odłączona przepływka-skutki

Rob · Post autor: **Rob** » 03 lut 2008, 20:53

Witajcie
Jak wiecie moim Essem trzęsło jak dodawałem gwałtownie gazu do oporu . Wymieniłem świece , filtry kable WN i takie tam . Nic się nie zmieniło no może równiej pracuje na wolnych i ciszej troszeczkę

No ale nie o tym
Postanowiłem odłączyć przepływkę i .... jest wszystko ok ! chodzi bardzo ładnie wkręca sie do końca bez szarpnięć . Oczywiście wszystko wskazuje że przepływka do wymiany . I teraz moje pytanie . Jakie są skutki jazdy bez podłaczonej przepływki ( zanim kupię inną chciałbym normalnie jeżdzić )

Post autor: **Yagr** » 03 lut 2008, 20:58

komputerek przyjmuje jakieś tam swoje z góry założone dane zastępcze zamiast danych z przepływki. Pewnie spalanie wzrośnie i kultura pracy się pogorszy...

Post autor: **darcun4** » 03 lut 2008, 22:43

Czyli przejdzie w tryb awaryjny.

Rob · Post autor: **Rob** » 03 lut 2008, 23:10

Yagr pisze:komputerek przyjmuje jakieś tam swoje z góry założone dane zastępcze zamiast danych z przepływki. Pewnie spalanie wzrośnie i kultura pracy się pogorszy...

darcun4 pisze:Czyli przejdzie w tryb awaryjny.

A co lepsze dla silnika . Z podłączoną przepływką która jest uszkodzona czy bez podłączenia w ogóle ?

Post autor: **Yagr** » 03 lut 2008, 23:25

gdy masz przepływkę uszkodzoną ale podpietą to (jesli oczywiście nie padła zupełnie i jakieś błędne sygnały wysyła) silnik dostosowuje parametry pracy do tych błędnych danych - nic dobrego z tego nie wyniknie. Juz lepiej odpiąć - to moje zdanie. Ale zrób z tym szybko porządek, tak na wszelki wypadek

czasem wystarczy przeczyścić przepływkę

Rob · Post autor: **Rob** » 03 lut 2008, 23:29

Yagr pisze:czasem wystarczy przeczyścić przepływkę

Nie u mnie . Tylko wymiana pomoże .

Yagr pisze:Ale zrób z tym szybko porządek, tak na wszelki wypadek

Staram sie ...

Seba · Post autor: **Seba** » 04 lut 2008, 11:50

A rozkreciles te dwie srubki na gorze ,nastepnie pedzelkiem delikatnie druciki wymyc w benz ekstrakcyjnej - probowales?? Mi kiedys pomoglo i do dzis jest ok

Post autor: **cidzej** » 04 lut 2008, 11:56

Rob, czyli jednak moja diagnoza ze spotu była dobra ??

Rob · Post autor: **Rob** » 05 lut 2008, 17:51

Seba pisze:A rozkreciles te dwie srubki na gorze ,nastepnie pedzelkiem delikatnie druciki wymyc w benz ekstrakcyjnej - probowales??

Nie nie próbowałem ( podobno mechanik próbował ) .... sam bym spróbował ale te śróbki to porypane są ...

Czym je odkręcić

cidzej pisze:Rob, czyli jednak moja diagnoza ze spotu była dobra ??

Na to wychodzi

Seba · Post autor: **Seba** » 05 lut 2008, 19:15

Specjalnymi torxami

Ja sie wkurzylem i malutkim przecinaczkiem je wykrecilem kiedys

a skrecajac dalem juz "normalne"

Rob · Post autor: **Rob** » 05 lut 2008, 19:34

Seba pisze:Specjalnymi torxami Ja sie wkurzylem i malutkim przecinaczkiem je wykrecilem kiedys a skrecajac dalem juz "normalne"

Czyli rzeżba mnie czeka ... a może ... gdzie kupić takie troxy ?

Post autor: **Jamszoł** » 05 lut 2008, 19:43

do odkręcenia jest potrzebny klucz torks z otworem w środku.

Post autor: **darcun4** » 05 lut 2008, 20:27

Rob pisze: gdzie kupić takie troxy

W supermarkecie.Koszt ok.16 zł. za mały komplet.

Post autor: **Jamszoł** » 05 lut 2008, 20:30

Rob pisze:gdzie kupić takie troxy ?

Poprawka - klucze TORX - tak szukaj lub powiedz w sklepie bo jak powiesz tak jak napisałes to cię wyśmieją i wiedząc po twojwj wypowiedzi , że się na tym nie znacz - wcisną Ci najgorszy kit.

Rob · Post autor: **Rob** » 05 lut 2008, 20:31

oki dzieki...