Procurator pisze:A jaki sposób macie na zamarzające zamki?
Ja nie stosuje nic bo otwieram zamki z pilota.
Ale najlepszym sposobem jest na moment wjechać do ciepłego garażu i dmuchnąć suchym powietrzem pod ciśnieniem w zamek - suchy zamek brak lodu - proste i skuteczne.
orioninblue pisze:używam preparatu do konserwacji opon
Se dzisiaj kupiłem.Pisze wyraźnie"Preparat ochraniający uszczelki drzwiowe przed przymarzaniem i konserwujący gumę opon w czasie słonecznych dni"
Zafasowałem całą flaszkę spreya 200ml.
Dałem za ten wynalazek całe...............2,60
Gdybym prędzej wiedział,że tyle kosztuje to Wam tyż bym kupił.A kupiłem przy okazji zakupu łożysk na firmę i facio naliczył na spreya niezły rabat.
darcun4, normalnie to z 10-12 zł trzeba dać więc niezły rabat teraz tylko wyczyścić uszczelki spryskać i nie martwic sie że przymarznie ale Ty to wiesz
ORION i RS2000 dały mi mnóstwo radości, niestety nie miałem już do nich cierpliwości...
Pamiętając o tym , że mamy dwie uszczelki w drzwiach - jedna w koło drzwi a druga uszczelniająca przed zalaniem - głównie tą zewnętrzną należy zabezpieczyć.
To ona się najprędzej przymarznie.
to dobry środek ale niestety do długotrwałego smarowania się średnio nadaje bo po pewnym czasie normalnie wysycha. Testowałem na kłódce i starczyło na ok. 2 tygodnie....
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Jeśli cgodzi o zamki to podarujcie sobie psikanie WD40 bo więcej zaszkodzi niz pomoże. Do zamków to tak jak cidzej pisał ożna oliwkę do smarowania maszyn zalać albo preparaty typowo do zamków. Np. oliwka ABLOY (wiodący producent zabezpieczeń na świecie). To jest preparat do smarowania zamków podczas ich składania (ja się tym zajmuję zawodowo), firma jest z Finlandii więc preparat jest odporny na zimowe warunki pogodowe. Jak zabez[ieczyliśmy kłódki klientowi które wisza na stacjach bazowych sieci komórkowych (czasami jest to szczere pole w Wypiździkowicach Górnych) to jak pojechaliśmy na obiekt po 3 latach i zobaczyliśmy kłódkę to myśleliśmy że za żadne skarby świata sie nie otworzy. Wyglądała jak by była z lat 30 dwudziestego wieku, kupa rdzy i nic więcej ale po włożeniu klucza i przekręceniu go otwarła się od razu bez jakichkolwiek problemów