Jeżdżę Escorcikiem parę już miesięcy, zrobiłem samodzielnie parę napraw (m. in wymieniłem wahacze i łączniki stabilizatora, wyregulowałem gaźnik, naprawiłem i zregenerowałem rozrusznik, naprawiłem obrotomierz, wymieniłem czujnik położenia wału, załatałem chłodnicę za pomocą poxiliny (sic!) porobilem obejścia dla zepsutego przełącznika zespolonego, zbudowałem wzmacniacz do mp3, dostawiłem tweetery, etc), wszystko głównie dzięki opisom na forum

Teraz chcę wymienić tarcze i klocki, które już zakupiłem.
Mam jednak problem, który z biegiem czasu coraz bardziej się nasila.
Coś bije.....
Jadąc około 10-15km/h samochód cały się kolebie na boki jak babcia z targu z pełną siatą. Po przyśpieszeniu do 50-60 znów, ale wtedy czuć to już jako wibracje. Problem powtarza się przy około 110-120 Trochę boję się jeździć z tą prędkością... Pomiędzy tymi prędkościami również to czuć, ale dużo słabiej. Mój wniosek jest taki, że na określonych prędkościach obrotu koła, oraz ich wielokrotnościach powstałe rezonans, który powoduje drgania całego pojazdu, aż się wszystko trzęsie.
Przy hamowaniu kiedyś nie było tego tak czuć, teraz już niestety pedał drga, na każdej szybkości. Jeżeli jadę te 10-15km/h i leciutko nacisnę hamulec, to słychać czasem takie "jęęk jęęk jęęk jęęk...", jakby klocek ocierał się o krzywą tarczę z lewej strony.
Opony są w miarę nowe, powinny być ok.
Gdy wymieniałem lewy wahacz, zastanowiła mnie jedna rzecz: po jego wyjęciu, całą oś, razem z hamulcem i kolumną McPhersona dało się wysuwać, na tyle, na ile pozwalały mocowania, czyli około 15, 20 cm. Czy to normalne? Nie powinna być jakoś "trwalej" przyczepiona? Dodatkowo, czy po odkręceniu koła tarcza powinna się ruszać? Nie jest dodatkowo umocowana?
Przeguby nie stukają prawie, dopiero przy max skręcie i pełnym gazie trochę robią "trąk trąk". Wahacze i łączniki, jak napisałem wcześniej, wymienione.
Wymieniłbym tarcze, ale podejrzewam, że ich skrzywienie to skutek, a nie przyczyna. Wcześniej bicia na hamulcu nie czułem, a samochód kołysał się również, chociaż słabiej.
Czy da się domowym sposobem wykryć krzywą piastę? Przy takim biciu przy małych prędkościach powinno to już być chyba jakoś widoczne??
Miał ktoś podobne objawy?
Pozdrawiam