Problem w tym, że od pewnego czasu mam problem z obrotami. Gdy jest ciepły silnik obroty na luzie są gdzieś w granicy 1300-1500, można go przudusic wtedy wracają do normy tylko chyba nie o to chodzi. Gdy rusze chodźby ze skrzyżowania obroty przy choby zmianie biegu sięgają do 3500-5000. Jest to uciążliwe, bo nawet jak jade z górki na biegu auto strasznie przyśpiesza. Fajnie byłoby gdyby ktos mi doradził co z tym zrobic.
Drugi problem w tym, że nie moge dynamicznie jeździc. Dodając energicznie gazu obroty wskakują na 5000 a auto stoji w miejscu nie przyśpiesza. Załapie może po jakiś 5-7 sekundach. Pozostaje mi tylko pomału dodawac gazu i jechac jak niedzielny kierowca


Trzeci problem to nagrzewnica. Nie wiem jak jest w innych escortach bo nie mam porównania, ale jeśli temp. na dworze jest 2-5 stopni to w aucie nagrzeje mi sie po ok. 10 min jazdy. Ale gdy temp. jest poniżej zera to ciepło robi sie dopiero gdzieś po 12 km jazdy

Jeśli będzie ktos na tyle miły by udzielic mi rady i pomocy będe wdzięczny. Dzięki.