Świrująca elektryka
Moderator: Moderatorzy
Więc WieSiu to było tak. Essi padł w Chorzowie na koncercie. Scholował mnie przyszły teść. Na drugi dzień zacząłem grzebać i wszystko wróciło do normy (na chwilę). Ojciec mojego kochanie chciał się przejechać, jak wrócił wyłączył zapłon ale zostawił otwartą szybę. Chciałem ją tylko zamknąć, przekręciłem stacyjkę i znow ta sama bajka!!!. Nic k..wa nie działało więc musiałem coś wymyślić żeby zamknąć tą szybę i zostawić auto u laski. Szatański plan zamknięcia szyby przerodził się w obejście skrzynki i możliwość odpalenia fordziny. Musze jeździć do roboty więc nie mam narazie wyboru. Jeden elektryk rozłożył ręce i powiedział że się nie podejmuje naprawy skrzynki. Dał namier na warsztat który typowo zajmuje się elektryką w Fordach. Z miłą chęcią zrobilbym to sam ale ilość kabli mnie przeraża. Za dużo elektryki jest w tym aucie i boję się coś popierdzielić.WieSiu pisze:emceha, tylko zastanawia mnie jedno,czemu podlaczales + kabel do tych kabli od szyb? .
No i po kłopocie z elektryką
Problem był błachy, mianowicie przytopił się wtyk od kabli biegnących od stacyjki do skrzynki bezpieczników. Tak się franca stopiła, że nie mogłem odpiąć wtyczki. Stopiony plastik zapieprzył styki i nie łączyło. Już gdzieś pisałem na forum, że wszystko się wyjaśniło, ale piszę jeszcze raz. Dzieki dla osób, które podpowiadały, że jest to skrzynka bezpieczników (może nie do końca sama skrzynka ale naprowadziliście mnie na dobre tory
) a że były to trzy osoby więc wszystkim trzem osobom wciskam POMóGŁ (NIKO, ADRIANOLKUSZ i WIESIU). Jeszcze raz dzięki. Można uważać temat za zakończony (chyba że coś jescze padnie he he).
Pozdro!!!

Pozdro!!!
- WieSiu
- Posty: 23542
- Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 1985
- Generacja: MK3
- Nadwozie: Sedan
- Kontakt:
markko, nie strasz ludzi !
hehe
emceha, tez mialem niezle przyjarana jedna wtyczke przy skrzynce bezpiecznikow, tak zjarana,ze nie dzialaly mi kierunki i dmuchawa (beznadziejnie sie jezdzi w zimie bez dmuchawy i kierunkow - a pamietacie bylo wtedy bardzo zimno). Z tym ze u mnie jeszcze poszly luty w skrzynce bezpiecznikow. Cieszyc sie tylko,ze udalo Ci sie to rozwiazac, a powiedz jak obszedles problem stopionej kostki? Co z nia zrobiles?

emceha, tez mialem niezle przyjarana jedna wtyczke przy skrzynce bezpiecznikow, tak zjarana,ze nie dzialaly mi kierunki i dmuchawa (beznadziejnie sie jezdzi w zimie bez dmuchawy i kierunkow - a pamietacie bylo wtedy bardzo zimno). Z tym ze u mnie jeszcze poszly luty w skrzynce bezpiecznikow. Cieszyc sie tylko,ze udalo Ci sie to rozwiazac, a powiedz jak obszedles problem stopionej kostki? Co z nia zrobiles?
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Kupiłem Wiesiu cały kabel ze stykiem stacyjki i kostką, uje..łemWieSiu pisze:a powiedz jak obszedles problem stopionej kostki? Co z nia zrobiles?



podepnę się pod temacik. problem dotyczy oriona. pewnego dnia (jakieś 3 miesiące temu:D) po pracy wsiadam do auta i próbuje odpalić. przekręcam kluczyk i
, zero reakcji. ani pompa, ani kontrolki... nic. wyciągnąłem bezpieczniki z instalacji gazowej (tak jakby odłączyłem jej zasilanie) i auto odpaliło bez problemu. pojechałem do serwisu gdzie zakładałem gaz i pewien pan poprowadził mi + do skrzynki bezpieczników i na połowie kabla zrobił przełącznik (on/off). odpalanie auta polega na tym, że czasem trzeba jeździć na "on" a czasem nie potrzeba się tym przejmować ponieważ mimo od.łączonego dodatkowego + auto odpala, ale weszło mi w nawyk za każdym odpaleniem "on" a przy gaszeniu "off" ale do rzeczy.
bardzo często zdarza się, że aby zgasić auto, muszę wyłączyć zapłon stacyjką, odłączyć + i co ciekawe dopiero po zgaszeniu świateł gaśnie silnik. to również weszło mi w nawyk i wcale nie miałem chęci z tym walczyć. poniewaz auto zostało przekazane tacie, który nie zawsze pamiętam instrukcję obsługi dotyczącą skomplikowanego odpalania i gaszenia auta stwierdził, że trzeba z tym walczyć. elektryk powiedział mu że to na bank przełącznik zespolony. tata uradowany, że nalazł problem poszedł do sklepu, facet zaśpiewał mu 400 zł. muszę czym prędzej znaleźć powód tych problemów zanim tata zrobi głupotę i wyda kase na marne... ten sam facet raz skasował mi błędy w komputerze z jedyne 90 zł i potem stwierdził że szalejące obroty to jednak kwestia czujnika położenia przepustnicy i skasował na kolejne 200 zł. dlatego właśnie śmiem stwierdzić iż facet się myli. czy jest to możliwe, że światła mają gdzieś przebicie? a może bardziej prawdopodobna jest skrzynka bezpieczników?
może trochę poplątałem ale mam nadzieję, że ktoś skuma i pomoże

bardzo często zdarza się, że aby zgasić auto, muszę wyłączyć zapłon stacyjką, odłączyć + i co ciekawe dopiero po zgaszeniu świateł gaśnie silnik. to również weszło mi w nawyk i wcale nie miałem chęci z tym walczyć. poniewaz auto zostało przekazane tacie, który nie zawsze pamiętam instrukcję obsługi dotyczącą skomplikowanego odpalania i gaszenia auta stwierdził, że trzeba z tym walczyć. elektryk powiedział mu że to na bank przełącznik zespolony. tata uradowany, że nalazł problem poszedł do sklepu, facet zaśpiewał mu 400 zł. muszę czym prędzej znaleźć powód tych problemów zanim tata zrobi głupotę i wyda kase na marne... ten sam facet raz skasował mi błędy w komputerze z jedyne 90 zł i potem stwierdził że szalejące obroty to jednak kwestia czujnika położenia przepustnicy i skasował na kolejne 200 zł. dlatego właśnie śmiem stwierdzić iż facet się myli. czy jest to możliwe, że światła mają gdzieś przebicie? a może bardziej prawdopodobna jest skrzynka bezpieczników?
może trochę poplątałem ale mam nadzieję, że ktoś skuma i pomoże

Profesjonalna kosmetyka samochodowa.
Pranie, usuwanie rys, zabezpieczenie, renowacja, detailing
www.car-efekt.pl
"Twoje auto, Twoją wizytówką"
Pranie, usuwanie rys, zabezpieczenie, renowacja, detailing
www.car-efekt.pl
"Twoje auto, Twoją wizytówką"
- Yagr
- Posty: 14625
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
ja obstawiam skrzynkę - facet dodał dodatkowy plus bo na bank masz komputerek gazowy podpięty tez pod kabelek zasilający cewkę. Ale oprócz tego komp gazowy jest tez podpięty pod plus aku. Gdy pad ci przekaźnik zasilający cewkę albo skrzynka pod nim to cewka ciągnie plus z komputera gazowego dlatego próby zgaszenia silnika stacyjka spełzły na niczym - odcięły tylko zasilanie którego i tak nie było (albo raz był raz nie). Miałem identycznie... ba, aż wstyd powiedzieć ale nadal tak mam bo zrobiłem odcięcie kabelka między cewką a tablicą... Co do świateł to przypuszczalnie kolejny syndrom padającej tablicy, choć nie wykluczam że w zespolonym tez coś nawala. Zespolony można samemu naprawić - jest taki temat na forum razem ze zdjęciami.
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
tak, zespolony jest na bank padnięty, ale były z nim problemy od początku a dopiero od niedawna gaszę auto światłami
no dobrze, pozbieram jeszcze trochę informacji i do boju 


Profesjonalna kosmetyka samochodowa.
Pranie, usuwanie rys, zabezpieczenie, renowacja, detailing
www.car-efekt.pl
"Twoje auto, Twoją wizytówką"
Pranie, usuwanie rys, zabezpieczenie, renowacja, detailing
www.car-efekt.pl
"Twoje auto, Twoją wizytówką"
- WieSiu
- Posty: 23542
- Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 1985
- Generacja: MK3
- Nadwozie: Sedan
- Kontakt:
kowal, jesli juz wymieniac zespolony,to nie za 400zl a za 200,bo za tyle max sobie kupisz nowy !!! Nie jedz do tego dziada elektryka co sie na niczym nie zna, oni korzystaja z niewiedzy ludzi 
swoja droga, fajnego posta odkopales
Emceha pewnie ze strachem wspomina te chwile 

swoja droga, fajnego posta odkopales


Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
właśnie co ciekawe ceny zespolonego były w sklepie mojego sąsiada gdzie zawsze miałem wszystko najtaniej...
Profesjonalna kosmetyka samochodowa.
Pranie, usuwanie rys, zabezpieczenie, renowacja, detailing
www.car-efekt.pl
"Twoje auto, Twoją wizytówką"
Pranie, usuwanie rys, zabezpieczenie, renowacja, detailing
www.car-efekt.pl
"Twoje auto, Twoją wizytówką"
- cidzej
- Posty: 11775
- Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
- Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
- Pojemność: 1400
- Rocznik: 1996
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Cabrio
musi ci sie zamykać obwód stacyjki przez zespolony - wina jakiegos dodatkowego obejscia - tez tak mialem, ze auto gasilem swiatlami.
zacznij koniecznie od przelutowania skrzynki i usunięcia dodatkowych kabelkow, twedy problem z lpg i gaszeniem silnika swiatlami powinien ustapic. nastepnie zabierz sie za regeneracje przelacznika swiatel
zacznij koniecznie od przelutowania skrzynki i usunięcia dodatkowych kabelkow, twedy problem z lpg i gaszeniem silnika swiatlami powinien ustapic. nastepnie zabierz sie za regeneracje przelacznika swiatel
