Szalejace obroty..
Moderator: Moderatorzy
Szalejace obroty..
Witam
Posiadam Essiego 97r. 1,6l 16v 66kW (tyle wyczytalem z silnika) i mam powazny problem z obrotami.
Wiec najpierw zaczne od tego, ze podczas jazdy gdy zrzucam na luz obroty zostaja np na 3000 i bardzo powoli schodza na dol (ok 1 min do zejscia na 800). Wyczytalem na forum, zeby odlaczyc czujnik predkosci jazdy. Odlaczylem. wszystko fajnie, auto sie nie zwiesza na obrotach ale za to jak wrzuce na luz to gasnie nawet przy cieplym silniku, obroty chwilowo rosna (tzn jechalem na 2000, dalem luz i wzrosly do 3500) i nagle spadaja. silnik oczywiscie gasnie. jesli zdarzy sie, ze nie zgasnie a zdarza sie to rzadko... obroty na biegu jalowym sa w granicach 500.
filtr powietrza jest nowy, silnik krokowy byl sprawdzany, przekladalem nawet z innego essiego i to samo. czujnik przeplywu powietrza jest nowy.
ma ktos jakis pomysl?
jesli podalem za malo danych na temat silnika to prosze o maila wysle zdjecia..
Posiadam Essiego 97r. 1,6l 16v 66kW (tyle wyczytalem z silnika) i mam powazny problem z obrotami.
Wiec najpierw zaczne od tego, ze podczas jazdy gdy zrzucam na luz obroty zostaja np na 3000 i bardzo powoli schodza na dol (ok 1 min do zejscia na 800). Wyczytalem na forum, zeby odlaczyc czujnik predkosci jazdy. Odlaczylem. wszystko fajnie, auto sie nie zwiesza na obrotach ale za to jak wrzuce na luz to gasnie nawet przy cieplym silniku, obroty chwilowo rosna (tzn jechalem na 2000, dalem luz i wzrosly do 3500) i nagle spadaja. silnik oczywiscie gasnie. jesli zdarzy sie, ze nie zgasnie a zdarza sie to rzadko... obroty na biegu jalowym sa w granicach 500.
filtr powietrza jest nowy, silnik krokowy byl sprawdzany, przekladalem nawet z innego essiego i to samo. czujnik przeplywu powietrza jest nowy.
ma ktos jakis pomysl?
jesli podalem za malo danych na temat silnika to prosze o maila wysle zdjecia..
- cidzej
- Posty: 11776
- Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
- Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
- Pojemność: 1400
- Rocznik: 1996
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Cabrio
to jest czlowieku w 100% prawidolwe zachowanie !!!! po co przy tym gmerasz ! tak samo sie dzieje we wszystkicha utach jakimi mam okazje jezdzic (nie tylko fordy) - nazywa sie to podtrzymanie obrotow - poza tym po kiego grzyba wyrzucasz na luz w trakcie jazdy ?? w silnikach na wtrysku dojezdza sie do skrzyzowania(zatrzymania) na biegu a nie na luziemousik2 pisze:podczas jazdy gdy zrzucam na luz obroty zostaja np na 3000 i bardzo powoli schodza na dol (ok 1 min do zejscia na 800)
smiesznecidzej pisze:to jest czlowieku w 100% prawidolwe zachowanie !!!! po co przy tym gmerasz ! tak samo sie dzieje we wszystkicha utach jakimi mam okazje jezdzic (nie tylko fordy) - nazywa sie to podtrzymanie obrotow - poza tym po kiego grzyba wyrzucasz na luz w trakcie jazdy ?? w silnikach na wtrysku dojezdza sie do skrzyzowania(zatrzymania) na biegu a nie na luzie

u mnie sprawa podobna, jade puszczam gaz, na luz i trzyma min 1500 obr, a nawet 2100 i jedzie jak na tempomacie, bez gazu, jak dohamuje go na biegu i zejde do nizszych obrotow, znow wrzuce luz znow ustawia sie na 1500 i wyje (wiadomo nie sa to prawidlowe obroty na biegu jalowym) co w tym przypadku jest nie tak, wyglada tak jakby ssanie sie wlaczalo, dodatkowo nie wkreca sie na obroty przy raptownym dodaniu gazu, muli sie, trzeba powoli dodawac gazu.
ja miałem podobny problem a ten problem zmienił się w inny: Objawy były podobne na luzie wył, a jak sie przygazowało to obroty malały do ok 400 potem rosły do 800 i nadal tak mam. Jeśli chodzi o wysokie obroty to zredukowałem to czyszcząc przepustnicę i teraz ta sprawa jest już ok. Niestety nadal nie wiem co mam zrobić z tym spadaniem obrotów ma ktoś może propozycję? ( zmieniałem czujnik silnika krokowego objawy były takie same, podobno takie objawy też daje wysłużona przepustnica )