany w ASO to z pewnością do tego przebiegu latał na 5w30 lub podobnym. W polsce zrobił 20tyś na Mobilu 15w40. Mobil to dobry olej i wątpie żeby zostawił syf w silniku - toteż zdecydowałem się na wymianę na olej 10w40. Powody są istotne - późne gaśnięcie kontrolki ciśnienia oleju, poklepujące popychacze na zimnym silniku chwilę po odpaleniu oraz co najważniejsze - zalecenia ASO forda i innych. Wręcz odradza się stosowanie tak gęstych olejów przy hydraulicznych popychaczach..
Na początku miałem wątpliwości ale zasięgnąłem rady paru osób i trochę poczytałem. Jestem zdecydowany, nie ma co. Kumpel np w 1.4CVH zmienił z minerala na semi i auto odżyło, drugi kumpel już pare BMW zaliczył i za każdym razem lał 0w60 i też się nie naciął.. Więc oby było dobrze

- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Ja robię tak - zagrzany silnik , spuszczam olej , wlewam (ful 4l to wlewam 2) i odpalam silnik , po np.10 minutach zlewam , wymieniam filtr oleju , zalewam pełen stan nowego i jeżdżę - po 3 tys km wymieniam filtr oleju.
To mówię o przejściu z minerala na półsyntetyk.
Jeśli z półsyntetyka na syntetyk to po prostu normalna wymiana oleju i filtra ,bez płukania.
To mówię o przejściu z minerala na półsyntetyk.
Jeśli z półsyntetyka na syntetyk to po prostu normalna wymiana oleju i filtra ,bez płukania.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Byc może nie mówię nie . U mnie filtron był i na mineralu i na półsytetyku no i na sytetyku . Może dwa wcześniejsze oleje były za gęste do filtrona . mozliwe . jednak filtr ten sam a na sytetyku gasnie . Mi to wystarczydarcun4 pisze:Oooo, widzisz Rob i tu jest następne moje pytanie.
A czy przy okazji wymiany oleju nie wymieniłeś filtra na inną firmę?
Moje pytanie wynika z tego, że większość "starych" posiadaczy np. Volvo nie zaleca filtrów Filtrona, bo są "za gęste" i pompa ma większy problem "zgasić" tą nieszczęsną kontrolkę.
Sam u siebie zauważyłem ten objaw,przez kilka tygodni od założenia nowego filtra (oczywiście Filtrona), później objaw ustępuje, tak jak by olej wydrążył sobie łatwiejsze "ścieżki".

- cidzej
- Posty: 11785
- Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
- Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
- Pojemność: 1400
- Rocznik: 1996
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Cabrio
ja to sie dziwie, ze robisz taka wymiane. jak silnik pewny, przebieg żaden to ja bym lał dobry syntetyk (np. ELF EXCELLIUM LDX 5W40 ) a nie polsyntetykyezozwierz pisze:Ale że to szwajcar i do 120tyś jeździł w szwajcarii i tam był serwisowany w ASO to z pewnością do tego przebiegu latał na 5w30 lub podobnym. W polsce zrobił 20tyś na Mobilu 15w40. Mobil to dobry olej i wątpie żeby zostawił syf w silniku - toteż zdecydowałem się na wymianę na olej 10w40.

dla mnie minerał to taka "zatkajdziura" - jak już olej znika i koszty oleju zaczynaja doganiac koszty paliwa to mozna tym probować uszczelnić silnik i przedłużyć nieco agonię silnika (oraz dać nieco odetchnąć portfelowi). w przeciwnym wypadku jestem za stosowaniem jak najdluzej (ja mam w tej chwili 308tys km na liczniku i mam auto zalane ELF EXCELLIUM LDX 5W40 ) oleju syntetycznego. to jest najzdrowsze dla silnika

ps. jak juz ktos sie upiera przy zalewaniu mineralem to polecam 15W40 Petro Canada lub Quaker State - oni wiedzą co to znaczy praca silnika przy niskich temperaturach i naprawde silnik chodzi i zachowuje sie jakby co najmniej półsyntetyk mial wlane - przetestowane




Ostatnio zmieniony 04 lut 2009, 09:14 przez cidzej, łącznie zmieniany 1 raz.
Oooo, typowy olej który głównie był wykorzystany przez armię USA. Sam na nim śmigałem i Sierrą i Escortem. Teraz firmę przejęli Szwajcarzy i nazywa się Panolin.cidzej pisze:lub Quaker State
Fakt, kolega mechanik jak zdjął pokrywę zaworów do wymiany uszczelniaczy trzonków zaworowych, to od razu powiedział - "Na Quakerze jeździsz?"
- cidzej
- Posty: 11785
- Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
- Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
- Pojemność: 1400
- Rocznik: 1996
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Cabrio
no tutaj są pewne rozbierznościdarcun4 pisze:Teraz firmę przejęli Szwajcarzy i nazywa się Panolin.

jako ciekawostkę (teraz wyczytałem) temp płynięcia np. syntetyku elfa 5W40 to -42stC (dla 15W40 odpowiednio -30stC) a np. Petro Canady syntetyk 5W40 -54stC (dla 15W-40 Duron E odpowiednio -42stC) co potwierdza by potwierdzało iż są to oleje na ekstremalne warunki pogodowe

Ostatnio zmieniony 04 lut 2009, 10:34 przez cidzej, łącznie zmieniany 1 raz.