co odpowiada za podniesienie obrotów do wartości standardowej biegu jałowego (pomijam element wykonawczy - silniczek krokowy)
1. jak załączymy dodatkowe odbironiki prądu czyli np. jak wentylator chlodnicy sie wlaczy
2. jak skrecimy na max kierownice przy wspomaganiu ??
3. jak wyhamujemy samochod np na drugim biegu np. do 500rpm ??
czy może to być regulator napięcia ??
pytanie teoretyczne o regulację obortów jałowych
Moderator: Moderatorzy
- Yagr
- Posty: 14625
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Ja myślę że regulator napięcia nie ma z tym nic wspólnego...
przy zwiększeniu obciążenia poprzez np. włączenie wentylatora silnik reaguje na sygnał o obniżeniu obrotów z czujnika położenia wału i położenia przepustnicy. Przy max skręcie kiery ze wspomą działa czujnik ciśnienia układu wspomagania (przynajmniej u mnie taki jest) i daje sygnał do ecu o wzroście ciśnieniaq w układzie i tym samym wzroście obciążenia silnika. Gdy wyhamowujesz auto na biegu to żaden czujnik obrotów nie podnosi i gdybyś pohamował dłużej to motor zgaśnie, a gdy przy tych 500 rpm wyluzujesz to zaczyna działać czujnik halla (gdy jedziesz). tak myślę ale może się mylę....
przy zwiększeniu obciążenia poprzez np. włączenie wentylatora silnik reaguje na sygnał o obniżeniu obrotów z czujnika położenia wału i położenia przepustnicy. Przy max skręcie kiery ze wspomą działa czujnik ciśnienia układu wspomagania (przynajmniej u mnie taki jest) i daje sygnał do ecu o wzroście ciśnieniaq w układzie i tym samym wzroście obciążenia silnika. Gdy wyhamowujesz auto na biegu to żaden czujnik obrotów nie podnosi i gdybyś pohamował dłużej to motor zgaśnie, a gdy przy tych 500 rpm wyluzujesz to zaczyna działać czujnik halla (gdy jedziesz). tak myślę ale może się mylę....

Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- cidzej
- Posty: 11775
- Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
- Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
- Pojemność: 1400
- Rocznik: 1996
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Cabrio
jak powiedzialem w innym temacie - jezeli sie toczymy na 1 czy 2 biegu bez gazu i wyhamujemy auto np do 500rpm to samochod powinien plynnie sam powrocic do predkosci biegu jałowego - tak sie dzieje we wszystkich sprawnych pojazdach, jakimi mialem okazje jezdzic. mozna to tez czasami zauwazyc jak np probujemy ruszyc z miejsca na ziagnietym recznym, samym sprzeglem bez uzycia gazu - popuszczamy sprzeglo, popuszczamy w pewnym momencie zaczynaja obroty spadac - przytrzymamy sprzeglo w tej samej pozycji a auto po chwili zacznie probowac podnosic obroty do obrotow biegu jalowego.
wiem, ze to sie niektorym nie miesci w glowie ... widze zdziwienie na twarzach kierowcow (szczegolnie takich po czterdziestce) jak slysza, ze mozna ruszyc samochodem bez gazu - TAK MOŻNA !!! a jak komus sie chce to moze sprawdzic - mnei sie udalo na recznym ruszyc lanosem z 3 biegu samym sprzeglem
wystarczy stopniowo popuszczac sprzeglo a elektronika zrobi reszte 
wiem, ze to sie niektorym nie miesci w glowie ... widze zdziwienie na twarzach kierowcow (szczegolnie takich po czterdziestce) jak slysza, ze mozna ruszyc samochodem bez gazu - TAK MOŻNA !!! a jak komus sie chce to moze sprawdzic - mnei sie udalo na recznym ruszyc lanosem z 3 biegu samym sprzeglem


- Yagr
- Posty: 14625
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Ale ja napisałem tylko które czujniki moim zdaniem reagują na dane sytuacje
i prawdopodobnie pomyliłem się tylko w tym punkcie,który mówi o hamowaniu silnikiem. W innym temacie napisałeś że hamowanie działa do 1200 obr. Czyli hamujesz i gdy obroty osiągną 1200 to autko powinno utrzymywać prędkość przy tych obrotach. Czy tez powinny obroty spaść aż do jalowych?

Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- cidzej
- Posty: 11775
- Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
- Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
- Pojemność: 1400
- Rocznik: 1996
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Cabrio
ponizej 1200 rpm elektronika zalacza doplyw paliwa, ale jej ingerencje w oborty dopiero widac jak zaczynaja spadać ponizej obortow biegu jalowego tzn wtedy otwiera sie mocniej silniczek krokowy (widac to fajnie na monowtryskach) i zwiekszana jest ilosc podawanego paliwa - innymi slowy wzbogacana jest mieszanka celem podniesienia obrotow to prawidlowych obrotow biegu jalowego
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Co do załączonego wentylatora czy skręt kierą do oporu nie tylko to działa w ten sposób jak opisane wyżej.
Załącza się wentylator - to bardzo duże obciążenie gla alternatora - regulator napięcia działa natychmiast chcąc podnieś prąd ładowania - a więc alternator pracuje na pełnych obrotach co powoduje spadek obrotów silnika a tu wtedy zaczyna działać czujnik położenia wału ; przepustnicy ; przepływomierz i jednostka wykonawcza - krokowiec.
To samo się dzieje przy skręcie kiery ze wspomaganiem - obciążenie pompy wspomagania jest bardzo duże a tym samym następuje spadek predkości obrotowej silnika - bo pompa daje opór a dalej już wiecie - czujnik położenia wału itd.
Komp sczytuje dane na raz ze wszystkich czujników - gdy ja hamuje silnikiem np. na 2 biegu do obroty zjadą do 1200 i tak się utrzymują - oczywiście na równej drodze.
W górach w tym roku zaobserwowałem , że owszem silnik hamuje na biegu ale stosunkowo mało hamuje.
Jak z dużej górki na 2 biegu zaczoł przyspieszać - dałem mu się rozpędzić - jakie było moje ździwienie jak przy 3500 obrotach komp odłączył całkowicie dawkowanie paliwa a wóz zaczoł hamować tak jak bym dość mocno przycisnoł hamulec zasadniczy. To tak przy okazji.
Załącza się wentylator - to bardzo duże obciążenie gla alternatora - regulator napięcia działa natychmiast chcąc podnieś prąd ładowania - a więc alternator pracuje na pełnych obrotach co powoduje spadek obrotów silnika a tu wtedy zaczyna działać czujnik położenia wału ; przepustnicy ; przepływomierz i jednostka wykonawcza - krokowiec.
To samo się dzieje przy skręcie kiery ze wspomaganiem - obciążenie pompy wspomagania jest bardzo duże a tym samym następuje spadek predkości obrotowej silnika - bo pompa daje opór a dalej już wiecie - czujnik położenia wału itd.
Komp sczytuje dane na raz ze wszystkich czujników - gdy ja hamuje silnikiem np. na 2 biegu do obroty zjadą do 1200 i tak się utrzymują - oczywiście na równej drodze.
W górach w tym roku zaobserwowałem , że owszem silnik hamuje na biegu ale stosunkowo mało hamuje.
Jak z dużej górki na 2 biegu zaczoł przyspieszać - dałem mu się rozpędzić - jakie było moje ździwienie jak przy 3500 obrotach komp odłączył całkowicie dawkowanie paliwa a wóz zaczoł hamować tak jak bym dość mocno przycisnoł hamulec zasadniczy. To tak przy okazji.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]